Przemysł Zbrojeniowy
Polski samolot dla ekwadorskiej armii
Samolot M28 trafi do Armii Ekwadoru na mocy niedawno podpisanej umowy - poinformował PZL-Mielec. Maszyna poleci do Ameryki Południowej jeszcze w tym roku.
Zgodnie z umową po szkoleniu pilotów i mechaników, które zostanie zrealizowane w Polsce, załoga PZL Mielec przebazuje samolot przez Ocean Atlantycki do Shell Mera w Ekwadorze, przez Islandię, Grenlandię, Kanadę, Stany Zjednoczone i Amerykę Środkową. Nie ujawniono wartości kontraktu podpisanego w stolicy Ekwadoru, Quito.
W podpisaniu kontraktu uczestniczył Janusz Zakręcki, Prezes Zarządu, Dyrektor Naczelny PZL Mielec, który powiedział z tej okazji:
Ten mocny i wytrzymały samolot ma największą ładowność w swojej klasie, jest łatwy w utrzymaniu w terenie i często preferowany w stosunku do większych platform ze względu na elastyczność w działaniu i opłacalną wydajność. Bardzo się cieszymy, że Armia Ekwadoru wybrała tę platformę.
Kontrakt skomentował także przedstawiciel koncernu Sikorsky.
Dostarczamy Ekwadorowi sprawdzoną platformę, która pozwoli realizować szeroki zakres misji dla zapewnienia bezpieczeństwa narodowego. Dzięki możliwościom działania z dowolnego typu pasa startowego lub lądowisk niedostępnych dla innych samolotów, a także zdolnościom operowania w ekstremalnych warunkach środowiskowych bez zmniejszania ładowności, M28 oferuje ogromne możliwości.
Zakup M28 przez Ekwador to efekt zeszłorocznej, dwumiesięcznej trasy demonstracyjnej w siedmiu krajach Karaibów i Ameryki Łacińskiej. W kwietniu 2017 r. pilotowany przez dwóch pilotów PZL Mielec, demonstracyjny samolot M28 wykonał lądowania na dwóch odległych lotniskach Ekwadoru – żwirowym pasie startowym o długości 600 m oraz żwirowo-trawiastym o długości 530 m - z 11 pasażerami na pokładzie. Samolot z zakładów w Mielcu ma zastąpić w ekwadorskiej armii IAI Aravę, która rozbiła się w marcu 2016 roku.
W związku z zeszłoroczną trasą promocyjną Sikorsky/PZL Mielec informuje, że spółka otrzymała zapytania ofertowe od kilkudziesięciu operatorów komercyjnych i wojskowych w Ameryce Łacińskiej. W większości dotyczą one zapotrzebowania na transport, zarówno pasażerów, jak i ładunków do nieprzygotowanych lądowisk na poziomie morza i na dużych wysokościach, niezależnie od tego, czy odbywają się w tym samym locie, czy osobno.
Samolot M28 może zabrać maksymalnie 19 pasażerów lub 2300 kg ładunku. Zasięg maksymalny 1592 km jest natomiast możliwy do osiągnięcia w przypadku zabrania na pokład ładunku ważącego nie więcej niż 1066 kg. Wśród zalet maszyny można wymienić zamontowanie specjalnego dźwigu w ładowni, który pozwala zabrać paletę lub inny towar ważący nie więcej niż 700 kg z nieprzystosowanego do załadunku towarów lotniska. Samolot posiada też opcjonalny system do zrzutu ładunku w trakcie lotu.
Maszynę można także łatwo przekonfigurować. Zgodnie z testem przeprowadzonym przez producenta zmiana z konfiguracji pasażerskiej na towarową lub odwrotnie zajmuje dwóm osobom tylko 7 minut, co pozwala realizować różne zadania bez konieczności modyfikacji samolotu.
Osiągi M28 i jego własność w dziedzinie skróconego startu i lądowania (STOL) to w dużej mierze zaleta silników Pratt & Whitney Canada PT6A-65B o mocy 1100 KM każdy. Pozwalają one na bezpieczny start z pasa startowego o długości 548 m i - jak zapewnia PZL-Mielec - w sytuacji awaryjnej możliwy jest nie tylko lot ale także wznoszenie, a nawet start z tylko jednym działającym silnikiem. Do lądowania potrzeba pasa o długości 499 metrów, choć podczas testów maszyna potrafiła operować nawet z lądowiska mającego zaledwie 160 metrów. Samolot może przy tym operować z nieutwardzanych pasów startowych. Prędkość maksymalna M28 to 355 km/h, a prędkość wznoszenia 12,3 m/s.
roland
Najsmutniejsze jest to że Sikorsky kupił Mielec za cenę niższą niż wartość samolotów a taśmie montażowej. Dlaczego decydenci którzy dokonali tak jawnej niegospodarności na szkodę Skarbu Państwa nie zostali pociągnięci do odpowiedzialności ani nie mają nawet postawionych zarzutów ?! czy dlatego że kupującymi byli amerykanie
Draco
Oczywiście że tak.
gregorx
I spłacił długi zakładu oraz zainwestował w unowocześnianie produkcji. I zapewnił nowy produkt. Przed prywatyzacją Mielec był jak zombi, ani martwy ani żywy. Państwowa kroplówa ratowała zakład przed całkowitym upadkiem ale nie zapewniała środków na rozwój. Zresztą na czym miał ten rozwój polegać? Bo chyba nie na klepaniu niszowego samoloty jakim jest M-28? Ale to drobiazgi dla ekonomicznych ignorantów. Proszę narodowych socjalistów żeby łaskawie się od kolegowali od polskiego przemysłu lotniczego. Cały rozwój branży lotniczej w ostatnich kilkunastu latach to efekt prywatyzacji. Jak sobie radzą wciąż państwowe zakłady zbrojeniowe wszyscy wiemy. Czym wam zawinił przemysł lotniczy że życzycie mu podobnego losu?
damian
Śmieszne... Zakład był zadłużony ze względu na przygotowanie produkcji Irydy, której MON nie zakupił. Jaki nowy produkt? Montownia kadłubów Black Hawk to nowy produkt? Bryza w całości jest produkowana i rozwijana przez Mielec. Dzisiejsze główne zadanie Pzl Mielec to wyciąganie grubej kasy od MON za serwisowanie samolotów M28. Po przejęciu zakładu przez amerykanów ceny te poszły w górę o kilkaset procent.
Willgraf
nie ma Polskich samolotów !
Gras
Zachodnie najlepsze więc po co Polskie wszystko sprzedać.
PRS
A szybowiec to nie samolot?
Koba
Tak szybowiec to szybowiec, a samolot to samolot. O silniku nie słyszałeś? Otwórz maskę w samochodzie - trochę podobny.
wersa
W tym samolocie mogliby mocno popracować nad ergonomią i zabudową wnętrza. W miesięczniku Lotnictwo jest ostatnio jego historia i zdjęcia wnętrza. Koszmar. Epoka kamienia łupanego i późny Gierek. Nie dziwne że nie można znaleźć kupców skoro samolot wygląda jak wyklepany młotkiem przez amatorów. I bynajmniej, nie jest to konstrukcja polska. Fakt, jest u nas produkowany, u nas był unowocześniany ale sama konstrukcja i koncepcja nie są polskie. Polecam poczytać a dopiero wtedy pręźyć muskuły tą naszą pseudo konstrukcją.
Frank
Juz porównałem niedawno maszyny przy zakupie dla SG podobnej klasy i nasz M28 wypada calkiem dobrze, zarowno pod wzgledem wymiarów ładowni jak i osiagów a i aparycja tez niczego sobie. Co do ergonomii to musialby pan najpierw wiedzieć do czego to pojecie odnosi a dopiero potem go używać.
gregorx
Przecież to tani i prosty z samego założenia następca An-2. Samolot użytkowy do przewozu niewielkich ładunków w warunkach skromnej czy wręcz prymitywnej infrastruktury lotniczej. To nie jest i nigdy nie był odpowiednik Bentley\'a wśród samolotów...
Doktur
Masz racje.M28 Bryza tez nie był skonstruowany w Polsce tylko w biurze Antonowa na Ukrainie :)
Bir
Zawsze mnie ciekawilo ,ze podobny Turbolet L 410 ma znacznie wieksze sukcesy eksportowe . Co moze byc tego przyczyna ? Lepsza jakosc czeskiej maszyny ? Przeciez to polski samolot ma zespoly napedowy renomowanej firmy P&W C.
