Przemysł Zbrojeniowy
Szefowie MON Polski i Francji o współpracy wojskowo - przemysłowej
Odbywającą się w ramach Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego konferencję prasową ministrów obrony Polski i Francji zdominowała kwestia bilateralnej współpracy wojskowej i przemysłowej. W tym kontekście poruszono również jej problematyczne aspekty, czyli kwestię sprzedaży francuskiego uzbrojenia Rosji i wpływu takiego stanu rzeczy na proces modernizacji Wojska Polskiego.
Minister Jean-Yves Le Drian podkreślił podczas konferencji prasowej na MSPO, że Francji zależy na wsparciu Polski w trudnym momencie związanym z konfliktem na Ukrainie. Stwierdził on przy tym, że Paryż popiera zwiększenie częstotliwości ćwiczeń sił NATO w Europie Środkowej i Wschodniej oraz rozbudowę sił szybkiego reagowania Sojuszu. Zdaniem Le Driana wsparcie francuskie dla strony polskiej jest bardzo konkretne. Przypomniał on w tym kontekście o rekordowym na tle innych państw NATO udziale armii Republiki Francuskiej w manewrach Steadfast Jazz. Pytany o sprzedaż okrętów typu Mistral Rosji podkreślił, że będzie ona miała miejsce w listopadzie, tymczasem UE prowadzi właśnie konsultacje na temat nowych sankcji wobec Federacji Rosyjskiej...
Minister Tomasz Siemoniak odnosząc się do sprzedaży francuskiego uzbrojenia Moskwie stwierdził, że wolałby aby nie miało to miejsca, ale jednoznacznie zastrzegł, że transakcje z Rosją nie mają wpływu na polskie procedury przetargowe. Szef MON podkreślił również, że w ciągu roku rozstrzygną się przetargi na system obrony powietrznej i śmigłowce wielozadaniowe dla polskiej armii. Według ministra Siemoniaka napięty harmonogram modernizacji Wojska Polskiego nie jest zagrożony.
Adam
Broń nas Boże od takich sojuszników !!!!
A_S
Sojusznik jak zawsze. Mieć takich dwu sojuszników, to lepiej jednego większego wroga.
prawnik potomek zamordowanego w Katyniu
Nie za bardzo lubię Francuzów, ale...jak ktoś napisał ich oferta op bije wszystkich na głowę. Co do Mistrali - Państwa cywilizowane niestety muszą wywiązywać się z zawartych umów. A dane słowo ( tu podpis pod umową ) zobowiązuje. W przeciwieństwie do słów jakie daje Rosja, która jak bije to zapomina o prawie, a jak ją biją to zaraz na to prawo się powołuje
Marek
A to ciekawe jest... Sugeruję Ci więc, żebyś pamiętał o tej zasadzie, kiedy spotkasz ubranych w dresy panów z ogoloną głową. Co do umów międzynarodowych, jest coś takiego jak zasada wzajemności. Nie tłumacz więc żabojadów. Gdyby nie Szwedzi, prócz Mistrali sprzedali by im znacznie więcej.
Obserwator
Dwa okręty desantowe dla FR stanowią realne zagrożenie dla polskiego wybrzeża. Co w zamian przedstawi Polsce sojusznik z NATO - za darmo. Kanada chciała za te okręty zapłacić żywą gotówką. W RF przyjmują z honorami rosyjskiego członka parlamentu FR - z listy sankcji UE. Blamaż socjalistycznego rządu RF.
Husar
Francja zaproponowała nam wyjątkowy kontrakt związany z okrętami podwodnymi. Dają nam rakiety manewrujące, nauczą programować cele, zbudują system dowodzenia, przekażą kody źródłowe. Okręty mają być budowane w polskich stoczniach. Sama zaś broń zmienia zupełnie naszą zdolność obronno uderzeniową. Jeśli nie wybiorą okrętów z rakietami powinni iść pod trybunał.
say69mat
/.../"Polska jest rynkiem o małym znaczeniu. Mamy do zawarcia trzy, może 4 kontrakty, zresztą tylko na Scorpène (nawet nie na Barracuda; takim nowicjuszom upchniemy zwyczajne łodzie podwodne ofensywne, chyba tylko z napędem Diesla, czyli przestarzały model w stosunku do naszej nowej serii), podczas gdy naprawdę poważna sprawa to Mark 3 dla Arabii Saudyjskiej – w tej sprawie nie pozwolimy sobie na niezrealizowanie dostawy. Lepiej mieć chłodne stosunki z Polską, ale nadal sprzedawać reszcie Świata czyli do Malezji, Egiptu, Maroka itd. Zresztą nie wyobrażam sobie, żeby jakaś tam Polska mogła sobie pozwolić na bojkotowanie jednego z dwóch największych mocarstw w Unii Europejskiej. Jeśli jacyś „intelektualiści” są sfrustrowani, to tym niech im będzie, ale to nie oni wydają pieniądze. Mówię tylko we własnym imieniu." Kto to powiedział? Może jakiś randomowy internauta? Nie, w komentarzu na fb napisał to Jill Galland, absolwent moskiewskiej szkoły dyplomatów MGIMO, obecnie... Head of Industrial Department - Business Developer & Financial Analyst w DCNS (THALES GROUP & French State): Submarines, Battleships & Marine energy. /... cyt. za forum gazeta.pl/ k'lik:http://forum.gazeta.pl/forum/w,539,153583646,153583646,Scorpene_dla_Polski_.html
jumbo
Ogarnij się, chłopino! Wersja, która mogłaby wchodzić w orbitę naszych zainteresowań, to ta z modułem MESMA. Tylko po co nam na Bałtyku 76 metrowy op??????? Niemcy oferują ten sam rodzaj napędu na niespełna 60 metrowej łajbie! Ale, niestety, jest ona mocno niedopracowana. Moim zdaniem należy poczekać na szwedzki A26. I tak wcześniej nie kupimy op, niż po 2020 roku!
Boruta
Wiesz w ogóle co to jest okręt podwodny? Bo chyba nie. Najważniejsza cechą okrętu podwodnego jest jego niewykrywalność. I to powinno być podstawowym kryterium, a nie takie pierdoły.
jacuś
popieram posty poniżej, jak najdalej od Francji, bez sensu jest wchodzić z nimi w jakiekolwiek kontakty...
as
Na targach ze strony francuskiej padają piękne słowa a tym czasem w Paryżu kolejną wizytę polityczno biznesową odbywa Siergiej Naryszkin, objęty zakazem wjazdu na teren UE otwarcie śmiejący się z europejskich "sankcji". Tyle w temacie Francuzów
tt
Szkoda gadać, nie powinniśmy niczego kupować od Francji, chyba że będą chcieli sprzedać całą technologię, inaczej spadówa. Gadanie, że Francji zależy na wsparciu Polski ma podtekst że niby nam robią przysługę ,,, za nasze pieniądze. Trzeba się poważnie zastanowić, czy jak będziemy chcieli postrzelać rakietami to nie zostaną przeprogramowane cele (lub mały błąd w kodzie i rakieta trafi .... w bezludne zimniejsze kraje, ot to te 5% nieskuteczności). A historia z polskim rządem we Francji pokazuje jaki mają do nas stosunek i wnioski trzeba wyciągać.
tt
Szkoda gadać, nie powinniśmy niczego kupować od Francji, chyba że będą chcieli sprzedać całą technologię, inaczej spadówa. Gadanie, że Francji zależy na wsparciu Polski ma podtekst że niby nam robią przysługę ,,, za nasze pieniądze. Trzeba się poważnie zastanowić, czy jak będziemy chcieli postrzelać rakietami to nie zostaną przeprogramowane cele (lub mały błąd w kodzie i rakieta trafi .... w bezludne zimniejsze kraje, ot to te 5% nieskuteczności). A historia z polskim rządem we Francji pokazuje jaki mają do nas stosunek i wnioski trzeba wyciągać.
Tromp
"Polska jest rynkiem o małym znaczeniu. Mamy do zawarcia trzy, może 4 kontrakty, zresztą tylko na Scorpène (nawet nie na Barracuda; takim nowicjuszom upchniemy zwyczajne łodzie podwodne ofensywne, chyba tylko z napędem Diesla, czyli przestarzały model w stosunku do naszej nowej serii), podczas gdy naprawdę poważna sprawa to Mark 3 dla Arabii Saudyjskiej – w tej sprawie nie pozwolimy sobie na niezrealizowanie dostawy. Lepiej mieć chłodne stosunki z Polską, ale nadal sprzedawać reszcie Świata czyli do Malezji, Egiptu, Maroka itd. Zresztą nie wyobrażam sobie, żeby jakaś tam Polska mogła sobie pozwolić na bojkotowanie jednego z dwóch największych mocarstw w Unii Europejskiej. Jeśli jacyś „intelektualiści” są sfrustrowani, to tym niech im będzie, ale to nie oni wydają pieniądze. Mówię tylko we własnym imieniu."
ja
Z Francją nie wchodziłbym w układy. Przykładem jest KRYL. HSW wybrało działo Izraelskie bo w całości je sprzedali z mozliwością modernizacji, produkcji w Polsce a Francuski Nexter nie wyraził takiej woli. Wszystko jasne. Nie sprzedadzą nam swoich technologii
oczywista oczywistosc
Amerykanie nam sprzedadza? Uczepiliscie sie tych mistrali jak tonacy brzytwy dla mnie to lepiej im wiecej Rosja wyda kasy na glupoty typu okrety desantowe to tym mniej bedzie ich miec na modernizacje wojsk ladowych, bal bym sie gdyby sprzedawali im licencje na AMX Leclerc albo najnowsza awionike do samolotow ale nie jakies lajby.
Łuki
Akurat w obecnych przetargach francuskie firmy oferują lepszą współprace z polskim przemysłem niż konkurencja.
realizm
Francja sprzeda russkim Mistrale, którymi ci ostatni zajmą Odessę. W ramach pogłębionych analiz powstaną plany i systemy obronne, których zadaniem będzie odparcie desantu. W tych pracach prym będą wiedli Francuzi, jako ci, których sprzęt sprawdził się w walce. A Polska, chcąc bronić się przed desantem sowieckich Mistrali, będzie musiała kupić od Francuzów ich systemy obrony. No, ale najważniejsze, że francuscy stoczniowcy będą mieli robotę.
szuriam
Co on bredzi że harmonogram modernizacji nie jest zagrożony przecież niektóre przetargi miały być ogłoszone już w 2014 nic tylko przesunięcia i korupcja . Czemu nic nie mówi o modernizacji leopardów 2a4 czy najdroższym patrolowcu świata [gawron] że o nowych wersjach rosomaka nie wspomnę .Nic tylko propaganda i puste obietnice .
Wlad
Masz rację. Gawron miał być gotowy 6 lat temu (drugi w 2013, a trzeci 2015). Przetarg na op. do listopada 2013 r.; śmigłowce wielozadaniowe do września 2012 roku. Kilka innych przetargów do 30 czerwca 2014 roku. Jedynie "skrzydło" samolotów szkolnych udało się zakontraktować w tym roku. Tylko, że 8, a nie 32 jak pierwotnie planowano.
jw.
Modernizacja Leopardów napotkała na przeszkody ze strony niemieckich firm.. Tak się robi interesy z Niemcami, z Francuzami pewnie też.
jaan
Minister Jean-Yves Le Drian. Jego brat robi biznesy w Rosji. Ma coś budować na Krymie. Jego brat ma również jakieś wspólne biznesy (udziałowcy) z Girkinem. Szczegółów nie znam ale jeden z parlamentarzystów europejskich wypowiadał się o niebezpiecznych związkach tego ministra.
StopMistralom
To szef sztabu - brat de Viliers, nie Le Drian. Sprawa śmierdzi na kilometr.
WykopkiWP
co z okrętami podwodnymi? cisza?