Pierwszych sto bomb Mk 82 polskiej produkcji przekazano Siłom Zbrojnym RP. Uzbrojenie trafi na wyposażenie samolotów F-16 Jastrząb.
Bomby lotnicze Mk 82 kupowane były dotychczas od zagranicznych dostawców. W lipcu br. linię produkcyjną pocisków tego typu uruchomiły należące do Polskiej Grupy Zbrojeniowej Zakłady Chemiczne „NITRO-CHEM” z Bydgoszczy. Z zakładu wyjechało już pierwszych stp bomb dla polskiej armii. Zgodnie z zamówieniem, jeszcze w tym roku siły powietrzne otrzymają kolejnych sto egzemplarzy Mk 82 krajowej produkcji, a w roku 2020 dodatkowych 200 sztuk.
Nowa linia technologiczna w bydgoskich zakładach chemicznych to przykład sukcesywnie realizowanej strategii polonizacji uzbrojenia będącego na wyposażeniu naszej armii. Rozwój krajowej produkcji i związana z tym niezależność w zakresie dostaw wpływają bezpośrednio na wzrost bezpieczeństwa państwa.
Bomba lotnicza Mk 82 ogólnego przeznaczenia jest najpopularniejszą bombą stosowaną w samolotach F-16. Służy do niszczenia lub obezwładniania głównie stacjonarnych celów na ziemi i wodzie. Uzbrojona ma 2,2 metra długości i średnicę 27,3 cm. Waży 227 kg, z czego 87 kg to materiał wybuchowy. Może nim być np. trotyl lub tritonal (kompozycja trotylu i proszku aluminiowego).
Pociski Mk 82 wykorzystywane są przez niemal wszystkie wojska państw należących do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Liczymy więc nie tylko na dostawy dla naszej armii, ale również możliwość eksportu polskich bomb na rynki zagraniczne.
Morus
Mało kto wie że za pomysłem stoją byli wojskowi z Fights On którzy stwierdzili, że nie warto ciągnąć TNT z Polski do Włoch tylko napełniać bomby w Polsce. Takich pomysłów, które powodują zbicie ceny produktu jest bez liku. Niestety wielu zależy na tym żeby nie produkować w Polsce tylko importować za ogromne pieniądze.
Fights-On
Chłopaki z Fights-On mają dużo fajnych pomysłów. Niektóre już wdrożone, niektóre w planach. Zainteresowani wiedzą. Cieszy, że polski przemysł obronny wchodzi coraz bardziej w F-16 - taki jest cel ćwiczenia. Krok za krokiem - nie od razu Kraków zbudowano. Będzie jeszcze o czym pisać :) Pozdrowienia i gratulacje dla Nitochemu. Wiemy jako to wysiłek.
Chris
Gdyby Żydzi czy Koreańczycy Pd też tak płakali gdy ich przemysł się rozwijał to do dzisiaj byliby tylko szeregowym konsumentem tak jak my. Więcej wiary.
Dalej patrzący
A teraz następny krok - ze Szwedami [tymi od GLSDB] dodanie zestawu szybującego i rakietowego "boostera"...pytanie tylko, czy KTOKOLWIEK w MON lub IU zechce łaskawie zrozumieć tak oczywiste sprawy...może po ca 10 latach cierpliwego tłumaczenia jak dziecku...
kolo
Dzięki takiemu rozwiązaniu mamy wowczas tani środek rażenia do 150 km, w dodatku precyzyjny i manewrujący o silnej głowicy i odpalany ze standardowej wyrzutni himarsa. Jakby pomyśleli to mogli by popróbować podwiesić to pod suczke i z odpowiedniego pułapu odpalić osiągając zasieg pewnie z 300 km. Taki jasm dla biednych.
Davien
Panei dalej patzracy, cos takiego juz istnieje, nazywa sie GBU-38 JDAM wiec po co wyważac otwarte drzwi,.Aha nie doczepisz Mk-82 do silnika z GMLRS bo jest zwyczajnie za cieżka:)
Davien
Kolo, 150km to ma GLSDB czyli bomba szybujaca SDB o masie 112kg dołaczona do silnika z GMLRS. Jak tam podczepisz Mk-82 to ci zapewne nawet nie poleci. A co do podczepiania pod Suczkę, .....
w
odkuwki włoskie, czyjej produkcji proch tego nie wiem. Nie wiem czy farba która sa pomalowane tez jest polskiej produkcji
GEN
Proch to chyba Kolega używał w średniowieczu...., albo jeszcze wcześniej w Chinach.
w
skrót myslowy ale nie taki wielki przy "uruchomieniu produkcji"
Kierowca
Kiedy je przywiozłem do Nitrochem-u juz były wymalowane z zaślepkami.
ŚRUBKA
No to mamy skok technologiczny gdzie tego typu odpowiedniki Polska będąc w Układzie Warszawskim wykonywała lat temu 40 mając pełną linie technologiczną do wykonywania wszystkich asortymentów dla tego typu efektorów mało tego wykonywała 100 i 180 kg bomby termobaryczne tzw "bomby atomowe dla ubogich" gdzie składnik wybuchowy w/w 100 kg bomby paliwowo-powietrznej odpowiadał sile wybuchu 1 tony trotylu i co istotne nasze SU-22 były przystosowane do ich przenoszenia w ilości 8sztuk , 4sztuki Su-22 po zrzuceniu tego typu bomb ,niszczyły obszar o kwadracie 6na 4km gdzie siła podciśnienia i wysokich temperatur niszczyła wszystko co żywe ,czynnik organiczny w strefie ataku przestał istnieć a teraz robimy bomby których niszczenia jest adekwatna a nawet mniejsza od syryjskich beczek napełninych prochem i tzw byle czym zrzucanych ze śmigłowców podczas wojny domowej ot i mamy postęp technologiczny
w.muszedodacwiecejliter
Przynajmniej zaczelismy cos robic:)
t72
w Polsce sprawnych jest 24 samoloty f16 , z czego polowa przeznaczna jest do zadan ,,mysliwskich,, czyli 400 bomb na 12 samolotow troche za duzo. No a jaka to Polska produkcja?
Growler
Nowa strategia to przerobienie F16 w growlera walki elektrnicznej bazyjaca na świeżo zamowionych aargm er Jezeli przezbrojenie sie uda to byłby to skok jakościowy Takze tych niewybuchow nikt nie chce nawet nasze suczki
Podbipięta
Wraz z dostawami eF ów zakupiliśmy 400 szt. Mk 82. Część zużyto a pewną ilość podobno odsprzedano..ile jest teraz nie wiem. To wstępne zamówienie.Całość ma wynieść 1000 szt. Elaboracja ręczna jest przy skali produkcji jak najbardziej zasadna.
Zwiadowca
220 sztuk rocznie? Ponad dzien na jedną bombę:) Nie ma sie co smiac. U mnie w jednostce strzelnica jest 20 km za miastem. Jedziemy tyle km i strzelamy po 5 sztuk pestek , widac tak samo jest i z bombami. Jaka armia takie ilosci zamawianego sprzetu.
CodyBancks
za komuny też tak było 5 pestek i łuski zbierać , jak ten żołnierz ma celnie strzelać do wroga ??!!
w
i tak masz szczęście. Ja , za komuny, taka ilośc wystrzelałem w WOPK przez 1,5 roku. Nie narzekaj
Polish blues
Szkoda, że nie taktyczne bomby atomowe...Pomarzyć przyjemna rzecz...
Oby do tego nie doszło - gdybysmy je mieli, już dawno przestalibyśmy istnieć.
Chyba raczej na odwrot
SimonTemplar
Podaj przykład jednego państwa które posiadało broń atomową i przestało istnieć. Wy macie w Kaliningradzie kilkanaście wyrzutni Iskanderów i jakoś jeszcze zipiecie, więc nie pisz bzdur. Broń atomowa dla Polski to dobry kierunek. Wystarczy kiladziesiąt głowic na rakietach średniego zasięgu na okrętach podwodnych i krótkiego na F35 i możemy spać spokojniej.
Macho
Widziałem linię produkcyjna, to nie może być ręczna manufaktura!!!! To musi być w pełni zautomatyzowana i skomputeryzowana linia produkcyjna bez udziału ludzi i ręcznego klepania młotkiem!!!
Marek
A wiesz jak robiono w USA bomby do przebijania betonowych stropów? Otóż wyciągnięto z magazynów niepotrzebne lufy do dział okrętowych, przycięto odpowiednio, dodano stabilizatory, zapalniki i wlewano materiał wybuchowy z wiaderek. Ot taka manufaktura podyktowana potrzebami chwili.
W pełni zautomatyzowany proces 300 pocisków?
Rex
A niby dlaczego nie może? Myślisz że ktoś zainwestuje miliony tylko po to aby w ciągu kilkunastu dni wyprodukować 100 bomb a później maszyny by stały?
Paweł
Nareszcie produkujemy podstawowe bomby do F16. Miejmy nadzieje że niedługo Nitro-Chem będzie produkował tez inne typy uzbrojenia do naszych jastrzębi.
Daro
jakie produkujemy??? Skorupa bomby z importu, a Nitrochem tylko wypełnia ją polskim TNT.
Dudley
My ich nie produkujemy, my je elaborujemy. Jak nadmuchasz kupiony balon helem to też powiesz że go wyprodukowałeś?
Rex
Czyli firmy samochodowe czy producenci elektroniki nie produkują swoich produktow? Czasy produkowania całości produktu we własnych fabrykach dawno się skończyły. Teraz jazdy produkuje z podzespołów dostarczanych przez poddostawców.
pomz
"Linia technologiczna" niewiele sie różni od "linii technologicznej" z Warszawy w sierpniu 1944 gdzie pan Henio meselkiem trotyl pozyskiwał z niemieckich pocisków. Panowie, to reczna manufaktura. Ot na bierzace potrzeby naszej armii starczy. O czym tu pisac. Zolnierz na strzelnicy wystrzeliwuje ze 10-15 naboji, 10 slepaków a to przeciez grosze kosztuje podatnika, to i logiczne jest ze produkcja bom tez jest w sztukach liczona. No bo ile my tych F-16 mamy (sprawnych)?!
