Przemysł Zbrojeniowy
Raytheon inwestuje w cyberobronę prawie 2 miliardy dolarów
Koncern Raytheon zakupił za prawie 1,9 miliarda dolarów firmę Websense specjalizującą się w cyberochronie, w tym w oprogramowaniu zapewniającym kontrolę treści publikowanej w Internecie. Celem Raythona jest przygotowanie pakietu narzędzi zapewniających cyberbezpieczeństwo nie tylko dla wojska, ale również dla firm cywilnych.
Zakup i przebranżowienie firmy Websense ma być sfinansowany funduszami wyłożonymi przez firmę zbrojeniową Waltham z Massachusetts (1,6 miliarda dolarów) oraz prywatną firmę Vista Equity Partners (335 milionów dolarów), która zresztą jest obecnie właścicielem Websense. Zachowa ona w ten sposób 20% akcji, a pozostałe 80% będzie należało do Raytheona.
Do ostatecznego przejęcia dojdzie prawdopodobnie w drugim kwartale br. Wtedy też zostanie ujawniona nowa nazwa firmy. Raythoen nie zdecydował się na zachowanie starego oznaczenia prawdopodobnie ze względu na oskarżenia, jakie wysuwano przeciwko Websense. Firma ta specjalizowała się bowiem m.in. w tworzeniu oprogramowania blokującego dostęp do wybranych kategorii stron internetowych (np. z seksem, terroryzmem lub pornografią dziecięcą). Zdarzało się więc, że reżimy represyjne wykorzystywały te rozwiązania do ograniczania wolności wypowiedzi i tropienia opozycji.
Nowa spółka będzie oferowała produkty koncernu Raytheon związane z cyberprzestrzenią, wzmocnione doświadczeniami i wiedzą zarówno firmy kupionej, jak i tej, która wyłożyła części pieniędzy (Vista). O tym, że celem jest przede wszystkim rynek cywilny może świadczyć fakt, że szefem całego przedsięwzięcia ma być obecny dyrektor generalny Websense - John R. McCormack.
Raytheon słusznie uważa, że zainteresowanie zaawansowanymi rozwiązaniami dotyczącymi ceberobrony przez przemysł cywilny na całym świecie jest coraz większe, szczególnie od momentu, gdy za atakami zaczęły stać zorganizowane grupy przestępcze oraz kraje „nieprzyjacielskie” z dużymi funduszami i z bardzo konkretnie ustalonymi celami. Chce więc stworzyć nowy, oddzielnie prowadzony biznes, którego celem będzie walka ze zorganizowaną działalnością przestępczą w sieci oraz finansowanymi przez różne państwa działaniami szpiegowskimi i destrukcyjnymi.
W Stanach Zjednoczonych ataki „internetowe” trwają bez przerwy już od wielu lat, ale były one wcześniej skoncentrowane na wykradaniu danych z firm zbrojeniowych. Amerykańskie społeczeństwo odczuło bezpośrednie zagrożenie dopiero w momencie, gdy w grudniu 2014 r. zaatakowano Sony Pictures. Za wykradzeniem materiałów i filmów miała podobno stać grupa hakerów określająca się jako Guardians. W rzeczywistości wszyscy zdawali sobie sprawę, że atak wyszedł ze strony Korei Północnej, być może na polecenie samego Kim Dzong Una.
Raytheon kontratakuje
Swoją przyszłą strategię najlepiej określił prezes Raytheona ds. wywiadu i informacji David Wajsgras. Stwierdził on, że dzisiejsze ataki internetowe stają się coraz bardziej wyrafinowane i są realizowane przez sprawców finansowanych funduszami obcych rządów. „Naszym celem jest dostarczanie rozwiązań o różnym stopniu zaawansowania, które pozwolą naszym klientom obronić się przed atakami, wykrywać je jak najszybciej, podjąć decyzję, jak przeciwdziałać i odeprzeć taki atak w czasie rzeczywistym”.
Pomóc w tym ma wchłonięcie firmy, która działa na rynku internetowym już od 1994 r. i w zwalczaniu zagrożeń cybernetycznych rywalizuje na równi z takimi potentatami jak: Blue Coat Systems i McAfee. Wartość Websense rośnie zresztą z roku na rok, o czy świadczy fakt, że w 2013 r. została ona kupiona przez Vistę za 900 milionów dolarów. W ciągu dwóch lat jej cena się więc podwoiła.
Teraz Raytheon chce połączyć m.in. dobrze sprawdzoną rodzinę oprogramowania Triton firmy Wensense (chroniącą sieci komputerowe przed złośliwym oprogramowaniem, kradzieżą danych i snoopingiem) z własnym rozwiązaniem SureView (alarmującym np. o nietypowej aktywności użytkowników, chroniącej przed atakami oraz wykrywającym ukryte anomalie).
Wspólni mają być również dotychczasowi klienci. Rozwiązania z Websense są wykorzystywane przez ponad 21 000 klientów komercyjnych. Raytheon skupiony był przede wszystkim na rozwiązaniach dla resortów siłowych.
magazynier
Co na to Chińczycy?
Oj
Może sobie na to pozwolić bo Polacy zapłacą.....
edi
My na tym tez skorzystamy jak bedziemy chcieli to mieć u siebie.