Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Nadwyżkowe pojazdy MRAP dla Chorwacji

Pojazdy minoodporne MaxxPro przekazane chorwackiej armii. Fot. Ministerstwo Obrony Republiki Chorwacji/ T. Brandt
Pojazdy minoodporne MaxxPro przekazane chorwackiej armii. Fot. Ministerstwo Obrony Republiki Chorwacji/ T. Brandt

Siły zbrojne Chorwacji otrzymają łącznie 221 pojazdów minoodpornych klasy MRAP pochodzących z nadwyżek US Army. 

Chorwackie ministerstwo obrony narodowej przyjęło już pierwszą partię 30 pojazdów minoodpornych typu MaxxPro. Łącznie armia Chorwacji wzbogaci się o 221 wozów MRAP (Mine Resistant Ambush Protected) trzech typów, pochodzących z nadwyżek sprzętowych US Army.

Do sił zbrojnych Chorwacji trafi zatem docelowo 162 pojazdów patrolowych typu M-ATV, 29 ambulansów HAGA oraz 30 pojazdów MaxxPro, które zostały już przekazane przez Amerykanów. Trafią one  między innymi na wyposażenie jednostek wsparcia i batalionu operacji specjalnych. Żołnierze sił zbrojnych Chorwacji wykorzystywali wcześniej pojazdy MRAP podczas działań w ramach misji ISAF w Afganistanie.

Zgodnie z wypowiedzią szefa sztabu generalnego chorwackiej armii generała Drago Lovrića, pojazdy minoodporne przyczynią się w wydatny sposób do wzmocnienia zdolności bojowej sił zbrojnych Chorwacji, a ich przekazanie jest dowodem szeroko zakrojonej współpracy wojskowej ze Stanami Zjednoczonymi. USA z uwagi na zakończenie działań w Iraku oraz  stopniowe zmniejszanie obecności wojskowej w Afganistanie dysponują znacznymi nadwyżkami pojazdów klasy MRAP. W pewnej części zostaną one przekazane sojusznikom, w celu wzmocnienia ich zdolności do prowadzenia działań antyterrorystycznych i przeciwpartyzanckich, szczególnie w warunkach zagrożenia minowego.

(JP)

Reklama
Reklama

Komentarze (11)

  1. Przemo

    Mamy własne Żubry i Tury po co nam Amerykańskie MRAP-y ? żeby części zamienne importować za 3x większą cenę niż do ich polskich odpowiedników ?

  2. Pio

    Spoko spoko pomalutku. Fajnie że darmowe i z Ameryki (WOW!) ale trzeba przez chwilę pomyśleć trzeźwo. Jest to autko którego praktycznym zastosowaniem są misje patrolowe, trzeba wziąć pod uwagę że w wojnie konwencjonalnej będzie ono po prostu tylko i wyłącznie celem artyleryjskim dla wroga (dlatego Ameryka wyzbywa się tym autek). Nasza polska armia ma mocno ograniczone zasoby ludzkie więc musimy wziąć pod uwagę że jeśli obsadzimy żołnierzami te MRAP-y , zabraknie nam ludzi do obsadzenia stricte bojowego sprzętu takiego jak czołgi, artyleria etc... Na brak sprzętu transportowego nie narzekamy, nasze Rosomaki są spox i w dodatku mają jakąś tam armatkę plus solidne opancerzenie. A te autka to po prostu lekko opancerzone terenówki z mocno ograniczoną zdolnością do samoobrony. Radziłbym przemyśleć czy warto je brać.

  3. Darek S.

    Koszty składowania nie są aż takie duże. W cenie do 50.000 zł za sztukę bym brał. Są to idealne pojazdy dla Obrony Terytorialnej, której mam nadzieję niedługo się dorobimy.

  4. patriot

    Czemu nasze MOn nie chce pozyskać tych mrpów?

    1. Jacek

      Bo z nich żaden pożytek w kraju.

    2. Horemcheb

      Pewno chodzi o ochronę krajowych producentów. Układ. Amerykanie też nie bez powodu zostawiają ten sprzęt i nie chcą go u siebie. Może faktycznie nie ma sensu go pozyskiwać.

    3. hary

      Bo kiedyś zrobi się przetarg na nowe i dostanie za to kasę...

  5. wolf

    nasi spece o zaopatrzenia są do du...y. Taki sprzęt oczywiście by nam się przydał, w ciągu najbliższych 10 lat pewnie jakąś misję zaliczymy, poza tym taki pojazd ma również możliwości obronne na terenie kraju.

  6. bezksywy

    W mojej opinii MRAP-y niezbędne zarówno do misji (wiadomo), a przede wszystkim w klasycznej obronie. Ewentualny konflikt ze wschodem zacznie się analogicznie jak na ukrainie, destabilizacja jako pretekst do interwencji (np. od prowokacyjnych zamieszek sterowanych z zewnątrz).Rosjanie mają w tym doświadczenie (I rozbiór polski, wojna 1920 - zainteresowani wiedzą o co chodzi). Mamy niewielu doświadczonych i wyszkolonych żołnierzy więc ich bezpieczeństwo przy pacyfikacji jakiś obszarów, to również nasze bezpieczeństwo. Może właśnie sprawną interwencją dało by się uniknąc pełnoskalowego konfliktu.

  7. covbo

    Szkoda ,że nasi nieudacznicy nie chcą za darmo zdobyć przynajmniej patrolowej M-ATV. Są to nowoczesne pojazdy ,a moglibyśmy zastąpić w końcu humve czy honkery.

  8. Uważny

    Jest haczyk: Amerykanie chcą je dać, ale koszty transportu z Afganistanu ma pokryć obdarowany...

    1. patriot

      Grecja dostała od usa wozy transportowe ,a za transport nie zapłaciła zbyt wiele.

  9. loki

    hmmm wozy patrolowe Polsce by sie przydały. czemu nasi nieudacznicy z mon nie chcą zdobyć tych pojazdów ,tym bardziej ,że za darmo?

    1. Falconek

      A do czego niby miałyby nam się przydać poza misjami?

    2. loki

      Nie wiem czy wiesz ,ale takie pojazdy nie są wykorzystywane tylko na misjach.Masz w wojsku wozy patrolowe oprócz hummerów ,honkerów czy kilku mrpów? . Wojsko nie kupiło amz tur czy żubra. takie pojazdy przydałaby się a w dodatku sa za darmo to trzeba korzystać.Nasze mon ma to w d*pie i im sie nie chce. Tak samo moglibyśmy nabyć wiele innego sprzętu za okazyjną cenę z magazynów wielu państw ,które redukują wojsko,ale nasze mon ma to gdzieś. teraz i tak za późno,ledwie na leopardy się załapaliśmy. Lepiej brać za darmo,przerobić je ,a nie w przyszłości kupować za grubą kase.

  10. irrasiad

    Na co wąsaci generałowie z MON czekają ? dają darmo to brać !

  11. kaczor

    Ciekawe czy i my postaramy się o 200-300 sztuk tych pojazdów MRAP dla naszych żołnierzy na przyszłość....na razie by się większość zmagazynowało a na inne misje jak znalazł. Przynamniej już byśmy sobie Honkerami lub BRDM obciachu nie robili.....