Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Niemcy: Zieloni chcą spowolnienia finansowania zbrojeniówki

Niemieckie bojowe wozy piechoty Puma S1.
Niemieckie bojowe wozy piechoty Puma S1.
Autor. Heer/X

Komisja Europejska chce promować inwestycje w sektor obronny, uznając je za zgodne z zasadami ESG, którymi kieruje się coraz więcej uczestników rynku finansowego. Przeciw są jednak niemieccy Zieloni.

Komisja Europejska pracuje nad aktualizacją przepisów dotyczących zasad tzw. „zrównoważonego biznesu”, czyli uznawania danych inwestycji za korzystne z punktu widzenia środowiskowego, społecznego i ładu korporacyjnego. Działania uznane za zgodne z zasadami ESG (ang. Environmental Social Governance), za „czyste” są finansowane na znacznie lepszych warunkach niż inne, bo coraz większa część uczestników rynków finansowych preferuje transakcje z podmiotami spełniającymi te zasady.

Reklama

Jak podał niemiecki lewicowy Tageszeitung, Komisja Europejska skłania się ku temu, by uznać przemysł obronny za zgodny z zasadami ESG. Obok autorów niemieckiego artykułu, skrytykowała to także Katharina Beck, rzeczniczka niemieckich Zielonych ds. polityki finansowej w Bundestagu. Jej zdaniem zbrojeniówka powinna finansować się sama, są też inne środki by finansować przemysł obronny.

Takie stanowisko stoi jednak w sprzeczności z dążeniem do wzmocnienia przemysłu na Starym Kontynencie czy w ogóle zdolności obronnych. Dodajmy, że ograniczenia związane z uzyskiwaniem finansowania na rynkach są jednym z czynników, które znacząco spowalniają rozbudowę europejskiego przemysłu obronnego. Dla dużych firm o ustabilizowanej sytuacji finansowej powoduje to wzrost cen i wydłużenie czasu realizacji prac, uniemożliwiając lub utrudniając masową produkcję. Z kolei mniejszym spółkom często w ogóle nie pozwala rozpocząć dostaw na większą skalę czy prowadzić odpowiednio dynamicznie prac B+R.

Czytaj też

Dlatego zmiana przepisów ESG na korzyść spółek zbrojeniowych byłaby korzystna z punktu widzenia europejskiego przemysłu i racjonalności wydatków obronnych. Krytykują ją Zieloni, choć sami – ustami chociażby szefowej MSZ Analeny Baerbock – często przedstawiają się jako zwolennicy silnego NATO czy wsparcia Ukrainy. W praktyce jednak działania niemieckich Zielonych mocno spowalniają proces wzmacniania zdolności obronnych tak w Niemczech jak i innych krajach europejskich, a stanowisko wobec ESG to tylko jeden z wielu przykładów. Zieloni – tworzący obok socjaldemokratów z SPD i liberałów z FDP koalicję rządową – zaaprobowali też wstępnie projekt budżetu federalnego na rok 2025, choć przewidywał on zmniejszenie puli środków przewidzianych na pomoc dla Ukrainy.

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. LMed

    Może taka wersja przejdzie? Coś mi się wydaje, że w najbliższym czasie to nie Zieloni będą decydować o polityce tych Niemiec.

  2. Obiektywny

    Spakować i wysłać na front na Ukrainę , nawet nie jako żołnierzy bo pewnie to broni nawet trzymać nie umie ale na tydzień jako obserwatorów może coś by z tej głupoty i klapek na oczach ubyło . A tak poważnie to my chcemy z takim krajem wchodzić w układy dotyczące wspólnej obrony plot? W kraju gdzie takie siły polityczne mają coś do powiedzenia długo nie będzie solidnej i profesjonalnej armii

Reklama