Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

RAIDER X – kolejny kandydat w walce o FARA ujawniony

RAIDER X. Rys. Sikorsky Aircraft
RAIDER X. Rys. Sikorsky Aircraft

Sikorsky i Lockheed Martin ujawniły swojego kandydata w rywalizacji o pionowzlot rozpoznawczo-bojowy FARA (Future Attack Reconnaissance Aircraft). RAIDER X jest oparty o dotychczasową konstrukcję S-97i Raider, tyle że dostosowano ją do specyficznych wymagań konkursu.

RAIDER X jest maszyną cięższą od poprzedniej propozycji S-97i Raider, co wiąże się z większymi wymaganiami wobec tej konstrukcji niż w czasie wcześniejszych poszukiwań następcy śmigłowca OH-58 Kiowa Warrior. Mimo to maszyna jest zewnętrznie podobna i zachowała dotychczasowe założenia konstrukcyjne, w tym rewolucyjny układ X2 Sikorsky’ego polegający na zastosowaniu dwóch współosiowych wirników z krótkimi sztywnymi łopatami i śmigła pchającego.

Udowodniono, że układ ten umożliwia m.in. osiąganie prędkości ponad 450 km/h, pozwala na swobodne operowanie na wysokości do 2750 m, manewrowanie na katach przechylenia ponad 60 stopni przy dużych i małych prędkościach.

image
S-97i Raider. Fot. Sikorsky Aircraft

Jak podaje Sikorsky, firma jest już przygotowana do produkcji RAIDER X i ma już stworzoną odpowiednią siatkę poddostawców. Sikorsky podaje, że zastosowana nowatorska (w porównaniu ze śmigłowcem klasycznym) koncepcja układu napędowego została już wszechstronnie przetestowana. Loty „poprzedniego” Raidera były przeprowadzane od 2015 roku (wcześniej w latach 2008-11 testowany w powietrzu był demonstrator technologii Sikorsky X2) a jej wdrożenie nie wiąże się z ryzykiem technicznym. Konstrukcja ma też wypełniać wszystkie parametry zakładane dla FARA, zapewniając dominację amerykańskich pionowzlotów w przewidywalnej przyszłości – jeśli chodzi o przetrwanie, zasięg i zdolność do neutralizacji celów na przyszłym polu bitwy.

Konstrukcja ma cechować się nowoczesną architekturą umożliwiająca wymianę komputerów, sensorów, uzbrojenia i systemów samoobrony na zasadzie plug-and-play. Ma też cechować się niskimi kosztami utrzymania, dzięki odejściu od rutynowych przeglądów i remontów na rzecz remontów według stanu, które będą odbywać tylko po stwierdzeniu pojawiającego się problemu przez systemy autodiagnostyczne. RAIDER X będzie ma też mieć duży potencjał rozwojowy.

Koncepcja ma zostać szerzej zaprezentowana w Waszyngtonie na spotkaniu stowarzyszenia Armii Amerykańskiej (Association of the United States) w Waszyngtonie.

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. Polish blues

    Naszym mi-2 i W-3 i tak nie podskoczy!

  2. zbibi

    hmm, ciekawe co w kontekście wyboru nowej maszyny sądzą o naszej przyszłościowej modernizacji Mi-2, w końcu będą wspólnie latać nad poligonami w najbliższych latach....

    1. rED

      Jak na razie to wszyscy tutejsi komentatorzy wychwalają ew. modernizację Mi-2 na Ukrainie.