Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Polska spółka zbrojeniowa otworzyła zakład w Armenii

Fot. Lubawa SA/Materiały prasowe
Fot. Lubawa SA/Materiały prasowe

W Armenii otwarto zakład produkcyjny spółki zależnej polskiej Grupy Lubawa, który będzie wytwarzał produkty przede wszystkim na rzecz sił zbrojnych i służb mundurowych. Jego oferta może objąć między innymi wielospektralne pokrycia maskujące i makiety pneumatyczne, a także hełmy i wkłady balistyczne.

Według komunikatu Lubawa SA, otwarcie zakładu miało miejsce 16 października w obecności przedstawicieli Grupy, ministra obrony Armenii Seyrana Ohanyana oraz reprezentantów władz Polski, w tym ambasadora Zdzisława Raczyńskiego oraz senatora i byłego ministra obrony narodowej Bogdana Klicha.

Pierwsze zamówienie dotyczy dostawy namiotów o wartości 150 000 USD. Wcześniej informowano, że Lubawa Armenia będzie wytwarzać na rzecz krajowych sił zbrojnych także wielospektralne pokrycia maskujące (chroniące przed wykryciem z pomocą środków obserwacji technicznej), hełmy, wkłady balistyczne oraz makiety pneumatyczne. 

Jak podaje Lubawa SA, zakład funkcjonował jeszcze przed oficjalnym otwarciem, realizując dostawy na rzecz ministerstwa obrony Armenii. Jego oferta ma wpisywać się w wieloletni plan zakupów wyposażenia, zatwierdzony przez władze w Erywaniu.

Reklama
Reklama

Komentarze (7)

  1. jam

    nie można było wybudowac tego w Polsce były by nowe miejsca pracy

    1. Darek

      Nie można było w Polsce bo nie było by tak fajnie jak w Armenii, bo od 7 lat narracja jest taka, że ma być fajnie bo jesteśmy fajni i to jest najważniejsze, w związku z tym Ruskim tez niech będzie fajnie jak jest fajnie....

    2. Mirosław Znamirowski

      A jak myślą sobie w Armenii? Pewnie tak: musimy produkować sprzęt u nas, będą nowe miejsca pracy. Możliwe jest więc, że otwarcie zakładu produkcyjnego w Armenii było warunkiem zawarcia umowy na dostawy produktów Lubawy dla ichniego wojska.

  2. zdzich

    Czyli jak w banku technologia jest już na Kremlu i niebawem będzie na wyposażeniu wojsk rosyjskich stacjonujących w obwodzie kaliningradzkim co by byli trudniej wykrywalni dla polskiej armii.Otwórzcie jeszcze w Armenii fabrykę środków łączności i radarów.I wszystkim obwieszczajcie jaki to sukces gospodarczy polska firma osiągnęła.Albo będzie prościej.Wyślijcie całą dokumentację prosto na Kreml.

    1. Jo

      zdzichu, masz rację. Każdy kto współpracuje z Armenią powinien być traktowany jak rosyjski kolaborand.

    2. ja

      Jeśli ubiorą się w nasze "technologie" maskowania, to tym gorzej dla nich, bo możliwości (zalety i wady) tych technologii są nam doskonale znane.

    3. sokole oko

      Niech polska armia natychmiast odsunie Lubawe od swoich dostawców. Ten manewr Lubawy spowoduje przejęcie naszych technologi przez Kreml.

  3. Moshe Schwantz

    Mam zamiar pojechać na wykopaliska do Armenii, w następnym roku wraz z IA UW. Czyli de facto pomagając im zostanę "kolaborandem", jak to ujął jeden z forumowiczów, a nie kolaborantem. Brawo Panowie!!! Idąc takim tokiem rozumowania, po ostatnich wydarzeniach, to również współpraca technologiczna z Niemcami Merkelowej typu "know-how" (dwustronna) to również kolaboracja. Proponuję zatem zacieśnić stosunki z Vanuatu lub Wyspami Salomona.

  4. ars

    Brawo dla Grupy Lubawa, wreszcie wyjście na rynki zewnętrzne z naszym polskim uzbrojeniem.

    1. adamus

      jakie brawo, jakie brawo, jakie uzbrojenie? nie pisz bzdur

  5. adamus

    a w kraju postępowania ..... Czy Cypr o tym wie?

  6. gratulacja

    Oczywiście nowe miejsca pracy powstały "TAM". Podatki dla państwa będą odprowadzane "TAM'. Składki na ZUS będą odprowadzane "TAM". --- Moje gratulacje!!!

  7. Obserwator

    A co tam robił jeden z większych szkodników - lekarz-psychiatra Klich B.??? Podobno szykuje sobie posadkę w EDA???