Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Nowa umowa w programie "Wisła"

Autor. Porucznik Bartosz Jóźwik

W najbliższy poniedziałek o godzinie 11:00 wicepremier Kosiniak-Kamysz oraz wiceszef MON Paweł Bejda wezmą udział w ceremonii podpisania umowy pomiędzy Hutą Stalowa Wola S.A. a Raytheon Polska na produkcję 48 wyrzutni M903, wchodzących w skład systemów obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej Patriot w ramach II fazy programu „Wisła”. Wydarzenie to będzie miało miejsce na terenie 3. Warszawskiej Brygadzie Rakietowej OP w Sochaczewie.

Umowa na produkcję 48 egzemplarzy wyrzutni rakiet M903 (Letter Subconract) rozpoczyna realizację II fazy programu „Wisła” i podpisywanie umów na dostawę w latach 2027–2029 kolejnych komponentów z polskim przemysłem. Jednymi z najważniejszych poddostawców HSW S.A. w ramach realizacji kontraktu są Zakłady Mechaniczne Tarnów S.A., dostarczające siłowniki do wyrzutni oraz Wojskowe Zakłady Elektroniczne S.A. odpowiedzialne za dostawy Data Link Terminal Module. W przedsiębiorstwach wchodzących w skład konsorcjum PGZ-Wisła wyprodukowano szereg innych elementów zestawów Patriot, w tym: kontenery wsparcia technicznego, samochody transportowo-załadowcze, komponenty wyrzutni, komponenty pocisków rakietowych oraz systemów radiolokacyjnych.

Reklama

System przeciwlotniczy i przeciwrakietowy Patriot/Wisła jest jednym z głównych elementów, tworzących system obrony powietrznej kraju. Jego podstawowym zadaniem jest zwalczanie taktycznych rakiet balistycznych krótkiego zasięgu (w tym manewrujących), rakiet samosterujących oraz pilotowanych środków napadu powietrznego w całym zakresie prędkości i wysokości lotu, wykorzystywanych przez lotnictwo taktyczne, jak również zwalczanie bezpilotowych statków powietrznych.

Czytaj też

Za realizację programu „Wisła” po polskiej stronie odpowiada konsorcjum PGZ-Wisła w składzie: PGZ S.A. (lider konsorcjum), Huta Stalowa Wola S.A., Mesko S.A., PIT-RADWAR S.A., Wojskowe Zakłady Elektroniczne S.A., Jelcz sp. z o.o., Huta Stalowa Wola S.A. Oddział Autosan w Sanoku, Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej S.A., Wojskowe Zakłady Uzbrojenia S.A., Zakłady Mechaniczne Tarnów S.A., Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 1 S.A., Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 S.A., PCO S.A. oraz Wojskowe Zakłady Łączności nr 1 S.A. Oprócz tego, niektóre z niewymienionych spółek PGZ uczestniczą w programie jako poddostawcy.

Reklama

W pierwszej fazie programu Polska pozyskała dwie baterie systemu Patriot w konfiguracji obejmującej m.in. pociski PAC-3 MSE oraz system IBCS. 16 wyrzutni wchodzących w skład dwóch baterii zostało dostarczonych przez Hutę Stalowa Wola S.A. na zlecenie firmy Raytheon, – producenta i dostawcy systemu Patriot. Realizacja tego zadania była wynikiem zamówienia międzyrządowego zawartego w 2018 r. w trybie Foreign Military Sales pomiędzy polskim Ministerstwem Obrony Narodowej a rządem Stanów Zjednoczonych Ameryki.

Komunikat prasowy Ministerstwa Obrony Narodowej

Czytaj też

Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze (7)

  1. user_1047637

    Kupujemy wyrzutnie czy pociski? Czy czasami nie mieliśmy kupić wyrzutni i skyceptorow? Czy nie było tak że wyrzutnie pocisków pac3 z I etapu Wisły miały trafić do nowych baterii a w zamian wszystkie 8 baterii miały zostać wyposażone w skyceptory?

    1. Davien3

      Niestety nie, PiS zrezygnował ze SkyCeptora czyli gołebia w garści i liczy na wróbla na dachu czyli na nieistniejące jeszcze CAMM-MR.

  2. Box123

    Zamiast wydawać 45mld złotych na 96 apachy których przydatność w razie wojny z Rosją będzie bardzo wątpliwa (a bez wywalczenia przewagi w powietrzu ŻADNA, bo w ogóle ich nie użyjemy, chyba że po to żeby od razu spadły) ograniczmy ten zakup do 48szt, które w porównaniu z tym co mamy obecnie i tak podniosą nasz potencjał w tym obszarze 100x, a za pozostałe środki dokupmy dodatkową eskadre f35 (czyli łącznie 3 z tymi które planujemy kupić - i oby to właśnie były f35, bo tylko one zrobią realną różnice), wejdzimy we współpracę z Koreą nad ich kf21 (i odbudujemy przemysł lotniczy w Polsce) i właśnie dokupmy dodatkowe 2 baterie (4 jednostki ognia) patriotów. Samoloty f35 (80szt) oraz baterie patriot (20 jednostek ognia) w połączeniu z Narwią będą stanowiły pierwszą linię obrony. Bez nich nie uzyskamy przewagi w powietrzu, a co za tym idzie każdy inny rodzaj wojsk nawet jeśli nie zostanie zniszczony to poniesie wielokrotnie większe straty niż gdybyśmy od razu uzyskali panowanie w powietrzu

