Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Symulator Skaut dla organizacji proobronnych [Defence24.pl TV]

Fot. Defence24.pl
Fot. Defence24.pl

Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia (WITU) wraz z firmą Autocomp Management Sp. Z o.o. zaprezentował kolejną wersję symulatora strzeleckiego o nazwie Skaut. „Dedykowane jest ono dla organizacji paramilitarnych, proobronnych, głównie np. dla szkół wojskowych” - podkreślił w rozmowie z Defence24.pl Kierownik Zakładu Symulatorów i Urządzeń Treningowych WITU ppłk dr inż. Sławomir Stępniak. Jest to opracowane od podstaw, rozwiązanie prostsze tych wywodzących się ze znanej rodziny systemów szkolno-treningowych Śnieżnik. 

Ze względu na ograniczenia związane z koncesją MSWiA na obrót systemami do przeprowadzania symulacji i treningu (uniemożliwiający sprzedaż urządzeń przeznaczonych dla wojska lub policji) Skaut posiada wiele uproszczeń w stosunku do Śnieżnika. Ideą jego stworzenia było umożliwienie nauki zasad związanych z prowadzeniem ognia ale również realizację prostych zadań taktycznych.

Skaut przeznaczony jest do nauki takich czynności związanych z prawidłowym procesem oddania strzału jak skupienie, zgrywanie przyrządów celowniczych, celowanie i prowadzenie ognia do różnych celów. Ponadto zapewnia kontrolę i ocenę tych czynności oraz przygotowanie do strzelań amunicją bojową na „otwartych” strzelnicach do tarcz i figur bojowych. Konstruktorzy poszli jednak trochę dalej, umożliwiając również za pomocą tego symulatora przeprowadzenie strzelań sytuacyjnych i prostych działań taktycznych.

Nie można przekroczyć pewnej granicy, a więc urządzenia oferowane na rynek cywilny qui de cywilny dla instytucji które nie posiadają koncesji MSWiA nie mogą posiadać cech które są dedykowane dla urządzeń wojskowych.

ppłk Sławomir Stępniak

Trenażer prezentowany przez Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia posiada modułową konfigurację, dzięki czemu możliwe jest konstruowanie na jego bazie wielu różnych stanowisk treningowych dla różnych typów i wzorów broni. Jak zapewnia producent, typowa instalacja obejmuje trzy stanowiska strzeleckie wyposażone w symulatory karabinka AKM (AKMS) 5,56 mm Beryl, karabinu maszynowego PK 7,62 mm, a także pistoletu maszynowego 9 mm Glauberyt oraz MP-5 i pistoletu Glock.

Symulator szkolenia strzeleckiego jest wirtualną kino-strzelnicą wykorzystującą symulatory broni wyposażone w lasery i układy pneumatyczne napędzające mechanizmy. Dlatego też pozwala na prowadzenie symulowanego strzelania, bez użycia rzeczywistej amunicji, do wirtualnych celów (tarcz, figur bojowych, przedmiotów) wyświetlanych na panoramicznym ekranie.

Jest to urządzenie o znacznie mniejszych możliwościach niż urządzenie wojskowe. Głównym założeniem była możliwość sprzedawania i oferowania tego urządzenia instytucjom, ośrodkom i grupom, które nie posiadają koncesji MSWiA na obrót symulatorami.

ppłk Sławomir Stępniak

Firmy czy instytucje oferujące podobny sprzęt muszą bowiem pamiętać o wymogach formalnych które muszą spełnić oferując swój produkt odbiorcy ograniczonemu takimi przepisami.

W tym miejscu należy też zaznaczyć, że producenci często korzystają z doświadczenia i uwag głównych użytkowników ich wyrobów (wojska, policji, straży granicznej itp.) co m.in.  pozwala na rozbudowę możliwości istniejących systemów oraz wyznacza kierunki rozwoju w projektowaniu nowych urządzeń. Możliwe, że i w tym wypadku nowi użytkownicy wniosą wkład w dalszy rozwój tego symulatora

Przedstawiciele WITU wskazują, że koszt Śnieżnika zwraca się po około 9÷10 miesiącach wykorzystania a nakłady na utrzymanie wynoszą ok. 3÷5 % wartości systemu rocznie. W przypadku Skauta te wartości mają być jeszcze korzystniejsze.

