- Wiadomości
Samolot amerykańskich sił specjalnych nad Karaibami. Czy to sygnał wobec reżimu Maduro?
W ostatnich dniach nad północną częścią Ameryki Południowej zaobserwowano niezwykły ruch wojskowego samolotu Stanów Zjednoczonych. Maszyna C-146A Wolfhound, należąca do sił specjalnych U.S. Air Force. Jak informuje portal Militarnyi, samolot podczas rejsu do Kolumbii przeleciał „bardzo blisko terytorium wenezuelskiego”, niemal zahaczając o jego przestrzeń powietrzną.
C-146A Wolfhound to samolot transportowy używany przez Dowództwo Operacji Specjalnych Sił Powietrznych USA (AFSOC).Jego zadaniem jest szybkie i dyskretne przerzucanie niewielkich zespołów specjalnych, sprzętu lub prowadzenie ewakuacji medycznej z rejonów walk. Wyróżnia go również cywilne malowanie, dzięki czemu może nie rzucać się w oczy i wtopić w regularny ruch lotniczy.
Trasa ostatniego lotu budzi jednak szczególne zainteresowanie. Według źródeł OSINT, samolot z numerem rejestracyjnym 11-3031 przemieszczał się wzdłuż północnego wybrzeża Ameryki Południowej, zbliżając się niebezpiecznie do granicy Wenezueli, zanim skierował się w stronę Kolumbii.
Nie jest tajemnicą, że relacje między Waszyngtonem a Caracas od lat pozostają napięte. Stany Zjednoczone oskarżają rząd Nicolása Maduro o współpracę z kartelami narkotykowymi oraz o łamanie praw człowieka, podczas gdy władze Wenezueli odpowiadają zarzutami o amerykański imperializm i ingerencję w wewnętrzne sprawy kraju.
Misje samolotów C-146A często mają charakter rozpoznawczy lub logistyczny. Ich dyskretna obecność w regionach o niestabilnej sytuacji politycznej może oznaczać przygotowania do większych operacji, wsparcie działań wywiadowczych lub współpracę z lokalnymi służbami. Charakterystyczne dla tych maszyn jest to, że potrafią działać w cieniu, bez rozgłosu i bez oficjalnych komunikatów.
Obecność C-146A może być związana z amerykańskimi planami zwiększenia obecności wojskowej w Ameryce Łacińskiej. W ostatnich miesiącach w regionie odnotowano wzmożoną aktywność wojskową, w tym ćwiczenia morskie w rejonie Karaibów oraz wspólne operacje antynarkotykowe z Kolumbią. Wenezuela, która od lat utrzymuje bliskie relacje z Rosją i Iranem, jest postrzegana przez USA jako potencjalne ognisko niestabilności.
Nie wiadomo jednak, czy lot miał charakter czysto logistyczny, czy był częścią szerszej operacji rozpoznawczej. Pewne jest jedno, pojawienie się samolotu specjalnego przeznaczenia w tak newralgicznym punkcie, który trudno zignorować. Każdy taki ruch może być zapowiedzią zmian, które dopiero nadejdą.
WIDEO: Latający Czarnobyl | Co z K2PL? | Fallout | Defence24Week #135