Przemysł Zbrojeniowy
MSPO 2021 otwarte. Szef MON zapowiada kontrakt na Narew i większą skalę zamówień
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak dokonał uroczystego otwarcie 29. Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego. Trzecia w Europie impreza gromadząca firmy związane z bezpieczeństwem oraz obronnością w dużej mierze odzyskała swoją dawną formę i była znacznie bardziej okazała w porównaniu z rokiem poprzednim. Zapowiedziano też podpisanie strategicznie ważnych kontraktów.
Po odegraniu hymnu narodowego przez orkiestrę wojskową zgromadzonych przywitał dyrektor Targów Kielce dr. Andrzej Mochoń. W swoim wystąpieniu poinformował, że w tegorocznej edycji targów weźmie udział 15 oficjalnych delegacji zagranicznych i 15 przedstawicieli korpusu dyplomatycznego i weźmie w nich udział 186 firm zagranicznych, w tym z sześciu zgromadzonych na wystawach narodowych (ukraińska, brytyjska, amerykańska, kanadyjska) będących kontynuacjami tradycji robienia wystaw każdego roku innego wystawy narodowej tzw. państwa wiodącego. Włącznie z firmami polskimi wystawców jest w tym roku ponad 400. Poinformował ponadto, że Targi Kielce podpisały też z PGZ list intencyjny „ważny dla obu stron”.
Po prezesie Mochoniu głos zabrał prezydent Kielc Bogdan Wenta, który przypomniał o ostatnich 11 miesiącach, w podczas których kieleckie hale targowe były wykorzystywane jako szpital i punkt szczepień dla miasta i okolic.
Szef BBN Paweł Soloch odczytał list prezydenta Andrzeja Dudy. Głowa państwa oceniła, że targi są dowodem na to, że Polacy przywiązują najwyższą wagę do bezpieczeństwa narodowego, a salon MSPO został przygotowany w „najwyższym światowym stylu”. Przypomniał, że poziom bezpieczeństwa na świecie się obniżył i w związku z tym zwiększa się zainteresowanie produktami przemysłu obronnego, a szczególnie „nowymi technologiami”. „Nie inaczej jest w Polsce w której rozpoczął się proces modernizacji o niespotykanej skali” - podkreślił Andrzej Duda. Prezydent napisał też, że oczekuje planowej realizacji planu modernizacyjnego Sił Zbrojnych i pozyskiwanie wyposażenia „adekwatnego do potrzeb”. Wyraził też radość, że na tegorocznym MSPO zostanie podpisana umowa na budowę systemu krótkiego zasięgu między MON a PGZ.
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak potwierdził i uściślił tą zapowiedź „.Dziś ważne umowy, umowy, które stanowią o przyszłości Wojska Polskiego. To istotne umowy, szczególnie ta dotycząca zamówienia 23 przeciwlotniczych zestawów rakietowych w ramach programu Narew, która będzie jedną z największych jeśli chodzi o wartość transakcji i jednym z najważniejszych programów realizowanych przez polski przemysł obronny” – powiedział. Dodał, że Polska zbroi się konsekwentnie i przypomniał m.in. kontrakty na systemy Patriot, HIMARS, samoloty F-35 czy polskie systemy artyleryjskie Krab i Rak.
Powiedział, że będą też „transakcje tegoroczne” na Miecznika czy „250 Abrams”. Program zakupu tych czołgów ma być programem pilotażowym znacznie szerszych zakupów. „Podejmujemy [kroki] aby zwiększyć jeszcze skalę zamówień obronnych – Abrams jest pilotażem” -powiedział minister. Dodał, że jesienią przedstawiony zostanie model finansowania, który „pozwoli [na realizację] jeszcze szerszego zakresu zamówień sprzętu dla WP”.
Minister mówił też też o uruchomieniu programu CyberMil z klasą, polegającym na rozpoczęciu nauczania w klasach o profilu informatycznym w mniejszych miejscowościach. W przyszłości ma to zaowocować napływem chętnych do Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni.
„MSPO to silna polska marka. Żyjemy w czasach trudnych, niebezpiecznych, niedawno widzieliśmy obrazy z Afganistanu. Teorie o końcu historii nie sprawdziły się. Widzimy co jest na granicy z Białorusią. Polska jest celem ataku hybrydowego. Ale polskie wojsko i służby stoją na w obronie kraju za co dziękuję, szczególne w kontekście ataków jakie na to wojsko i służby są prowadzone. Za to że są wierni przysiędze”.
Zapowiedź umowy na Narew potwierdził w przemówieniu także prezes PGZ Sebastian Chwałek. Prezes Chwałek odczytał list od wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, który wyraził radość że udał się zorganizować imprezę „na tak wysokim poziomie”. W podobnym tonie był utrzymany list od premiera Mateusza Morawieckiego.