Przemysł Zbrojeniowy
Mesko dostawcą ćwiczebnych zespołów ZC-WŁWD
Inspektorat UZbrojenia MON wskazał nowego dostawcę Zespołów Ćwiczebnych Wyrzutni Ładunków Wydłużonych Dużych. Będzie z nim firma Mesko S.A. ze Skarżyska - Kamiennej.
Całość kontraktu opiewa na kwotę około 16,4 mln zł (z VAT) i zakłada dostawę łącznie 42 zestawów (20 w roku 2019 i 22 w 2020).
Podobnie jak w niedawnym przetargu na naboje sondujące, zastosowana została procedura negocjacyjna bez publikacji ogłoszenia o zamówieniu. Powodem tego jest fakt, że Mesko S.A., wraz z przejęciem Zakładów Produkcji Specjalnej w Pionkach, stała się jedynym właścicielem dokumentacji i linii produkcyjnej do ZC-WŁWD. Zakłady w Pionkach, przejęły je z kolei od, postawionych w stan upadłości w 2000 r., Zakładów Tworzyw Sztucznych "Pronit S.A.", które były ich pierwotnym posiadaczem. Wprowadzenie innego systemu, według IU, wiązałoby się z koniecznością przeszkolenia obecnych instruktorów na nowy sprzęt, stworzenia nowego łańcucha logistycznego, a w konsekwencji nie ma uzasadnienia ani ekonomicznego, ani metodycznego.
Wyrzutnie Ładunków Wydłużonych Dużych wykorzystywane są do wykonywania przerw w zaporach minowych. Ładunek składa się z pięciu żył wypełnionych plastycznym materiałem wybuchowym i silnika rakietowego, a odpalany jest z wyrzutni pełniącej także rolę pokrywy pojemnika (ze względu na kształt popularnie zwanej "trumną"). Eksplozja żył nad zaminowanym terenem, powoduje zdetonowanie min i wytworzenie przerwy w zaporze minowej o szerokości do 4 metrów. WŁWD wykorzystywane są w jednostkach saperskich, pancernych i marynarce wojennej
Hubert
Ze złota są?! 390 tys za sztukę?!