Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Szwajcarski przetarg na nowe myśliwce opóźniony z powodu COVID-19

Szwajcarki F-5E Tiger II. Fot. A. Hładij
Szwajcarki F-5E Tiger II. Fot. A. Hładij

Szwajcarskie ministerstwo obrony zdecydowało się przedłużyć przetarg na zakup nowych myśliwców do listopada 2020 w związku z globalną pandemią koronawirusa. Na mocy decyzji parlamentu z grudnia 2019 roku, planowany jest zakup mający doprowadzić do zastąpienia F-5E/F Tiger II oraz F/A-18C/D Hornet. W grze są obecnie cztery propozycje, w tym dwie z USA. Ze względu na ograniczone możliwości podróży zdecydowano się przedłużyć termin składania ofert w drugiej turze o trzy miesiące.

Szwajcarski parlament zezwolił na zakup około 30 myśliwców za sumę nie większą niż 6 mld franków szwajcarskich. W przetargu na początku bieżącego roku złożono cztery oferty: Airbus zaproponował samoloty Eurofighter Typhoon, francuski Dassault myśliwce Rafale, natomiast USA reprezentują oferty Boeing i Lockheed Martin, obejmujące odpowiednio maszyny F/A-18E/F Super Hornet oraz F-35A Ligtning II.

Do końca sierpnia oferenci mieli prawo złożyć kolejne, bardziej szczegółowe oferty w drugiej turze przetargu. Jednak ze względu na ograniczenia w przemieszczaniu się związane z pandemią, dotyczące szczególnie komunikacji lotniczej, rząd w Bernie zdecydował się przedłużyć termin o kolejne trzy miesiące. Jak podkreślono, jest to związane w faktem, iż oferty zawierają często informacje niejawne, które nie mogą być przekazywane np. podczas telekonferencji. Jest to szczególnie ukłon w stronę oferentów z USA, którzy w odróżnieniu od europejskich firm nie mają de facto alternatywy dla komunikacji lotniczej, chcąc osobiście przedstawić propozycje.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (5)

  1. plusik

    A szkoda bo chciałem się dowiedzieć czy im również udzieli się głupota i zakupią F-35 czyli niedokończone drogie i szpiegujące urządzenie latające

    1. Aha

      Nie zakupia, badz spokojny! Tak naprawde Szwajcaria potrzebuje samolotow do ochrony swojego nieba i terytorium, wiec bez wielkiego zastanawiania sie wybraliby Eurofightera, gdyby nie... jego cena!

    2. Adam

      Tylko F-35 mieści się w budżecie.

    3. Deff

      Tylko dlatego że jest produkowany na bieżąco i w dużych ilościach. Konkurenci tylko zastępują stere modele nowszymi wersjami

  2. Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

    Wybiorą Rafale, szanse ma jeszcze SH bo mają już Hornety, reszta jest bez szans.

  3. mikro

    To formalność ,wygra oczywiście F 35 - który jest z dnia na dzień coraz lepszy

    1. Aha

      Odpadnie w przedbiegach a pozostala trojka ma rowne szanse!

    2. Adam

      Odwrotnie, tylko F-35 mieści się w budżecie. Pozostała trójka mocno za droga.

    3. chateaux

      Aha o tym nie pomyślał, że każda z pozostałych konstrukcji jest o 50-70% drożasza.

  4. RoKi

    A co z Saabem? Nie startowali w przetargu w ogóle, czy też zostali odrzuceni na wcześniejszym etapie?

    1. Th

      Zostali odrzuceni.

    2. Adam

      Nie zgłosili się do testów porównawczych, bo Gripen E/F nie był jeszcze gotowy.

    3. Th

      Podstawowym warunkiem jakie postawili Szwajcarzy była gotowość operacyjna kandydatów w 2019r. i Gripen E nie spełnił tych warunków dlatego został wykluczony. Zgodnie z wcześniejszymi planami szwedzki myśliwiec miał być testowany w 25. i 26. tygodniu 2019 roku.

  5. Szlafmyca

    Francuzi nie,DAJĄ za wygrane Rafale na ostatniej prostej

Reklama