- Wiadomości
Najdłużej eksploatowany pocisk w historii US Army do 2050 roku
Najnowsza, bezprzewodowa wersja rakiet TOW została właśnie zamówiona przez US Army. Kontrakt podpisany z koncernem Raytheon opiewa na 57,8 mln dolarów. Zgodnie z planami Pentgonu przeciwpancerne pociski kierowane TOW mają pozostać w użyciu amerykańskich sił zbrojnych do 2050 roku, czyli przez 80 lat od wprowadzenia do linii.

Pociski rakietowe TOW (Tube-launched, Optically-tracked, Wireless-guided - wcześniej Wire-guided) są obecnie najpowszechniej używanym rodzajem uzbrojenia tego typu w siłach zbrojnych USA i ponad 40 innych krajów. Są odpalane ze śmigłowców, transporterów opancerzony, pojazdów terenowych i wyrzutni.
Na uzbrojeniu US Army i US Marines są obecnie rakiety typu TOW 2A, TOW 2B, TOW 2B aero oraz TOW bunker-buster (ang. niszczyciele bunkrówu). Pierwsza generacja pocisków, wprowadzona w 1970 roku, podczas wojny w Wietnamie, ciągnęła za sobą cienki kabel, natomiast obecnie komunikacja z wyrzutnią odbyła się bezprzewodowo. Niezmieniony pozostał natomiast sposób obsługi - wystarczy utrzymać cel w środku celownika, aby pocisk trafił w niego na dystansie do 3750 m.
Zgodnie z planami Departamentu Obrony pociski TOW mają pozostać w linii do 2050 roku. Licząc od wprowadzenia ich na uzbrojenie w 1970 roku, będzie to równe 80 lat. Tym samym staną się najdłużej eksploatowanym pociskiem kierowanym w historii amerykańskiej armii.
Podpisany kilka dni temu kontrakt z firmą Raytheon, opiewający na 57,8 mln dolarów i obejmuje dostawy pocisków najnowszej generacji, kierowanych bezprzewodowo. Zleceniodawcą jest U.S. Army Contracting Command, Redstone Arsenal. Dostawy mają być zrealizowane do końca roku 2015.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS