Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Nowa amunicja dla polskich moździerzy

Strzelanie z moździerzy M-98 w Afganistanie - fot. PKW Afganistan
Strzelanie z moździerzy M-98 w Afganistanie - fot. PKW Afganistan

Inspektorat Uzbrojenia opublikował informacje o podpisaniu w grudniu 2013 roku kontraktu o wartości 32,18 mln zł z firmą Dezamet. Obejmuje on dostawy amunicji dymnej i oświetlającej dla moździerzy M-98 kalibru 98mm używanych przez Wojsko Polskie. 

W ramach umowy Dezamet, który opracował oba typy amunicji w ramach grantu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, dostarczy 1500 pocisków dymnych i 1562 naboje oświetlające. Są to nowego typu pociski, które będą wykorzystywane w moździerzach M-98 polskiej konstrukcji, które znajdują się na uzbrojeniu wojska od 2004 roku. 

W moździerze M-98 kalibru 98mm są wyposażone między innymi jednostki działające w ramach PKW Afganistan. Stosowane są w nich pociski kasetowe Rad-2, przenoszące po 12 podpocisków kumulacyjno-odłamkowych, oraz pociski odłamkowo-burzące Rad-3. Amunicja Rad-2 produkowana jest również przez Dezamet, natomiast Rad-3 powstaje w zakładach Bumar Amunicja.

Reklama

Komentarze (9)

  1. ryszard56

    ale jaja

  2. Wiarus

    Jak policzyć wszystkich , którzy od wytwórcy do kontrachenta BIORĄ W ŁAPĘ , to cena jest możliwa.Za moich czasów mówiono , że strzelamy do tarczy , bochenkami chleba , bo tyle wart był nabój .

  3. LiczyKrupa

    10 tys PLN za granat moździerzowy? Jakie jest uzasadnienie ekonomiczne? Skąd taka cena?

    1. Komedia

      Z ekonomicznego punktu widzenia, strzelanie granatem za 10 tyś w afgańskie pustkowie, albo w bude za 10$ ... co najwyżej doprowadzi do bankructwa stronę strzelającą... Mam prepozycje: może by zacząć strzelać zwiniętymi w rulon 3tyś $ (równowartość 10 tyś zł) to na pewno przyniesie lepszy efekt, afgańskie dzieci nie będą chodziły głodne... a sami Afganczycy WAS POKOCHAJA :) Będą przychodzić i się prosić żeby Polacy wioskę ostrzelali :)

  4. RafalN

    Biorąc pod uwagę, że najnowsze amerykańskie czołgowe high-tech apfsds kosztują około 3tyś usd, za sztukę, to albo kaczka dziennikarska, albo ktoś nieźle wziął w łapę.

    1. Speedy

      A ja wcale nie uważam tego za niemożliwe. W pocisku APFSDS cenę nabija konieczność bardzo starannego wykonania z uwagi na ekstremalne siły przy wystrzale i uderzeniu w przeszkodę, oraz wykorzystanie egzotycznych materiałów (np. uran). Ale tak poza tym pocisk nie jest bardzo skomplikowany - uranowy rdzeń w stalowym płaszczu. Powiedzmy że jeszcze smugacz, mała kapsuła z masą pirotechniczną, która paląc się jaskrawo pozwala na obserwację lotu pocisku. A pocisk oświetlający do moździerza? Musi mieć zapalnik czasowy, nastawiany na odpowiednią odległość - to już jest dość skomplikowane urządzenie; jeden ładunek pirotechniczny - wyrzucający "gwiazdkę" oświetlającą; drugi ładunek pirotechniczny - właśnie ową gwiazdkę; odpowiednio zaprojektowaną obudowę dla tej gwiazdki, coby umożliwiła przyczepienie spadochronu; no i oczywiście sam ów spadochron. Nie działają w moździerzu aż takie siły jak przy wystrzale z armaty czołgowej, niemniej całe to względnie skomplikowane ustrojstwo musi prawidłowo działać, a więc także wymagana jest duża precyzja wykonania. Więc całkiem możliwe że cena wychodzi podobna.

  5. pełna mobilizacja

    UWAGA ! Inspektorat Uzbrojenia to tajna agentura w demokratycznym państwie.!

  6. alibaba

    Przypomnę że niedawno zamówili pociski z " papierem toaletowym"......

  7. CDS

    Szok i przerażenie ...!!! Amunicja oświetlająca i dymna pozwoli na walkę z wrogiem ??!!

  8. lujek

    10,500zł za pocisk wątpliwej potrzeby. Czy to się nie nazywa działaniem na szkodę państwa?. Co na to CBŚ?

  9. łysy40

    Tyle kasy za amunicję dymną i oświetlającą? Wychodzi na to,że amunicji bojowej(nowoczesnej i skutecznej) wszelkiego rodzaju mamy w brud..Stwierdzam,że w Inspektoracie Nie-Uzbrojenia działa agentura obcych państw albo idioci.

Reklama