Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Rosyjski Helios – kolejny projekt bezzałogowca klasy MALE

Makieta bsp Helios. Fot. minpromtorg.gov.ru
Makieta bsp Helios. Fot. minpromtorg.gov.ru

Podczas wizyty, Minister Przemysłu i Handlu Federacji Rosyjskiej, Denisa Manturowa w moskiewskich zakładach Grupy Kronsztad zaprezentowano makietę nowego rosyjskiego bezzałogowca Helios, który jest ciężką maszyną klasy MALE (ang. Medium Altitude Long Endurance). Wraz z nią ministrowi zaprezentowano maszyny Grom, Syriusz oraz bsl MALE typu Orion, który znajduje się już na wyposażeniu rosyjskich sił zbrojnych. Jeśli uznać go za odpowiednik MQ-1 Predator, to Helios ma osiągać możliwości zbliżone do MQ-9 Reaper.

Moskiewskie Przedsiębiorstwo Budowy Maszyn im. W. Czernyszewa, bo tak brzmi pełna nazwa zakładów odwiedzonych przez wicepremiera Manturowa, to zakład należący do Grupy Kronsztad, a więc konsorcjum osiągającego w ostatnim czasie duże sukcesy m. in. w zakresie budowy bezzałogowców. Rozwój ciężkich platform, takich jak oficjalnie przyjęty przez ministerstwo obrony Federacji Rosyjskiej w kwietniu b.r. Orion czy rozwijany, wspólnie z kazańskimi zakładami lotniczymi, jeszcze cięższym dwusilnikowy Altius-U, zapewnia Grupie Kronsztad możliwość rozwoju własnych projektów. Jest wśród nich m. in. bezzałogowiec pionowego startu w układzie zmiennowirnikowca pod kryptonimem Fregata oraz przedpremierowo zaprezentowany ministrowi 17 sierpnia ciężki system Helios.

Jego oficjalna premiera, połączona z bardziej szczegółowymi informacjami zaplanowana jest na wystawę przemysłu zbrojeniowego Armia-2020 która odbędzie się za kilka dni w Moskwie. Można jedna przyjąć z dużym prawdopodobieństwem, że pod nazwą Helios kryje się efekt rozwoju projektu noszącego wcześniej nazwę Orion-2 i mającego być powiększoną wersją bsp Orion.

Pierwszy Orion wprowadzono na razie do sił zbrojnych w trzech egzemplarzach, których oblot odbył się w 2019 roku a oficjalne przyjęcie do służby w kwietniu 2020 roku. Każdy z nich powstał w typowym dla większości tej klasy maszyn układzie z pojedynczym śmigłem pchającym napędzanym przez silnik tłokowy APD-115T o mocy 115 KM. Rozpiętość skrzydeł tego BSP wynosi 16 metrów, długość maszyny to 8 m, masa startowa 1000 kg, a masa przenoszonego wyposażenia do 200 kg. Aparat może rozwinąć maksymalną prędkość 200 km/h, osiąga pułap 7500 metrów, długotrwałość lotu do 24 godzin. Wersja bojowa ma przenosić do 100 kg uzbrojenia pod skrzydłami, co wymagało od Grupy Kronsztad opracowania specjalnych, lekkich rakiet i bomb kierowanych.

image
Jedno z nielicznych zdjeć Heliosa w hali zakładów Grupy Kronsztad. Fot. minpromtorg.gov.ru

Helios, jak wynika z nielicznych zdjęć, jest maszyną nieco odmienną od Oriona. Otrzymał oparte na dwóch belkach odwrócone usterzenie motylowe a jego  napęd stanowi silnik turbinowy z sześciołopatowym śmigłem pchającym. Masa startowa ma wynosić 5000 kg a udźwigu zaplanowano na 1000 kg. Rozpiętości skrzydeł jak wynika ze zdjęć przekracza 30 metrów. Helios ma korzystać z łączności satelitarnej, będzie zdolny do lotu przez ponad 24 godziny i mieć zasięg operacyjny ponad 5000 km, przy pułapie 12 000 metrów.

Projekt ten, przypominający nieco maszyny, takie jak Hermes 900 czy MQ-9 Reaper, jest może dość tradycyjny w konfiguracji, ale jego osiągi mają być porównywalne w wielu zakresach z dwusilnikową maszyną Altius-U o masie startowej 6 ton. Projekt ten nabrał pewnych opóźnień i najwyraźniej Grupa Kronsztad planuje wykorzystać je promując własną maszynę.

Wizyta wicepremiera Federacji Rosyjskiej odpowiedzialnego za przemysł zdaje się być wyraźnym sygnałem poparcia. Natomiast, jak zauważają rosyjscy eksperci, moskiewskie zakłady Czernyszewa stanowią dziś ośrodek eksperymentalnego montażu, ale w przyszłości może stać się zakładem produkcji seryjnej bezzałogowców. Oprócz płatowców zaprezentowano tu również stanowiska kierowania i systemy komunikacyjne stosowane do kontroli bezzałogowców różnych typów.  

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama