Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

"Pierwszy wielki myśliwiec muzułmanów"

Makieta TF-X, Salon Leo Bourget 2019. Fot. Maciej Szopa/Defence24
Makieta TF-X, Salon Leo Bourget 2019. Fot. Maciej Szopa/Defence24

Turecki potentat lotniczy Turkish Aerospace Industries (TAI) odpowiedzialny za stworzenie dla Ankary myśliwca 5. generacji i zarząd przemysłu obronnego Turcji, porozumiały się z kolejną firmą na temat współpracy przy tym projekcie. Chodzi o turecki Havelsan.

Havelsan to firma założona w 1982 roku przez tureckie siły powietrzne w celu prowadzenia prac serwisowych przy radarach lotniczych. Od tamtego czasu podmiot ten znacznie się rozwinął i dzisiaj zajmuje się tworzeniem rozwiązań elektronicznych z zakresu systemów łączności, dowodzenia, rozpoznania i prowadzenia walki na morzu. Havelsan jest także odpowiedziala za urządzenia i systemy symulacji do celów szkoleniowych i zarządzania energetyką na statkach powietrznych. To także twórca oprogramowania.

Wejście Havelsana w skład zespołu tworzącego turecki zespół TAI TF-X nie dziwi, a co najwyżej świadczy o tym, że do tej pory program tego samolotu nie był zbytnio zaawansowany i skupiał się przede wszystkim na takich zagadnieniach jak aerodynamika, technologie stealth czy napęd. Jeśli chodzi o ten ostatni, to Ankara chce stworzyć sobie zdolność do niezależnej budowy własnych silników odrzutowych. Wcześniej na testowanych demonstratorach i prototypach mają być instalowane po dwa silniki General Electric GE F110.

Zgodnie z dotychczasowymi planami dziewiczy lot pierwszego prototypu miał odbyć się w roku 2023 jednak prace te opóźniły się (pretekstem bądź prawdziwą przyczyną jest tu epidemia koronawirusa) i termin ten przesunięto na rok 2025. W 2023 za to ma nastąpić roll-out pierwszej maszyny. Z kolei w 2029 roku miałby nastąpić lot pierwszego samolotu w konfiguracji wstępnej gotowości operacyjnej (IOC). W latach 30, TF-X stopniowo ma wypierać z linii tureckie F-16C/D.

Przewodniczący Havelsan İsmail Demir ogłosił przy okazji wejścia do programu, że Turcja stworzy samolot, niezbędne technologie oraz infrastrukturę co postawi ją na równi ze Stanami Zjednoczonymi, Rosją i Chinami. Stworzona konstrukcja ma mieć „podobne właściwości” jak F-35. Pokazuje to skalę tureckich ambicji, jednak w efekt prowadzonych prac można powątpiewać. Po pierwsze TF-X miał w założeniu dopełniać F-35A, z którego to programu Turcja została w ubiegłym roku wyrzucona z powodu zakupu rosyjskich systemów obrony powietrznej S-400. Dopełniać, jako tańszy ale liczniejszy samolot (planowano zakup 100-120 F-35 i 250 TF-X). Deklaracje na temat podobnych właściwości są więc oznaką albo zmian w założeniach programu, albo… propagandą.

Wątpliwości budzi też zdolność finansowa Turcji do przeprowadzenia programu, którego wartość szacowana jest na około 50 mld USD i zakupu samolotów, które będą zapewne kosztowały około 100 mln USD za egzemplarz. Nawet jednak jeśli pieniądze się znajdą, to nie wiadomo czy uda się stworzyć odpowiedni napęd – o wysokich parametrach a jednocześnie efektywny (tj. nie wymagający wymiany silników po kilkuset godzinach lotu). Takie napędy umieją dzisiaj tworzyć firmy europejskie, amerykańskie i w dużej mierze rosyjskie (choć silnik do Su-57 od lat napotyka problemy). W ostatnim czasie prawdopodobnie udało się stworzyć odpowiednie technologie Japonii, ale problemy w tym względzie ma nawet taka potęga jak Chiny, a np. Republika Korei „poddała się” i postawiła na produkowany na licencji napęd amerykański dla swojego myśliwca KF-X.

Nie wiadomo jak ułoży się też współpraca z europejskimi firmami, które są dostarczycielem technologii do TF-X – BAE Systems i Eurojet (właśnie silniki odrzutowe). W obliczu tureckiej polityki ostatnich miesięcy, szczególnie próbach wypychania migrantów do Europy i inwazji na Syrię, może się okazać, że ta kluczowa pomoc techniczna do programu nie zostania dostarczona. Np. w 2019, choć z powodu kwestii praw do technologii a nie przyczyn "moralnych" - ze współpracy z TF-X wycofał się np. Rolls-Royce.

Turcja szuka jednak innych partnerów. Malezji, dotychczasowemu partnerowi w programie szkolno-bojowego samolotu TAI Hürkuş zaproponowano na początku tego roku udział w programie TF-X. Odpowiedzi na razie Turcy nie otrzymali. TAI chciałby także eksportować TF-X m.in. do Indonezji (wątpliwe bo jest partnerem w programie z Koreą Południową K-FX/IF-X), Pakistanowi (produkuje chiński JF-17, ale z czasem może szukać następcy dla cięższych F-16), Bangladeszowi i Kazachstanowi (użytkownicy myśliwców rosyjskich). Klucz zakładanych rynków nie jest przypadkowy. „To będzie pierwszy wielki myśliwiec muzułmanów” – powiedział na początku tego roku prezes TAI Temel Kotil.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (21)

  1. kukurydza

    Na razie, to mimo de facto "skonsumowania" żebrzącego o kasę od kogokolwiek i na dowolnych warunkach Perkinsa, to Turkom nie udaje się wystrugać banalnego diesla do swoich czołgów... a tu im się zachciewa zabawek z którymi nawet Chiny, Japonia czy Korea Pd mają "pod górkę"? LOL. Mniej-więcej tak wiarygodne jak Irański Quaher, czy jak tam to nazwali.

    1. Yunior

      ale pamiętając, że na przełomie lat 80. i 90. byli silni głównie w dywanach, swetrach i podróbkach skarpetek znanej marki, no to jednak ich przemysł, głównie zbrojeniowy, niesamowicie urósł. Prawda? Trochę własnego nowoczesnego sprzętu produkują. Gdybyśmy chociaż w temacie nowoczesnego silnika czołgowego byli od nich lepsi...

  2. r9

    Nędzna makieta i nic więcej

    1. Herr Wolf

      Pokaż wspaniałą polską makietę...

  3. Crusader

    Przecież jeden muzułmański już jest. Qaher-313, he he he. Ten turecki ze zdjęcia ma podobne szanse.

    1. Herr Wolf

      Boli Co?!

  4. Lliu

    Ale mają zdolnych modelarzy!!!!

    1. Herr Wolf

      Czyżby?! Na podstawie innych typów uzbrojenia widzę że to raczej jest więcej niż prawdopodobne że za kilka lat to coś może polecieć!!! Za to czekam kiedy to Polski latawiec wybije się w powietrze..

  5. fryz5

    Wszystko kwestia pieniędzy i czasu :) Trzeba przyznać, że Turcja bardzo fajnie rozwinęła swój przemysł zbrojeniowy, w przeciwieństwie do nas - my generalnie likwidowaliśmy. Jednak robiła to we współpracy z partnerami "zachodnimi", teraz gdy Erdogan skonfliktował Turcję z tymi państwami będzie ciężko rozwijać kraj i przemysł w takim tempie.

  6. Milutki

    Turecki program dronów rozpoczął się gdy Amerykanie odmówili sprzedaży własnych, obecnie Turcy produkują drony i wykorzystują je w sposób i w ilości na jaką nie mielibybszans gdyby te maszyny importowali. Obecnie USA odmawia Turkom F35 , nie wiadomo co z tego ostatecznie wyjdzie ale ambicje opłaca się mieć

    1. Patcolo

      Całkowicie się zgadzam

    2. meig

      ambicje to za mało, trzeba mieć mózg i chęci, ale nie mózg do budowania patrolowca przez 20 lat, tylko do budowy fregaty w terminie

    3. BadaczNetu

      Turcy dużo inwestują w naukę: potrafią wysyłać rokujących studentów, na szkolenia z IT które kosztują po 2000 EUR za dzień. W EU czy USA na takie szkolenia jeżdżą zaufani pracownicy prywatnych firm po podpisaniu lojalki.

  7. M

    Pomyśleć, że kiedyś Polska sprzedawała myśliwce Turcji

    1. Gnom

      Nawet tworzyła im przemysł lotniczy. Ale też kiedyś stale z nimi walczyła. Jednak ich władcy "czaili bazę" i udali demokrację po I WŚ, a nasi nie kompletnie "czaili" już na przełomie XVII i XVIII wieku i straciliśmy Państwo. Niestety wciąż nie czają, a to dobrze nie wróży bo może prowadzić do...

    2. andys

      Wtedy to nawet Litwa produkowała samoloty.

    3. Gras

      Tylko nam zabrakło odpowiedniego napędu. I każdy wie jak to się skończyło.

  8. Tedi

    Przód przypomina makietę Grota 2

  9. Orm Bywaly

    przypominam ze po wyrzuceniu Turcji z programu F -35,, turcy ze wzajemnoscia zaczeli robic podchody do Su-57,,po zapoznaniu sie zmozliwosciami tego ostatniego zrezygnowali z tego dealu I teraz postanowili zrobic wlasny mysliwiec V generacji,, pytanie retoryczne brzmi--co naprawde warty jest Su-57 jezeli nawet Turcja sadzi ze zrobi lepsze latadlo

  10. mordimer

    Erdogan z każdą chwilą upodabnia się do Kima...

    1. mobilny

      Dlaczego? Że stara się Turcję wzmocnić na arenie międzynarodowej? Że przejechał się na sojuszniku który wspiera organizacje które pragną oderwać część państwa by utworzyć swoje i które w Turcji uchodzą za terrorystyczne? Że wspierają osobę podejrzaną za współpracę z puczystami a być może same po cichu jak to lubią wspierały takowy? Nie wiemy za wiele to domysły ale nie podstawne bo jak się zastanowić to nagły zwrot w kontaktach Turcja- USA i Turcja- Rosja jest zestawiający. Dziwicie się Serbii? Wymyślono sobie muzułmańskie Kosovo które oddano terrorystom. Pamietasz bombardowania Jugosławii? Może jest tak że nie każdy jest poddańczy jak my. USA popierają ludobójstwo w Palestynie i Jemenie a o tym cisza w eterze. Niektórzy mają swoje zdanie i tak a nie inaczej kreują to co ich. Tak świat działał od wieków a dobrze nigdy nie bedzie. Życie.

    2. Vvv

      A od kiedy to Kurdowie w Syrii i Iraku są czescia Turcji i tureckie bojówki to przebrane isis którzy grabią i zabijają cywili. Na dodatek najechali Syrię i ja okupują

    3. Davien

      Sam chciałes mobilku: YPG nie działa w ogóle w Turcji a PKK nikt nie wspierał, chyba ze Rosja( ma długa tradycje wspierania terrorystów) Pucz to dzieło samego Erdogana by sie rozprawic z opozycją. Turcja swoje kłopoty sama na siebie sciagneła, najpierw łamiac zasady NATO a potem najeżdzajac na Syrię i tez jak Rosja wspierając tam terrorystów. USA trollu nie działa ani w Palestynie ani w Jemenie ale twoja Rosja mordowała i morduje cywili w Syrii wiec skończ z tą załosna propagandą.

  11. Towarzysz Polak

    Rosja ma największy odsetek muzułmanów w Europie więc su 57 jest poniekąd pierwszym muzułmańskim samolotem 5 generacji.

    1. mat Eusz

      @ Tow. Polak: Rosja nie ma najwyższego odsetka muzułmanów. Zobacz np. Bośnię, Albanię czy Francję albo Szwecję.

    2. jpr

      Bośnia i Albania - owszem. Ale z Francją to żart, jak rozumiem. Odsetek muzułmanów we Francji jest obecnie podobny, jak odsetek Żydów w II RP. I problemy z gettami podobne...

    3. bender

      Za Pew Research Center (dane z 2017): Bośnia 50,7%, Albania 58,8%, Francja 8,8%, Szwecja 8,1%, a Rosja 10-17% (większa nieścisłość występuje tylko przy danych z Erytrei). Dane z mojego ulubionego rocznika statystycznego online mówią 10-15% w 2006, więc ekstrapolując można się spodziewać 19% w 2028. Ale i dziś jest to odsetek wielokrotnie większy od 2% dla całej UE.

  12. AlS

    Czekamy teraz na Pierwszy Wielki Myśliwiec Pastafarianów. Oczywiście za sterami ma siedzieć pilot w hełmie stylizowanym na durszlak.

  13. vodafone

    A to muzulmanie nie moga miec myśliwców?

    1. Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

      Na pewno nie powinni mieć, generalnie to nie powinni mieć w ogóle żadnej broni, piękne były czasy kiedy Anglicy czy Francuzi trzymali muzułmański świat za twarz.

    2. Desantowiec

      Moga mieć nasze migi

    3. lolek

      Muzułmanom nie potrzeba broni by podbijać Europę i kraje świata.Podbiją ją bez jednego wystrzału dzięki otwartym granicom i dzietności a więc dzięki naiwności Europejczyków i naturalnym ruchom frykcyjnym.

  14. vvv

    oj Turcja spadła z rowerka f-35 i udaje że sama coś zrobi? :) to nawet Japonia i Korea prosza USA o pomoc i transfer technologii ale oni mają realną szansę na opracowanie nowego myśliwca podobnie jak Francuzi i Niemcy.

    1. Herr Wolf

      A ja czekam na Polski latawiec 1 generacji ..

    2. y

      A czekaj dalej, tęsknie wypatrując SU-57. A do Twojej wiadomości - Polska nie miała i nie ma aspiracji samodzielnego opracowania samolotów tej klasy. Wystarczą nam F-35. My je będziemy mieć. A Rosja SU-57 nie wiadomo kiedy, o ile w ogóle...

    3. Rjk

      Polska po prostu nie ma aspiracji. W czymkolwiek.

  15. Niuniu

    Towarzysz Polak - jesteś pewien, że Rosja a nie Niemcy lub Francja? Podaj jakieś liczby i źródło.

    1. mosze

      Zaskakujące co? Ale to jest prawda. Proszę sobie samemu poszukać, choćby na Wiki.

  16. Darek

    Poproszę jeszcze informację o pierwszym samolocie buddystów i kahunów.

    1. Minister Wojska Dariusz Płaszczak

      Vimana. Nie ma za co.

  17. Maciej

    Nie ma opcji żeby ta maszyna kiedykolwiek wzbiła się w powietrze. A nawet jeśli, to nie dorówna nawet europejskim myśliwcom generacji 4+

    1. Adam

      Co to znaczy: "Nie ma opcji żeby ta maszyna kiedykolwiek wzbiła się w powietrze. A nawet jeśli, to[...]"? Albo nie ma opcji, albo jest. Albo się pukamy w czoło.

    2. mobilny

      .....a dlaczego? .... Turcy zrobili postęp o który możemy być tylko zazdrośni ....USA i EU się odwróciły więc może w stronę Chin pójdą a wtedy wszystko możliwe....

    3. Minister Wojska Dariusz Płaszczak

      Też tak myślę.

  18. P-11 NG/PL (w patriotycznym malowaniui)

    brać jako transport dla drużyn Spike, WOT gestorem !

    1. Co chcesz "brać" Makietę z dykty?

    2. Fanklub Daviena

      Funkcjonalnie nie będzie się różnić od nielotów F-16 i F-35 w Polsce, więc po co przepłacać?... :)

    3. Danisz

      no pewnie i to w dużych wolumenach - koniecznie z licencją i kodami źródłowymi. a później tłuc setkami - tylko tak odbudujemy rozkradziony za bezcen przemysł!

  19. ccc

    "Pierwszy wielki model myśliwca muzułmanów" i ostatni ...

  20. Edi

    Przewodniczący Havelsan İsmail Demir ogłosił przy okazji wejścia do programu, ze Turcja stworzy samolot, niezbędne technologie oraz infrastrukturę to postawi ją na równi ze Stanami Zjednoczonymi, Rosją i Turcją. cos tu chyba niegra? chyba chodzi wam o Chiny?

  21. prawnik

    Moralność w handlu uzbrojeniem tak jak dzieci w nowoczesnych wnętrzach - nie komponują się

Reklama