Sierpniowa odprawa w Pentagonie i doniesienia o nadchodzącym wycofaniu programu F-35 poskutkowały. Na nowo przeanalizowano koszty i określono, gdzie można znaleźć oszczędności. A jest o co walczyć, ponieważ program F-35 jest jak dotąd najdroższym projektem wojskowym Stanów Zjednoczonych.
Wcześniej wynajęte przez Pentagon,niezależne biuro analityczne oszacowało operacyjna koszty utrzymania przez 55 lat floty 2443wyprodukowanych przez koncern Lockheed Martin samolotów F-35 (wliczając w to części zamienne niezbędne do naprawy oraz paliwo) i okazało się, że mogą one przekroczyć nawet 1,1 biliona dolarów.
Sam koszt zakupu zaplanowanych do wprowadzenia samolotów ma pochłonąć 391,2 miliarda dolarów. Co więcej suma ta wzrosła w odniesieniu do tej, która wynikała z początkowych założeń z 2001 roku aż o 68% liczą według obecnej wartości dolara.
Szukanie oszczędności stało się celem nadrzędnym
Problemy finansowe, rosnące koszty programu oraz trudności z planowym i na odpowiednim poziomie realizowaniem projektu stały się obiektem krytyki członków Kongresu. Zmusiła to Pentagon do działań, które zapewnią, że program F-35 będzie przebiegał zgodnie z planem. Przede wszystkim odchodząc od wcześniejszego sposobu działania zaczęto publicznie wyjaśniać,że obecnie samolot już bez problemu realizuje program testowy, a produkcja trwa bez żadnych problemów.
Dodatkowo w liście do senackiej komisji obrony, kierownik programu F-35 z ramienia Departamentu Obrony generał lotnictwa Christopher Bogdanz poinformował, że flota samolotów F-35 będzie kosztowała przez całe 55 lat swojego okresu wykorzystywania „tylko” 857 miliardów dolarów, a więc o 22 % mniej niż obliczono poprzednio.
Nowe szacunki powstały w oparciu o wyniki ponad 5000 lotów testowych trwających w sumie ponad 7000godzin. Według Bogdana, gdy wcześniej obliczano te koszty i wyszły one o ponad 20% drożej nie było jeszcze obecnie dostępnych informacji. Co więcej kierownik projektu wyraźnie wskazuje, że te koszty mogą się jeszcze zmniejszyć w ciągu następnych lat, gdy program będzie już w pełni realizowany.
Biuro, które wcześniej wyżej oszacowało budżet potrzebny na program F-35 nie chciało skomentować nowych obliczeń przesłanych do Kongresu przez generała Bogdana.
F-35 program niechciany, ale niezbędny
Szef zakupów uzbrojenia w amerykańskim Departamencie Obrony Frank Kendall obiecał, że dołoży wszelkich starań, by zapowiedziane przez Biały Dom cięcia w budżecie obronnym nie dotknęły programu F-35. Tym bardziej, że generał Bogdan wyraźnie ostrzegł kongresmenów, że cięcia na obecnym etapie mogą nie pozwolić na opracowanie wymaganej dla nowych myśliwców ostatecznej wersji oprogramowania bojowego.
Oczywiście projekt oszczędnościowy może polegać również na zmniejszeniu liczby samolotów. Na szczęście Pentagon nadal planuje zakup 29 F-35 w przyszłym roku i nic nie wspomina o mniejszych ilościach w latach następnych.Pomagają w tym obliczenia przedstawione przez generała Bogdana, że kiedy ruszy pełna produkcja samolotów w 2018 r. to szacunkowy koszt zbudowania jednego samolotu (wliczając w to silniki) nie przekroczy 35 milionów dolarów.
Jeżeli plan zakupów utrzymany i produkcja zacznie rosnąć to cena gotowego samolotu przeznaczonego dla Piechoty Morskiej może spaść ze 153 do 110 milinów dolarów za sztukę w ramach piątego kontraktu podpisanego w grudniu 2012 r. Cena samolotu w wersji morskiejzmniejszyłaby się ze 140 do 100 milionów dolarów, a wersji dla sił powietrznych - ze 120 do 85 milionów dolarów.
F-35 odpowiedzią na Chiny
W wyjaśnieniach dla Kongresy złożonych przez generała Bogdana był zawarty jeszcze jeden argument za utrzymaniem programu F-35, którego Pentagon niezwykle rzadko żywa publicznie. Zapytany przez kongresmenów, jakie zagrożenia uzasadniają podtrzymywanie kosztownej produkcji samolotu F-35, generał odpowiedział: „są to zagrożenia, które obecnie pojawiły siew Chinach o innych państwach”.
I dlatego program F-35 nadal trwa. Ostatnim sukcesem (23 sierpnia br.) było przeprowadzenie pierwszego tankowania w powietrzu samolotu F-35 w wersji C (samolot pokładowy dla amerykańskiej marynarki) z powietrznego tankowca KC-135.
(MD)