Maer
Brak menadżerów z prawdziwego zdarzenia. Brakuje ludzi, którzy potrafią sprzedać produkt, a dział techniczny wykazuje niską elastyczność. W przypadku tego typu produktów prawie każdy klient chce coś indywidualnego a nasza cała gospodarka nie jest nauczona spełniać oczekiwania klientów tylko klepać masówkę.
Draco
Z jednej strony brak marketingu a z drugiej strach przed urazeniem \"przyjaciół\". Czesi walczą o klienta i nie boją się konkurowania z \"silniejszymi\". A nasi no cóż nie zaoferują swojego bo się boją że Wielki brat za oceanu się obrazu lub przyjaciele z zachodniej Europy.
gregorx
Turbolet to bardziej samolot pasażerski a M-28 transportowy. Na te pierwsze jest zwyczajnie większy popyt.
Paranoid
Ciekawe czy te objazdy i marketing to jeszcze w ramach offsetu za F-16? Może warto powiedzieć ile sprzedano tych samolotów w ostatnich latach?
gregorx
Offset dawno zamknięty. 37 maszyn zbudowano po przejęciu zakładu przez Amerykanów, czyli w ciągu ostatnich 10 lat.
ŚWIERGOT
Powtarzam...POLSKA nie produkuje polskich samolotów i od ponad 10 lat nie ma własnych polskich samolotów....wszystkie produkowane latadła ( samoloty ,śmigłowce)...są dobrem i własnością firm zachodnich .......polskie w tych firmach to robotnik skonfigurowany do prostych prac...
Koba
Rosyjska myśl techniczna z zachodnimi silnikami i zachodnią awioniką produkowany przez amerykańskie zakłady. Co tu polskiego?
7plmb
To tak jak w tym KAMAZi-e(65115) szoferaka Putina-silnik CUMMINS ISB,skrzynia ZF,sprzęgło SACHS,reszta BOSCH,WABCO lub KNORR BREMSE,WEBASTO.Co tu rosyjskiego..a..rama ! I fuszery produkcyjne.
Draco
W dzisiejszych czasach ciężko o coś co składało by się z elementów w 100% tego samego pochodzenia.
henio
jeden samolot ? ,,
Gloomy
Czy jak ktoś mówi \"Opel\" to czy ktoś myśli że jest polski, bo fabryka jest w Gliwicach?
Hola
A myśli, że jest amerykański bo właścicielem jest GM?
Gts
Przeciez opel jest dzis francuski?!
witte
Francuski bo PSA
Lazy Lazer
Myslalem, ze sprzedali drugiego Tu-134 !!
Ptaszysko
PZL 104 Wilga to jedyny udany polski samolot.
ehh
Iskra? Łoś? Dromader? Były i inne. Co więcej mogliśmy stworzyć tych tragicznych wirach historii?
Koba
Jeszcze RWD-7, PZL-37 Łoś, TS-11 Iskra - ale razem z Wilgą to już prehistoria. Teraz nie produkujemy nic polskiego, bo nie mamy zakładów lotniczych, tylko filie zachodnich koncernów.
Tomasz Owczarek
D R O M A D E R - Panowie zapomnieliście o nim. Szkolę się właśnie na typ, właśnie na dromadera. samolot polski i produkowany..
ŚWIERGOT
ideą firm zachodnich które zakupiły \"Polskie fabryki i myśl techniczną oraz kadry\" nie jest rozwój pozostałości po Polskich produktach ..które w niektórych przypadkach były konkurencją i trzymały wysoki poziom ...a jest li tylko metodą na taniego robotnika i niskich nakładów i podatków ..uzyskać zysk na swoim produkcie....z chwilą gdy Polacy będą dochodzić do dochodów krajów zachodnich lub się o nie upominać..pomysł na ssanie zysków z Polski się skończy ....kapitał zachodni pomknie ku Azji ....a tzw polskie zakłady po zabraniu im parku maszynowego i co lepszych fachowców ...w związku ze powierzchnie hal są duże zrobi się z nich hurtownie lub hale magazynowe ...lub wzorem upadłych fabryk z przeszłości pozwoli się \"złomiarzom\" zrobić swoje....Polska nie ma strategi by odbudować przemysł lotniczy ..padnie tak samo jak przemysł samochodowy ..zostaną entuzjaści którzy w swoich garażach będą robić \"cudeńka\" a które będą zmuszeni sprzedać zachodnim oferentom .
Rex
Z tym pomykaniem w stronę Azji to może nie będzie aż tak źle. W Chinach już średnia płaca jest na poziomie Polski i to Chińskie firmy zastanawiają się nad budowaniem fabryk u nas. Niestety swoją szansę na bycie \"Chinami Europy\" przewaliliśmy 20 lat temu.
ryszard56
bardzo mądry komentarz ,tak właśnie jest i było, taki był cel zachodnich firm od samego początku transformacji czyli od stanu wojennego,przejąć bo to konkurencja,tania sila robocza i rynek zbytu ,pozdawiam ŚWIERGOTA
-CB-
Ale powiedz tak szczerze, dla kogo konkurencją były Świdnik czy Mielec, jaki niby poziom trzymały i jakie to przełomowe myśli techniczne wprowadzały. Przecież tam od lat panowała stagnacja, produktów prawie w ogóle nie modernizowano i już nawet Polska nie bardzo chciała to kupować.
trt
\"Ekwador jest pierwszym krajem Ameryki Łacińskiej, który nabył samolot M28...\"...A Kolumbia, Gujana że nie wspomnę o dwudziestu paru samolotach sprzedanych do Wenezueli??
MadMax
Widać za młodzi są chłopcy, by pamiętać czym się zajmowały zakłady kilka lat temu... Młodzi wilcy...
Ssed
Nie \" Polski samolot \" a samolot z fabryki zlokalizowany w polsce.
erikos
czyli uważasz, że to nie jest polska konstrukcja. Poprzedni rząd sprzedał za groszę fabrykę wraz z wszystkimi jej produktami.
marcos
Akurat tę fabrykę za grosze sprzedał Kaczyński.
Koba
Tak, to nie jest polska konstrukcja - to licencyjny radziecki An-28 z silnikami PW.
Willgraf
artykuł w stylu ile radości mamy,że amerykańska firma sprzedała jeden samolot ...a jaki ma to związek z Polska,że ten samolot jest z zakładów ,które kiedyś za wartość tego samolotu oddali polsko-języczni politycy amerykanom
Trala
Jeden samolot....ciut lichy sukces exportowy
kris
Tymczasem FedEx kupi 50 (z opcją na kolejne 50) od podstaw opracowanych Cessn SkyCourier o bardzo podobnym układzie konstrukcji - dwusilnikowy górnopłat zastrzałowy. Tyle, że amerykański samolot mieścić ma 3 kontenery LD3. W każdym razie nie widać jakoś wsparcia właścicieli w dalszym rozwoju konstrukcji z myślą o własnym rynku, skoro opłaca się w USA zbudować od podstaw nowy samolot o podobnych parametrach. Szkoda, bo niezależnie od pochodzenia M-28 mógłby odnieść sukces rynkowy, ale bez realnego wsparcia amerykańskiego właściciela to niemożliwe.
-CB-
Swoją drogą to chichot losu, że amerykańska firma sprzedaje samolot konstrukcji de facto jeszcze radzieckiej... Niemniej szkoda, że nie dzieje się to w setkach egzemplarzy.
Lord Godar
Chichot i to niezły ... Obiecywali wszak , że ich setkę sprzedadzą ...
fan lotnictwa
W Polsce nie mógłby latać czy nieopłacalny do przewozów pasażersko-towarowych? Jagiellonia i okolice Białegostoku miałaby problem z głowy, tym bardziej że budują pas koło stadionu.
Frank
Nie dlatego, ze w Polsce taniej wychodzi transport kołowy, siec drog szybkiego ruch powieksza sie z roku na rok. Jeśli chodzi o tereny Ameryki Płd. to tam są tereny górzyste trudnodostępne, kiepska sieć dróg etc. Jeśli chodzi o M28 to znalazłem taką używaną na sprzedaż na amerykańskim serwisie wersja pasażerska z 2006 roku maszynę wycenili na 3.5mln $. W porownaniu do maszyn podobnej klasy M28 wypada całkiem fajnie pod wzgledem osiągów i aparycji.