Cine
Zgadza się. Technologia rodem z XIX wieku, wszystko ręcznie.
As
Jak czytam o staraniach wszystkich armii, aby przeciwnika zwalczać z dystansu 300, 500, 1500km to do głowy mi nie przyszło, aby mając kilkanaście sprawnych samolotów wysyłać je nad wrogie opl. To nie bitwa o Anglię.
Pirat
A co tu jakaś wojna się zaczęła?
ed
Potrzebujemy rakiet dalekiego zasięgu z każdym możliwym typem głowicy, w tym atomowej i systemy wykrywania i naprowadzania. Mamy odstraszać, a toczyć wojen na własnym terytorium - patrz Powstanie Warszawskie/
Buli
Ciekawe jak kwestia zanieczyszczeń tnt w gruncie i wodach w okolicy zakładów? Podobno jest to spory problem dla okolicznych mieszkańców? Problemy są po zakładach zbrojeniowych od czasów wojny.....
Rzyt
Po 5 na F16 i już nic nie wróci do bazy...szkoda,ze F16 jest sprowadzone do nośnika kamikadze dzięki braku 8 baterii Wisły i narwi
nom
Czy może ktoś poglądowo wyjaśnić jakie na współczesnym polu walki są zastosowania dla takiej bomby niekierowanej ? Bez wywalczenia wcześniej przewagi powietrznej i neutralizacji OPL ? Czy można ją chociaż zrzucić niebezpośrednio nad celem tj. kilka km wcześniej ?
Sobie Pan
Pan prezes Chwałek zapomniał dodać że korpus bomby przyjeżdża z Włoch, więc o jakiej niezależności mówi? Rozumiem, że jesteśmy w łańcuchu dostaw, ale to tylko bomba tak ciężko to załatwić muszą nas doić nawet na tak prostych rzeczach. Niech wyjaśni podatnikom dlaczego tak jest, nie pamiętam czy sami robimy do tego zapalniki (ciekawe kto wytwarza moduł lotek/stateczników), to też jest pytanie. O systemach naprowadzania bomb GBU nie wspominam (toć nie wszystko na raz), ale to też przecież moduł do korpusu bomby Mk82.
Derwisz
Ale to może być tańsze niż robienie korpusów samemu. Jeśli to żeliwo czy stal ma mieć jakieś określone własności to może się nie opłacać przestawiać pieca hutniczego dla 30ton metalu. Budować formy itd. Pewnie potrafimy zrobić to sami ale co będzie tańsze?
tak myślę
"muszą nas doić nawet na tak prostych rzeczach. " Najprawdziwsza prawda. Nasze zakłady nie potrafią takich bomb skonstruować/
Piotr
To prosta bomba nic wielkiego Koedy amunicja precyzyjna do Kraba Raka ?
prawieanonim
Prosta bomba na którą się zakłada systemy naprowadzania.
Are
i Leo2. Ćwiczebna też by się przydała.
tak myślę
100/100
brzeszcz
Takie informacje zawsze cieszą jednak i tu trochę dziegciu jest a mianowicie my tylko elaborujemy czyli napełniamy korpusy bomb materiałem wybuchowym. Korpusy ściągają gotowe z Włoch, przynajmniej tak do tej pory było. A i elaboracja to trochę jak z 18 wieku tam na miejsce. Stoi gościu i tłuczkiem do ziemniaków ubija materiał wybuchowy w korpusie bomby. Najwyższe standardy robotyzacji to nie są.
Dla 400 bomb nie opłaca się budować lini, dla 4
Chris
W jakim celu zastępować człowieka robotem dla kilkuset bomb. Prawdopodobnie linii dla odlewania korpusów również nie opłaca się tworzyć z tego powodu.
mmm
oo, całe 100 sztuk- jakieś 1, 2 ładowania do B2.. :D
Bombol
Jeżeli faktycznie napełniane są tritonalem czy TNT tzn. że nie spełniają wymagań STANAG 4439 i AOP-39. Ale czy ktoś się tym przejmuje?
MAZU
Czyli, że będzie aż 400 sztuk? Rany, aż buty mi spadły. Prosta, wręcz toporna bomba, której nie możemy "tłuc" w tysiącach sztuk, bo nawet nie mamy licencji na odlewanie korpusów. Mam zatem propozycję dla geniuszy z PGZ: drukujcie te korpusy w 3D, z punktu widzenia prawa wszystko będzie OK.
olo
Polskiej produkcji a to dobre przecież my tylko ograniczamy się do elaboracji gotowych korpusów.
MarekEC
Przepraszam, gdzie odlewane są korpusy bomb?