Nowy symulator pozwoli nie tylko na zwiększenie intensywności szkolenia organizacji paramilitarnych, obniżenie kosztów takiego procesu czy częściowe zapoznacie ich z obecnymi procedurami dotyczącymi prowadzenia zadań ogniowych i taktycznych  ale również może spowodować zainteresowane innych osób treningami strzeleckimi i wojskiem/obronnością państwa, przez co stymulować zwiększone zaangażowanie społeczeństwa w organizacjach proobronnych. 

Reklama

Komentarze (6)

  1. tkm

    To jest jakaś chora koncepcja. WITU wraz z prywatną firmą rozwija symulator strzelań dla organizacji cywilnych... Rozumiem, że te organizacje będą musiały same zebrać środki na zakup tych urządzeń. Ciekawy jestem ile one kosztują i kogo będzie na to stać. O ile procent to urządzenie będzie tańsze od takiego "wszystko mającego"? Bez sensu. No chyba, że rzeczywistym celem jest obejście jakiś przepisów i oferowanie tych urządzeń na rynku międzynarodowy. Ale jaki z tego ma być zysk dla utrzymywanego z budżetu WITU? Przywróćcie pobór, zaprzysięgajcie rekrutów i uczcie ich pełnej taktyki, a nie jakieś dziwne akrobacje wymyślacie.

  2. Auslander

    256 a tym bardziej 512 osob na serwerze to przesada . Wersja ArmY 3serwera NET udzwignie max 144 jednostki , moze wersja serwera LAN to moze zrobic ale , ja niemialem przyjemnosci grac po sieci LAN . Mimo to jak dlamnie najlepszy symulator pola wakli dla rynku cywilnego :E

  3. Auslander

    Lepiej zainwestowac w VBS albo ArmA 3 do ktorej sa dostepne mody jednostkowe US I RU oraz rozne rodzaje uzbrojen nawet Polskie uzbrojenie jest za darmo .Przynajmniej chlopaki by sie nauczyli jak wykozystywac uksztaltowanie terenu na swoja kozysc. Cenna Army 3 to 50€.

    1. ArmaFan

      Autorzy Army3 przygotowali też wersję dla wojska. Mogę potwierdzić, iż Arma3 + mapy Polski + plus uzbrojenie Wojsk Polski i Rosji dałoby solidne narzędzie do treningów taktycznych. Przy odpowiednim zaprojektowaniu systemu do symulacji można by organizować walki o liczebności uczestników 256-512 albo i większej.

  4. turpin

    Tzw. Organizacjom Proobronnym, czy ścislej rzecz ujmując ludziom o pewnym stanie umysłu, przydałby się taki jeden wielki Symulator Rzeczywistości. Siedzieli by sobie tam w środku, może niekoniecznie jednak za pieniądze podatnika.

    1. adads

      Za pieniądze podatnika, jasne. Jak na razie to ćwiczą i wyposażają się za swoje. Następny internetowy wojownik się znalazł.

  5. Gizz

    zrobią wszystko aby tylko Polakom nie dać broni do ręki, nawet obronie terytorialnej

    1. Moshe Schwantz

      ...gorzej, słyszałem, powtarzam, że słyszałem, a nie jestem pewien - szukają pretekstów, by tym którzy otrzymali zezwolenia i posiadają broń w domu, zabrać. Dotyczy to głównie byłych funkcjonariuszy służb. A może nie tylko?

  6. obserwator

    Czy decydenci wiedzą skąd się bierze parcie na ten podmiot? Może warto by popatrzeć się zatrudnionym i ich powiązaniom?

Reklama