Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

PGZ i MBDA rozszerzają współpracę w zakresie niszczycieli czołgów

Autor. PGZ

Dziewięć spółek Polskiej Grupy Zbrojeniowej zawarło porozumienie z MBDA UK dotyczące współpracy w segmencie niszczycieli czołgów. Umowa pozwoli na przeprowadzenie procesu projektowania oraz produkcji pojazdów tej klasy z wykorzystaniem przeciwpancernych pocisków kierowanych Brimstone produkcji MBDA UK. Są one jednym z wariantów uzbrojenia proponowanego przez PGZ w programie Ottokar-Brzoza, innym są pociski rodziny Spike. Ostateczne uzbrojenie ma być wskazane przez Zamawiającego.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl >

Reklama

Dokument podpisany przez przedstawicieli spółek PGZ i MBDA UK jest kontynuacją zawartego w 2019 roku porozumienia dot. współpracy Polskiej Grupy Zbrojeniowej z partnerami z Wielkiej Brytanii. Umowa stanowi fundament do dalszej współpracy na rynku polskim oraz zagranicznych w zakresie integracji ppk z wskazanymi przez zamawiającego elementami modułu dywizjonowego niszczycieli czołgów oraz produkcji pocisku Brimstone w przedsiębiorstwach Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Czytaj też

W trudnych czasach warto mieć partnerów, na których można polegać. Zacieśniamy naszą współpracę z brytyjskim przemysłem obronnym, którego MBDA UK jest czołowym przedstawicielem. Dzisiejsze porozumienie to kolejny krok na drodze do ustanowienia w kraju produkcji najnowszej generacji pocisków Brimstone. Owocem współpracy polsko-brytyjski będzie wspólne ofertowanie na rzecz Sił Zbrojnych RP i formacji sojuszniczych oraz wejście naszych przedsiębiorstw w łańcuchy dostawpowiedział Sebastian Chwałek, prezes zarządu PGZ S.A.

Reklama

Cieszymy się, że realizacja programu w zakresie dostaw niszczycieli czołgów to kolejna szansa do dalszego budowania silnych relacji pomiędzy PGZ i MBDA. Pogłębiając kooperację związaną z pociskiem Brimstone będziemy wspólnie wspierać rozwój potencjału wojskowego i przemysłowego Polski oraz wzmacniać ambicje strategiczne naszych firmpowiedział Chris Allam, Dyrektor Zarządzający MBDA UK Ltd.

Autor. PGZ

Program Ottokar-Brzoza zakłada pozyskanie przez Siły Zbrojne RP bateryjnego modułu samobieżnych niszczycieli czołgów na bazie nowoczesnej platformy, która będzie miała zdolność rażenia celów opancerzonych za pomocą przeciwpancernych pocisków kierowanych. W skład modułu, oprócz samych niszczycieli czołgów, wchodzić będą również pojazdy wsparcia oraz dowodzenia. Ppk Brimstone jest jedną z propozycji efektora w programie Ottokar-Brzoza, inną są pociski rodziny Spike. Ostateczne uzbrojenie zostanie wskazane przez Zamawiającego.

Czytaj też

Podpisy pod porozumieniem zawarły: WZM S.A., WZU S.A., OBRUM sp. z o.o., Jelcz sp. z o.o., Rosomak S.A. oraz przedstawiciele konsorcjum PGZ-OTTOKAR: Polska Grupa Zbrojeniowa S.A. (lider konsorcjum), HSW S.A., MESKO S.A. i WZE S.A. Konsorcjum odpowiada za opracowanie, produkcję oraz dostawę niszczycieli czołgów, nowego produktu w ofercie Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Autor. PGZ

Czytaj też

Niszczyciele czołgów Ottokar-Brzoza zastąpią przestarzałe 9P133 Malutka (na BRDM-2) w 14. Pułku Przeciwpancernym. Nota bene, ta jednostka obok samobieżnych wyrzutni Malutka dysponuje też od pewnego czasu przenośnymi wyrzutniami Spike, oraz przeznaczonymi do ich przewozu pojazdami Rosomak-S.

Reklama
Reklama

Komentarze (9)

  1. mejixe

    Najważniejsze, żeby trzymać się z dala od Spike i to nawet nie z powodów technicznych tego sprzętu. Chociaż o tym można dyskutować czy to aby taki dobry sprzęt. Ale z powodu kontrahenta, z którym zawsze są problemy. Dlatego umowa z Brytolami to świetny deal.

  2. Qba

    Ciekawe kiedy się kapną że UK wycofuje Brimstone uznając je za przestarzałe

    1. Valdore

      @Qba, a kapneli sie juz że zwyczajnie kłamiesz i zmyslasz.

    2. Wuc Naczelny

      Nigdy, bo to nieprawda.

    3. mejixe

      Jak już tak gderamy to Spike jest przestarzały ;]

  3. KrzysiekS

    Box123 i Osama bin Laden obydwaj macie racje i obydwaj się mylicie logistycznie skoncentrowanie tego w jednej jednostce nie jest problemem natomiast tak jednostka powinna systematycznie ćwiczyć wszystkie rozwiązania. Głupotą było by umiejscowienie jej np. w pobliży granicy z Białorusią. To ma być uzupełnienie na zagrożonych odcinkach.

    1. Wuc Naczelny

      @KrzysiekS Przecież wyrażnie napisał: niszczyciel czołgów w każdej jednoste pancernej itd. To na dzień dobry oznacza, że 60% naszych niszczycieli czołgów będzie stacjonować w Lubuskim, pod Szczecinem w Krakowie... Po co? I co sugerujesz że logistycznie przypisane do Żagania niszczyciele czołgów będzą sobie w rzeczywistości cały roczek stacjonować pomiędzy Białymstokiem a Malborkiem? Genialne posunięcie logistyczne. Że nie wspomnę że kadra będzie zachwycona.

  4. KrzysiekS

    Powiem krótko oby BRIMSTON 3 został ciężkim PPK Wojska Polskiego na lądzie, powietrzu i morzu. Kibicuję PIRATOWI ale widzę go jako średnie PPK (po zwiększeni penetracji pewnie i masy). MOSKIT mógłby zastąpić SAPIKE a ten jednorazowy pokazany prze WITU powinien być masówką dla WP.

    1. Valdore

      @Krzysiek$ żeby zrobić z Pirata sredni ppk musiałbyś go skonstruować na nowo więc sie zdecyduj, Moskit czy ten nowy Pirat( bo ja zdecydowanie wolę Moskita)

  5. nyx

    pirat z racji wykorzystywania pojedynczej głowicy kumulacyjnej nie poradzi sobie z pancerzem reaktywnym... więc rewelacją nie jest już na starcie... bardziej kibicuje moskitowi, bo większy zasięg rażenia to jest to czego potrzebują nasze wojska...

    1. Holub

      Ale pirat nigdy nie był projektowany pod atakowanie czołgów. Tylko pojazdów lekko i średnio opancerzonych, których na polu walki nie brakuje a nie opłaca się strzelać do nich spikami.

    2. Piotr Skarga

      Pirat w ogóle NIE musi być żadną rewelacją, tylko ma niszczyć wrogie pojazdy pancerne i to robi. Pirat NIE MUSI radzić sobie z pancerzem reaktywnym bo może uderzyć od góry gdzie zazwyczaj reaktywnego nie ma. Po trzecie celów dla jego pojedynczej głowicy taka Rosja ma tysiące. Pytanie: czy masz w ogóle pojęcie PO CO opracowano Pirata.i jakie są jego założenia? Wątpię!

    3. KrzysiekS

      Piotr Skarga I tu jak dla mnie jest problem logiczny PIRAT miał być tanim rozwiązaniem do niszczenia pojazdów lekko opancerzonych pojazdów ewentualnie uszkodzenia MBT. OK efektor jest w miarę tani natomiast dokładasz drogie CLU i "drogiego" czyli dobrze wyszkolonego operatora CLU to gdzie tu jest taniość?

  6. Piotr Skarga

    Dopiszę coś jeszcze. 60 niszczycieli ? Tylko?? Znaczy znowu po TRZY NA WOJEWODZTWO? T A K planuje MON? I pewnie z 4 rakietami na niszczyciel? Gdy dziś Ukraina zniszczyła kacapom ponad tysiąc czołgów za co pomocą TYSIĘCY rakiet , MON planuje "aż" 60 niszczycieli ??? Serio? Głusi i ślepi są na przebieg wojny na Ukrainie? A jak przyjdzie W, to MON będzie wybierał: to tu pościmy DWA, a tam kolejne DWA??? Jak w żarcie o "obu" chińskich czołgach? I co te DWA mają powstrzymać atak grupy batalionowej? Nawet tuzin na województwo nie będzie przesadą. U muszą być co najmniej DWA modele: lżejszy kołowy, ORAZ gąsienicowy , choćby na bwp. Nasze 37mm Boforsy wz.36 rozwalały każdy niemiecki czołg w 1939, tylko było ich ZA MAŁO!! MON niczego się nie uczy? 50-60 niszczycieli to kpina!

  7. Piotr Skarga

    I znowu mamy "żarcik"! Przemysł podpisuje umowę jedną drugą trzecią, a MON wciąż i nadal NIE WIE, NIE CHCE, i NIE POTRAFI rozstrzygnąć CO CHCE! Bo będzie albo Brimstone, albo Spike, albo Hellfire. I albo gąsienicowy bo MON kocha tony pancerza, albo "spolszczona" Tatra 4x4. Albo ....albo ... albo, minie kolejne 5 lat, albo 10 lat i nadal MON będzie... "prowadził PILNY program" nowych niszczycieli czołgów. Przemysł pokaże jeden , drugi trzeci prototyp, a tu okaże się MON ma taaakie oczekiwania o jakich nikt jeszcze NIE ŚNIŁ! I "pilny" program potrwa 15 lat jak np trwa już inny "pilny" program ....Baobab!

  8. Box123

    Tylko należy zmienić założenia tego programu bo obecne są absurdalne. Na całą naszą granice 60 niszczycieli czołgów, które będą dopiero w razie wojny rozsyłane po różnych jednostkach to nieporozumienie. Powinny być one na stałe dookoptowane np po osiem, do każdego batalionu czołgów, rosomakow i borsuków (łącznie ok 300 sztuk w dwóch wersjach, kołowej i gąsienicowej). Takie rozwiązanie było by realnym wzmocnieniem wszystkich jednostek pancernych, zmotoryzowanych i zmechanizowanych. Natomiast samo włączenie niszczycieli czołgów na stałe do tych jednostek, zwiększało by ich zgranie i poprawiało efektywność użycia w razie wojny.

    1. Wuc Naczelny

      Oczywiście nie masz pojęcia o wojskowości i proponujesz stałe rozwodnienie sił, gwarantujące wygraną przeciwnika który skoncentruje 200 czołgów w dowolnym miejscu.

    2. Qba

      Powinny tez mieć możliwość używania rakiet Spike będących na wyposażeniu WP.

    3. Box123

      @Osama bin Laden: jakie rozwodnienie sił? Niszczyciele czołgów powinny być wsparciem dla innych jednostek żeby tworzyć przewagę.. Czy twoje pojęcie o wojskowości polega na tym, żeby skoncentrować wszystkie 60 sztuk (bo tyle planuje się obecnie pozyskać) w jednym miejscu frontu? I to jeszcze w sytuacji gdy jak sam piszesz przeciwnik może zgromadzić 200 czołgów w dowolnym miejscu. I może jeszcze żeby operowały same jako pojedynczy batalion skoro nie chcesz ich rozdzielać?

  9. Buka

    Byle nie zaprzestali rozwoju Piratów bo pioruny są super więc i piraty mogą być rewelacją

    1. QVX

      To zupełnie inne klasy zastosowań.

    2. Qba

      Piiraty są przestarzałe o 30 lat i nie warto tracić na nie czas.

    3. Valdore

      @Buka, Pirat w porównaniu do Brimstone czy nawet Spike LR/LR2 to zabawka.