Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Media: wkrótce polsko-koreańskie konsorcjum pancerne

Autor. Jarosław Ciślak/Defence24

Jak podaje agencja Yonhap, w tym tygodniu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich oraz Polsce będzie gościł Minister Obrony Republiki Korei Lee Jong-sup, w celu odbycia rozmów ze swoimi odpowiednikami oraz wzmocnienia współpracy przemysłowej.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Według agencji Yonhap w środę minister Lee ma przybyć do Polski i spotkać się z wicepremierem Ministrem Obrony Narodowej Mariuszem Błaszczakiem, wizyta ma potrwać trzy dni. Obie strony mają dokonać przeglądu w postępie realizacji umów na zakup sprzętu wojskowego w tym czołgów podstawowych K2/K2PL oraz armatohaubic samobieżnych K9A1/K9PL kaliber 155 mm, wartych około 12,4 mld USD.

Czytaj też

Przed rozpoczęciem rozmów, przedstawiciele obu państw wezmą udział w ceremonii podpisania umów na utworzenie konsorcjum, których zadaniem będzie produkcja w Polsce, czołgów K2 oraz armatohaubic K9A1/K9PL, zgodnie z ustaleniami z ubiegłego roku. Polska Grupa Zbrojeniowa utworzy to konsorcjum z Hyundai Rotem w wypadku czołgów K2 oraz Hanwha jeśli chodzi o armatohaubice K9. Założeniem jest zaprojektowanie spolonizowanych wariantów oznaczonych jako K2PL i K9PL.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Komentarze (26)

  1. wert

    w świetle wywiadu PAD dla tefałena pojawia się opcja dodatkowego czasu- budowa dodatkowych APS-ów dla sprzętu jankesów. W razie W nie będą mieli problemów żeby część obsadziły polskie załogi. Pozostaje masowo szkolić ludzi. Gen Jabłoński ma szansę zmienić zdanie. K2PL na 7 par kól z izolowanym amo. Docelowo te 180 K2 do rezerwy albo na dozbrojenie UKR

    1. Mama Leona

      @wert "Pozostaje masowo szkolić ludzi" - Tak, racja, dużo sprzętu z "ery przed robotyzacją" oznacza wielu ludzi do obsługi. No na pewno pójdziesz się szkolić na czołgu Ty i cała Twoja rodzina, jednak kto poza tym? Chyba jednak należy zamknąć granicę (tylko dla zarabiających mniej niż 10k zł) jak niedawno lasy i parki. No i kto z szaraczków nie szkoli się do wojny, ten nie je (maki z owadów). Na zmianę - miesiąc pracy na podatki dla dobra państwa, tydzień szkolenia w tym samym celu. Państwo, jest niezbędne żeby żył naród, naród musi poświęcać życie dla państwa. Sens istnienia.

    2. wert

      Mama Leona@ zawsze można zwiać za granice. Zmywaki w Angli czekają. A że są już w dużej mierze już "zdobyte" przez naszych to nie wina mitycznego państwa tylko NAS. Jak sobie wybieraliśmy tak mamy. Nawet chrupiące świerszcze czy budyń z larw muchy plujki. Są narody które potrafiły czas wykorzystać (Korea Płd) są narody które POtrafią go trwonić jak my. A w razie czego jestem z gatunku szkolonych i "paru" nas jest abyś mógł się tutaj wywnęrznić

  2. ACAN

    No i najważniejsze jeszcze czy będzie w ASOP bo bez tego to wartość bojowa jest znacząco ograniczona

  3. ACAN

    Bardzo dobrze że podpisali umowę ale poczekajmy na szczegóły bo jeszcze nic tak na prawdę nie wiadomo. Jest szansa na odrodzenie przemysłu pancernego w Polsce i na stworzenie realnej alternatywy dla niemieckich konstrukcji ale to tylko takie gdybanie na razie .

  4. Qvax

    Dobre wieści, tylko aby te nowe 820 sztuk K2PL powiedzmy jako Pantera był z izolowaną amunicją i następnie zbudować 1000 sztuk Wilka K2PL2 na siedmiuch kołach

    1. mick8791

      Co to za brednie? Facet czy Ty w ogóle ogarniasz jak ma wyglądać "aktualna" wersja PL? W sumie lekkie dopancerzenie boków kadłuba! Jak chcesz zrobić izolowany magazyn amunicji bez gruntownego przeprojektowania czołgu. Bo widzisz w obecnej wersji nie ma miejsca na taki magazyn! Ogarnij trochę techniki zamiast pisać teksty z kategorii SF!

