Reklama
  • Wiadomości

Opóźnienie programu rakiety Sarmat. Prototyp będzie ale później

Rosjanie poinformowali o opóźnieniu programu budowy największej rakiety balistycznej na świecie Sarmat, mającej przenosić do 15 głowic atomowych i dysponującej zasięgiem powyżej 10 000 km.

Rosyjska rakieta balistyczna R-36M/SS-18 Satan, którą ma zastąpić rakieta Sarmat. Fot. Wikipedia
Rosyjska rakieta balistyczna R-36M/SS-18 Satan, którą ma zastąpić rakieta Sarmat. Fot. Wikipedia

Agencja TASS przekazała informację o opóźnionym o co najmniej kilka miesięcy oddaniu prototypu pocisku międzykontynentalnego Sarmat. Oznacza to, że faktem są problemy w realizowaniu rosyjskich programów strategicznych, zauważone już wcześniej przez zewnętrznych specjalistów.

Sarmat jest systemem mającym dać Rosjanom przeciwwagę dla amerykańskiego i natowskiego systemu antyrakietowego. Jest to więc program o największym priorytecie i znaczeniu i jego opóźnienie na pewno wywołało negatywną reakcję władz Kremla. Trzeba też pamiętać, że dowódca rosyjskich sił strategicznych generał Siergiej Karakajew jeszcze w lutym br. informował, że wdrożenie nowych pocisków może się rozpocząć w 2018 r.

Sam prototyp, budowany w zakładach maszynowych w Krasnojarsku, miał być gotowy w tym miesiącu. Teraz jako datę jego oddania wskazuje się przełom września i października tego roku. Opóźnienie będzie prawdopodobnie jednak większe, ponieważ prace są zakończone dopiero w 60%. Nieprzekraczalnym terminem oddania rakiety ma być koniec października, jednak przedstawiciele krasnojarskich zakładów maszynowych już się zabezpieczają - wskazują na problemy z dostawcami.

Sarmat to rakieta balistyczna na paliwo ciekłe, mająca być odpalana z podziemnych silosów. Ma być ona zdolna do przenoszenia do 10 ciężkich głowic nuklearnych lub 15 lżejszych (10 ton ładunku bojowego). Zakłada się jednak, że część z tych głowic będzie pułapkami, które mają przeciążyć obronę antyrakietową przeciwnika (rozróżnienie ich od prawdziwych ładunków atomowych jest praktycznie niemożliwe).

Jedną z zalet rakiety Sarmat ma być możliwość przelotu nad Biegunem Południowym, a nie - jak wcześniejsze pociski (np. R-36M) – najkrótszą drogą nad Biegunem Północnym. Może to stanowić poważny problem dla Amerykanów, których systemy przeciwlotnicze i przeciwrakietowe są w dużej części sektorowe.

Zobacz również

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama