Niemieccy pracownicy grupy EADS, zatrudnieni w niedawno utworzonym dziale Airbus Defense & Space, zapowiedzieli strajk w dniu 28 listopada. Przyczyną tej akcji są planowane wielotysięczne zwolnienia, które w zbrojeniowo-lotniczej części koncernu mogą dotyczyć nawet 20% spośród 40 tys pracowników.
Organizatorem czwartkowego strajku będzie IG Metall (Industriegewerkschaft Metall) - druga co do wielkości organizacja związkowa na świecie. Jak informują jej przedstawiciele, akcja ma być ostrzeżeniem dla managementu grupy EADS przed poprawą sytuacji koncernu metodą masowych zwolnień.
EADS jest w trakcie restrukturyzacji, konsolidacji i zmiany nazwy na najlepiej rozpoznawalną ze swoich marek - Airbus. W zajmującej się obronnością Airbus Defence and Space znajdą się firmy Cassidian, Astrium i Airbus Military.
W ramach tej fundamentalnej konsolidacji zaplanowano znaczne redukcje etatów. Są one w równym stopniu spowodowanie restrukturyzacją co problemami w branży obronnej spowodowanymi cięciami budżetów ministerstw obrony wielu państw.
Reakcję IG Metall spowodowały medialne doniesienia, że ofiarami zwolnień może paść nawet 8 tysięcy pracowników. EADS dementuje te doniesienia, mówiąc że są przesadzone, jednak zarząd nie zaprzecza, że redukcje osiągną znaczne rozmiary. Dokładne informacje mają mają być upublicznione 9 grudnia, w ramach prezentacji szczegółowego planu restrukturyzacji Airbus Defence & Space.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie