Przemysł Zbrojeniowy
Sting zapoluje na Szahidy
Ukraina rozwija drona przechwytującego „Sting”. Ma być on przystosowany do eliminowania rosyjskich Szahidów.
Jak podaje The Telegraph, dron będzie mógł poruszać się z prędkością 160 km/h i wzbijać się na wysokość nawet trzech kilometrów. System pilotażu będzie opierał się o gogle VR, choć docelowo planowane jest wykorzystanie nawet sztucznej inteligencji, która przejmie nad Stingiem całkowitą kontrolę. Nie bez znaczenia jest również koszt nowej broni, będzie o wiele tańsza niż wykorzystywane przez Rosjan irańskie drony kamikaze.
Additional video footage from the Sting interceptor drone test flights. pic.twitter.com/as5mYs8IuY
— NOELREPORTS 🇪🇺 🇺🇦 (@NOELreports) October 20, 2024
Wojna na Ukrainie i wykorzystanie w niej bezzałogowych statków powietrznych (bsp) wszelkiego rodzaju całkowicie odmieniła realia pola walki. Powstają wciąż nowe modyfikacje i platformy, zdolne do przenoszenia ładunków uderzeniowych. Znakomicie sprawdzają się też w roli zwiadowczej, dysponując coraz lepszymi kamerami wyposażonymi w podczerwień. Kierowanie ogniem artylerii, śledzenie ruchów jednostek czy oddziałów, ruchów pojazdów, całych kolumn, a nawet ataki na żołnierzy, to teraz codzienność ukraińskiego pola walki.
To wszytko wymusza na armiach zachodnich pewne decyzje i zmiany w szkoleniu swoich wojsk. Wojska walczące na Ukrainie, bez względu na stronę, są jednak już o kilka kroków dalej, ze względu na zaawansowanie w wykorzystaniu tego rodzaju technologii. Ukraińskie drony morskie, których użyto do ataków na flotę rosyjską, były sensacją.
Czytaj też
Sting to już kolejny wynalazek, który jest swoistym „prztyczkiem w nos”, zerkających w stronę teatru wojny na Ukrainie, firm zbrojeniowych.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie