Reklama

Siły zbrojne

"Offset w systemie Wisła jest realny". Płk Marciniak w programie SKANER Defence24

<p>Pełnomocnik MON ds. systemu Wisła płk Michał Marciniak. Fot. Defence24.pl</p>

Zobowiązania offsetowe w programie Wisła są realne. Nie sztuką jest przynieść nanotechnologie do polskiego zakładu, który nigdy się tym nie zajmował – powiedział w programie SKANER Defence24 pełnomocnik MON ds. systemu Wisła płk Michał Marciniak. Poinformował też m.in., czego będzie dotyczyła najbliższa tura negocjacji ze stroną amerykańską.

W przyszłym tygodniu delegacja przedstawicieli MON i polskiego przemysłu jedzie do Stanów Zjednoczonych na kolejną turę negocjacji związanych z programem Wisła, w którym MON pozyskuje zestawy obrony powietrznej, w tym przeciwrakietowej, średniego zasięgu. Tuż przed Wielkanocą minister Mariusz Błaszczak podpisał główną umowę dostawy na amerykańskie systemy Patriot. To pierwsza z dwóch planowanych faz Wisły.

Gość programu SKANER Defence24.pl poinformował, że rozmowy będą dotyczyły przede wszystkim trzech zagadnień:

  • Określenia sposobu realizacji już zawartej umowy w pierwszym etapie programu Wisła oraz kolejnych umów, które są planowane w tej fazie (w sumie ma ich być 10).
  • Rozpoczęcia negocjacji dotyczących drugiego etapu Wisły, głównie ustalenia harmonogramu działań w 2018 r.
  • Pozyskania niejawnych informacji na temat statusu programów radaru dookólnego oraz pocisku niskokosztowego, które Polska zamierza pozyskać w drugiej fazie Wisły. – To są dwa elementy, które są obarczone pewnym ryzykiem, chcemy zweryfikować naszą wiedzę – powiedział płk Marciniak.

Wartość wszystkich umów na pierwszą fazę programu Wisła MON szacuje na maksymalnie 4,75 mld dolarów, czyli według obecnego kursu ponad 16,1 mld zł. Tymczasem umowy offsetowe towarzyszące temu przedsięwzięciu obejmują zobowiązania wyceniane na niecałe 950 mln zł. Pełnomocnik MON ds. programu Wisła podkreślił, że zgodnie z nowymi przepisami wartość offsetu nie jest czynnikiem decydującym, jest nim natomiast transfer technologii.

Płk Marciniak zwrócił uwagę, że polski przemysł, chcąc przyjąć zagraniczne technologie, musi ponieść pewne wydatki. Może się jednak okazać, że polskich firm nie stać na takie inwestycje. – Offset, który został wynegocjowany, został w ten sposób zbilansowany – powiedział gość programu SKANER Defence24.pl.

W mojej ocenie zobowiązania offsetowe czy efekt negocjacji zespołu offsetowego jest bardzo korzystny dla polskiego przemysłu, ponieważ jest realny. Nie sztuką jest przynieść do polskiego przemysłu nanotechnologie do zakładu, który nigdy się tym nie zajmował. Wynegocjowane warunki i wynegocjowane zobowiązania dają szanse, że ten offset zostanie skonsumowany i będą tego realne wyniki. Planujemy pozyskać niektóre elementy systemu Wisła, które zostaną wytworzone właśnie w oparciu o ten transfer technologii.

pełnomocnik MON ds. pozyskania i wdrożenia do sił zbrojnych systemu Wisła płk Michał Marciniak

W drugiej fazie programu Wisła MON zakłada pozyskanie technologii radarowych związanych z półprzewodnikami opartymi na azotku galu (GaN) oraz zdolności do wytwarzania pocisków niskokosztowych SkyCeptor. W rozmowie padło więc pytanie, czy polski przemysł poradzi sobie z tymi zadaniami.

W technologiach radarowych jesteśmy dość mocni, jeżeli chodzi o państwo. (...) Do tego zakup technologii, czy know-how dotyczącego rakiety niskokosztowej – uważamy, że też jesteśmy w stanie zaabsorbować tę wiedzę, mając na uwadze liczbę rakiet, którą będziemy kupowali w drugiej fazie. (...) W związku z tym posiadanie zdolności do produkcji tego elementu na terenie kraju jest jak najbardziej uzasadnione. W naszej ocenie polskie zakłady będą w stanie przyjąć tę wiedzę – zauważył płk Marciniak.

Oglądając program SKANER Defence24.pl, można się także dowiedzieć m.in.:

  • Dlaczego w pierwszej fazie Wisły MON zdecydowało się na zakup wyłącznie pocisków PAC-3 MSE i jaka jest ich jedyna wada?
  • Przed jakimi zagrożeniami z powietrza nie mamy obecnie ochrony?
  • Czy pociski PAC-3 MSE są w stanie zwalczać rakiety balistyczne krótkiego zasięgu?
  • Czy przedmiotem negocjacji z rządem USA było pozyskanie zdolności pomostowych, np. zestawów Patriot, które byłyby w Polsce do czasu dostawy?
  • Z czego wynika liczba baterii Patriot, jakie MON zamierza pozyskać w programie Wisła?
  • Jaka będzie wyglądała konfiguracja baterii Patriot w drugiej fazie Wisły?

Zapraszamy także do obejrzenia pierwszej części wywiadu z płk. Marciniakiem, w której mowa była przede wszystkim o cenie, jaką Polska płaci za Patrioty.

Reklama

Komentarze (7)

  1. dośćściemy

    Niby wszystko wygląda normalnie i publiczna narracja się zgadza ale jakoś tak jak się analizuje dokładniej to wszystko to wygląda na \&quot;wałek\&quot;.

    1. dim

      Po prostu nic nie ma. Zaczynamy płacić i uzależnać się dziś, a warunki zostaną nam oznajmione \&quot;w ciągu najbliższych 10 lat\&quot;. Klasyczne niewolnictwo. Nie twierdzę, że taka była intencja partnera, ale my sami zgadzamy się na taką pozycję. W moim odczuciu, już we wstępnych umowach od razu winien znaleźć się punkt, hak, że w wypadku nie dojścia do skutku, w nieprzekraczalnym terminie, przekazania Polsce technologii danego pocisku niskokosztowego - tu pole dla specjalistów, jak go opisać, aby było to \&quot;to\&quot;, a nie makieta - automatycznie uzyskujemy prawo włączania w system efektorów od innych producentów. ...I takie efektory nabywać winniśmy już dziś - do Narwi. I wtedy Amerykanie oczywiście, że rozmawialiby rzetelniej.

    2. Gizmo

      Napisz więc, na czym polegała Twoja analiza, skąd i jakie miałeś dane by ją przeprowadzić.

  2. niki

    Ten kontrakt to katastrofa. Mieliśmy pozyskać i to w miarę szybko technologię potrzebną do samodzielnej produkcji efektorów które można by wykorzystać w obronie krótkiego zasięgu Narew. Nie dostaliśmy tego i zamiast zerwać negocjacje podpisaliśmy ten kontrakt praktycznie bez offsetu i to za bardzo wysoką cenę. Na teraz to chyba jest jedno wyjście, szybko negocjować z Anglikami i brać CAMM i CAMM-ER i podpinać to pod IBCS a drugi etap Wisły odstawić do lamusa. Na nic więcej nas nie będzie stać.

    1. prawieanonim

      Powiedział co wiedział.

    2. Polowic

      Ciekawe ile USA zażyczą sobie za wpoęcie czegokolwiek w IBCS. Bo tego też offset nie obejmuje. :)

    3. dim

      A GDZIE MASZ TO NAPISANE, u któregokolwiek z autorów w tym piśmie, że mamy takie prawo, podpiąć inny efektor ? Mowa jest tylko o \&quot;każdych\&quot; sensorach. Właśnie na tym kant ma polegać !

  3. Zajac

    Co z tego, ze jest realny skoro i tak nie nastapi !!?? No moze w sladowej formie, zeby bylo sie czym chwalic.

  4. Sat00

    Nie jest sztuką przenieść do polskiego przemysłu nanotechnologii ale niestety \&quot;sztuką\&quot; jest nie przenieść w 1 fazie do polskiego przemysłu technologii radarowych w których jak zauważa płk. jesteśmy mocni. Sztuką jest także mieć praktycznie gotowy system krótkiego zasięgu (bez rakiet) i czekać na licencję na wytwarzanie (nie technologię) efektorów 10 i więcej lat. Czyli z Narwią czekamy na licencję Skyceptora co jest ABSURDEM bo nie jeden typ efektora będzie w Narwi.

  5. kubuskow

    Ciekawe jaka część offsetu trafi do Polski, ale nie do firm państwowych? Mam wrażenie, że offset ma trafić do \&quot;polskiego przemysłu\&quot; co w rozumieniu obecnej władzy ogranicza się do firm państwowych. Taki narodowy socjalizm...

  6. BUBA

    To znaczy że koncern MBDA jest niewiarygodnym partnerem offsetowym według Płk Marciniak? Podobnie konsorcjum MEADS jest niewiarygodnym partnerem offsetowym? .................................................................Pan pułkownik formułując takie poglądy wskazuje że oferent MEADS i SAMP/T to niewiarygodne firmy bo proponowały offset którego by nie były w stanie zrealizować? ............................................................................................................................................................................ \&quot;W drugiej fazie programu Wisła MON zakłada pozyskanie technologii radarowych związanych z półprzewodnikami opartymi na azotku galu (GaN) oraz zdolności do wytwarzania pocisków niskokosztowych SkyCeptor.\&quot; ................................................................................................... Powyższy cytat wskazuje że o skuteczności offsetu i jego wartości dla przemysłu można mówić po zakończeniu negocjacji i podpisaniu umowy na II Fazę Wisły. Na razie Panie Pułkowniku wydano 4,5 miliarda na standard taki jak w 2020 będzie miała Arabia Saudyjska plus IBCN bez dostępu do software i hardware systemu IBCN. Offset 1 Fazy obejmuje szkolenie i technologie bez większego znaczenia przemysłowego a stawia nas w gorszej sytuacji negocjacyjnej bo już 45% przewidzianych środków na program Wisła wydano................................................................ .................................................................................................................................................................. Na szczęście Niemcy będą budowali TVLS to zobaczymy jak to robią profesjonaliści. Offset Pana pułkownika jest tak cienki że nawet WZL Grudziądz nie będzie składał polskich baterii Patriot. A Niemcy własne systemy Patriot montowali i modernizują w Niemczech. Tak wygląda wspaniały polski offset...

    1. aaa

      Z całym szacunkiem ale nie bądź śmieszny i nie porównuj naszego przemysłu do niemieckiego. Dodatkowo biorąc pod uwagę brak współpracy oraz krańcowo odmienne priorytety mon-u(nie wiedzą czego chcą), rządu(brak decyzyjności) i naszego przemysłu(brak kompetencji) to nie widzę zakładu, który mógłby pociągnąć budowę i moderkę jakiegokolwiek większego projektu w przyzwoitym czasie(przykład: Gawron). I chociaż jestem zwykłym informatykiem a nie specem od przemysłu to wiem, że własnej zbrojeniówki nie buduje się w kilka lat tylko rozwija się ją przez dziesięciolecia a tego u nas brakowało bo żaden rząd nie potrafił o to zadbać.

    2. BUBA

      Korekta - nie IBCN a IBCS.

    3. pragmatyk

      Najważniejsze to sprawa technologi i my nie poddpisujemy umowy z MBDA tylko z rządem Amerykanskim ,a to duża róznica ,mamy pewnośc ,że to co będzie na wyposażeniu armi USA ,będzie w Polsce .Pytanie ,czy sprostamy wymaganiom ofsetu ,gdyz obecnie tylko cząstkowo nasze technologie nadązają za swiatowymi ,przykład Rosji ,ktora po sankcjach nie moze kupować nowych technologi wojskowych ,więc przestaje na modernizacji starego sprzetu. Stworzenie nowych technologi to miljardy dolarów na badania i lata budowy koncepcji ,zawsze tak było ,ze nowe technologie wpierw były wdrażane w amii ,a potem w cywilu i tak zostanie dalej .

  7. zły

    Pan pułkownik twierdzi, że obowiązania offsetowe w programie Wisła są realne i że nie sztuką jest przynieść nanotechnologie do polskiego zakładu, który nigdy się tym nie zajmował. No i to tłumaczy symboliczną kwotę offsetu rzędu 250 mln $. Bo ile kasy można wydać na nakładanie powłok lakierniczych?

Reklama