- Wiadomości
- Analiza
Serbia opracowała ciężki moździerz na bazie haubicy [ANALIZA]
Serbia opracowała nowy moździerz samobieżny kal. 203 mm, wykorzystując m.in. elementy z dawno wycofanej haubicy M65, będącej jugosłowiańską kopią amerykańskiej M114.
Autor. Ministerstwo obrony Serbii
Artyleria bardzo dużego kalibru, jak działa samobieżne 2S7 Pion czy M110 lub moździerze 2S4 Tulipan, to obecnie wymierający gatunek. Spowodowane jest to m.in. coraz lepszymi osiągami konstrukcji kal. 152/155 mm, brakami w częściach zamiennych oraz coraz szybciej topniejącymi zapasami amunicji tego kalibru w skali świata. Prawdopodobnie jednym z gwoździ do trumny dla niej będzie wojna na Ukrainie, zwłaszcza dla Pionów, Małek i Tulipanów. Jednak w pewnym kraju zdecydowano, że warto odświeżyć ten segment artylerii i opracować coś nowego.
Serbia wskrzesza artylerię bardzo dużego kalibru
Tym krajem jest Serbia, która rozpoczęła już jakiś czas temu prace nad samobieżnym moździerzem kal. 203 mm. Jego pierwsze zdjęcia zostały upublicznione we wrześniu za pomocą mediów społecznościowych, budząc spore zainteresowanie.
Do stworzenia moździerza wykorzystano elementy m.in. łoże z wycofanej już haubicy ciągnionej M114 (a tak naprawdę jej jugosłowiańskiej kopii określanej jako M65). Moździerz ten nazwano TSMB M-25 i specjalnie dla niego stworzono nowy rodzaj amunicji, co przekreśliło spekulacje dotyczące wykorzystywania do niego amunicji zachodniej lub radzieckiej kal. 203 mm (z M110 oraz 2S7). Lufa moździerza ma mieć długość około 24 kalibrów (L24).
Sırp askeri teknik enstitülerinden biri TSK envanterinde de kullanılan M114 155mm çekili topun geri tepme ve kundağını kullanarak 203mm çapında kundağı motorlu bir "gun-mortar" geliştiriyor.
— ÖMER ÇAY (@Dromercay) September 11, 2025
Tulpan ve Pion gibi ağır topçu sistemlerinin neslinin tükendiği bir ortamda ilgi çeker.. https://t.co/V4XJBJmDwg pic.twitter.com/Ae9FQVDPMP
Spora siła ognia i niezła mobilność
Donośność została określona na 6-12,5 km. Granat moździerzowy wykorzystywany w nim ma masę 100 kg i pozwala skutecznie razić odłamkami cele w promieniu nawet 75 metrów. Wychył pionowy został określony na 0-75°, zaś w poziomie możliwe jest odchylenie około 23,5° na stronę. Pojazd ma posiadać dosyłacz pomagający ładowniczemu oraz jego pomocnikowi w ładowaniu granatów. Załoga składa się z czterech osób (poza wspomnianymi żołnierzami jest to kierowca oraz dowódca).
Moździerz miał zostać wyposażony w system kierowania ogniem bazujący na nawigacji inercyjnej, cyfrowym komputerze balistycznym oraz oprogramowaniu wspomagającemu proces celowania. Pojazd wyposażono w szyfrowany system komunikacji oraz terminal dla działonowego.
A Serbian 203mm (?) Self Propelled Mortar. pic.twitter.com/tpCBqlFmMd
— 𝔗𝔥𝔢 𝕯𝔢𝔞𝔡 𝕯𝔦𝔰𝔱𝔯𝔦𝔠𝔱△ 🇬🇪🇺🇦🇺🇲🇬🇷 (@TheDeadDistrict) September 17, 2025
Bazą dla nowego moździerza jest opracowany jeszcze w czasach istnienia Jugosławii samochód ciężarowy FAP 2026 6x6 z opancerzoną kabiną (zapewne model BS/AV). Jednostkę napędową stanowi prawdopodobnie silnik Mercedes-Benz OM 402 o mocy 180-280 KM (być może jest to tożsamy model z haubicą SORA o mocy 252 KM). Masa pojazdu ma wynosić mniej niż 19 000 kg (dla porównania gąsienicowy Tulipan waży 27,5 tony). Prędkość maksymalną określono na ponad 80 km/h, zaś zasięg TSMB M-25 wynosi około 800 km.
Moździerz został zaprezentowany niedługo później na targach Partner 2025, stanowiąc przykład szerokiej oferty serbskiej zbrojeniówki.
Autor. Ministerstwo obrony Serbii
WIDEO: Rywal dla Abramsa i Leoparda 2? Turecki czołg Altay