    1. Starszy Nadszyszkownik Sztabowy

      ad. Box123 9 sierpień (18:21) Zamiast 96 Apaczy możnaby kupić 2400 dronów XQ-58 Valkyrie. Przy sterowaniu przez AI odpada potrzeba posiadania pilotów ( jak w Apachach ) i operatorów ( jak w innych dronach. Obsługę mogliby zapewnić nawet 50-latkowie z rezerwy jak chodzi o podwieszanie bomb, rakiet, tankowanie paliwa ustawienie na platformie i niepełnosprawni 20 lub 30-latkowie jeśli chodzi o programowanie celów, oraz miejsca lądowania. Zostaje jeszcze obsługa mechaniczna silników, bo podwozia na razie nie ma. Efekt i zasięg byłby dużo większy, bo jeśli każdy wziłąby 5 bomb i wsyłać je na raz, to atakowanych jest jednocześnie 12 000 celów. Jeśli spora część z nich wróci, atak można powtórzyć ileś razy. Apacze traktuję jak jednorazówki. Valkyrie można schować w byle stodole, hali, magazynie, kontenerze, czy postawić pionowo w silosach. .

    2. Essex

      No brawo! Jakos caly swiat na to nie wpadl geniuszu od dronow z bombami

    3. sprawiedliwy

      Ja bym smiglowcow bral ale np 16 sztuk. Jeden dywizjaon do jakis naglych akcji

  3. MiP

    Czyli w sumie będziemy mieli 64 wyrzutnie Patriot,może się nie znam ale moim zdaniem to trochę za mało.Aż chce się napisać że może naprawdę powinniśmy kupić o połowę mniej Apache a za te pieniądze dokupić jeszcze chociaż ze 3 baterie albo samoloty bojowe.Bezpieczne niebo to podstawa.

    1. kopacz033

      Miedzy 48 a 64 apache to maks powinien byc. Za reszte opl ze 5 baterii dokupic w tej kasis co za resztke tych apachu co mialy byc wydane i opraocwac lepsze radary ktore powinny nyc przy bazach wojskowych ukryte w stalych konstrukcjach jak w redziwkowie ale o wiekszym zasiegu i mozliwosciach sledzenia n.p m . Kazdy tuch lotu pocisku xzy drona w kazdej wysokosci. Czujniki, sensory, laczenie radarow z satelitami i inne obraz laczony z czUjnikami ruchu na ziemi wtedy by mozna bylo wysledzic pociski w ktoyrych radary maja problem na wysokosci 100m

    2. Cobra

      A po co nam więcej wyrzutni? Lepiej kupić pociski do nich.

    3. Sojer

      Będzie sukces jak będzie 12 apaczy... Które nazywają się Guardian. Czemu tak mało? Na pikniki, defiladę, air show w zupełno#ci nam starczy.

  4. ALBERTk

    Ja tu czegoś nie rozumiem. Mamy jeszcze podpisywać podumowy w głównej umowie? Już została podpisana wielomiliardowa umowa na drugą fazę w ubiegłym roku. Dlaczego nadal musimy podpisywać jakieś umowy w ramach tego kontraktu?

    1. Dudley

      Umowa na 2 fazę Wisły, jest podpisywana w trybie FMS, czyli między rządami USA i Polski. Wykonawcą tej umowy po stronie amerykańskiej jest RTX, jego podwykonawca w ramach offsetu jest HSW.

    2. szczebelek

      W umowach wykonawczych znajduje sporo aneksów do następnych umów wykonawczych, które są podrzędne względem głównej.

  5. Paweł P.

    "Komunikat prasowy Ministerstwa Obrony Narodowej" i wszystko jasne.

  6. kopacz033

    Produkcje da sie uprosicic i biurokracje uwalic ale chodzi o kase i papiery tego jest za duzo to powinno zostac skorygowane jak najpredzej. Mysle ze chyba sa jacys kumaci i wymysla i uproszcza produkcje bo tak byc nie moze. Powinno byc jqk linia samochodowa . Kurde myslcie . Co jak co qle 48 wyrzutni to malo na taka Polske. Co najmniej 160 wyrzutni i radary to mozna stale stworzyc jqk Amerykanie maja w swoich bazach w Alasce czy w nevadzie. Mowa o zasicgu 1000km . Pociski hipersoniczne krotkim zasiegiem nie zestfzelisz za 5 lat tylko takie beda bo tdchnologia idzie do przodu. Lasery i te sprawy z technologia jonowa

  7. kopacz033

    Za duzo biurokracji w tych firmach. Zeby czekac na 48 wyrzutni tyle czasu. Mimo trudności z radarmi bym zrozumial ale z biegiem czasu takie cos nie przejdzie. Takie wyyrzutnie i w duzej ilosci to w tydzien powiini wyprodukwoac a nie 4 lata . Jaja se robia. W Rosji taka produkcja trwa o wiele krocej bo wywalili pod firmy czli biurokracje bo spowalniała przemysl produkcyjny wojsk. W Chinach tez powoli tego sie pozbywaja bo to spowalnia drastycznie . W Rosji w ubiehlym roku gdzie koncowka maja zaczeli sie brac za biurokracje i teraz sprzet jest robio y 40 razy szybciej. Takie wyrzutnie wychodza setkami miesiczenie . Glupota nie zna granic nie dziwne ze mamy pozniej dziurawa OPL i my baty dostaniemy . Za duzo biurokracji i to powolne az za bardzo.