  5. bc

    Czyli coś się jednak dzieje i dobrze trzeba twardo negocjować, docelowy K2PL/K2PLA2 tylko z izolowaną amunicją jak w Abramsie bo największe zagrożenie dla każdego czołgu i załogi to jego własna amunicja(części i maszyny do produkcji i tak te same jak dla gołych K2, limit 60t to mit). Produkcja i serwis tylko w "halach" PGZ i ich pracownikami bo to musi działać podczas wojny. Większe zamówienia na K9 tylko pod warunkiem braku problemów z produkcją podwozi dla Kraba, jak nie to zawsze jest podwozie AMPV czy nawet T84PL/UMPG z 6TD.

  6. Był czas_3 dekady

    Kiedy już będą tu Koreańczycy działać, nie obejdzie się bez zgrzytów jak było z Patrią. Wspomnicie moje słowa.

  7. RGB

    Zobaczymy co się wydarzy, ale HSW założyła w Ukrainie spółkę córkę, więc jest dosyć prawdopodobne że po zakończeniu wojny będzie produkować w Ukrainie Kraby. Zamówień pewnie nie zabraknie.

  8. Chyżwar

    Nareszcie drgnęło. Nie ma to jak konkurencja.

    1. mick8791

      Niby w czym? Przecież ten rząd kupuje sprzęt dla wojska bez przetargów więc o jakiej niby konkurencji piszesz?

    2. Edmund

      @mick8791 ty chyba jesteś byłym pracownikiem UI od dialogów technicznych. Czasy wieloletnich przetargów z których nic nie wynika juz dawno minęły. I dobrze. W Norwegii był przetarg trwający wiele miesięcy na czołgi. Oficjalnie K2 i Leopardy 2A7 spełniły wymagania. Wojsko wybrało K2 a politycy Leopardy 2A7.

  9. szczebelek

    Magia grania na dwóch fletach może dać efekty , bo USA chciało nam już wcisnąć sep4 i faktyczny serwis w Polsce, a po porażce K2 w Norwegii i wieści z Rumunii to Korea Południowa zostaje z jednym chętnym w Europie to znaczy muszą nas traktować jak jajko.

    1. mick8791

      Chłopcze jakie SEPv4? Przeczytałeś jakiegoś bzdurnego posta i teraz powtarzasz jak papuga... SEPv4 to póki co jeszcze śpiewka przyszłości. W produkcji jest 3 i taki jest wprowadzany do US Army! A my póki co nie wystąpiliśmy z LOR o zakup kolejnych Abramsów! K2 jak do tej pory przegrał WSZĘDZIE gdzie startował. Oprócz Polski (no ale u nas nie było przecież przetargu), bo nikt nie jest na tyle głupi żeby kupować czołg, który jest dostosowany tylko do specyficznych koreańskich warunków...

    2. P9

      mick8791 To hasło "bez przetargu" to jakieś twoje zaklęcie? No to odczyniam: K2PL to jedyny czołg spośród WSZYSTKICH innych, na którego docelową produkcję w Polsce zgodził się zagraniczny producent (a co było jednym z naszych priorytetów). Każdy nie znający się jak ty na ornitologii wie także, że K2PL ma być właśnie dostosowany do naszych warunków.

    3. RGB

      @P9 Problem polega na tym ze K2 nie zostanie dostosowany do polskich warunków, w przeciwnym razie nie byłoby tej całej burzy. Jest przecież oficjalne stanowisko MONu w tej sprawie. Ktoś musiałby za to zapłacić a kwota jest bliższa miliardom niż milionom, nie mówiąc już o kilku latach, które trzeba by na to poświęcić.

  10. Był czas_3 dekady

    Mówiły jaskółki, że nie są dobre spółki.

    1. Edmund

      To była prawdą za PRL, teraz są inne czasy.

    2. PGR

      daewoo-fso to za komuny byly czy juz w innych czasach?

    3. Edmund

      @PGR chcesz zawracać kijem Wisłę, budować komunizm? W Polsce są dzisiątki tysięcy spółek małych i dużych.

  11. Książę niosący na plecach białego konia

    Zdaniem wybitnych południowokoreańskich ekspertów wojskowych, Warszawa i Seul prowadzą obecnie trudne negocjacje. Intencją warszawskiego zespołu negocjacyjnego jest nie tylko pełne uzbrojenie polskiego wojska w broń produkcji koreańskiej poprzez produkcję krajową, ale także eksport koreańskiej broni (wyprodukowanej w Polsce) do krajów Europy Środkowej i Bliskiego Wschodu. I stawiają Korei Południowej nieuzasadnione żądania, aby "zadowolić się małymi zyskami". Dla Seulu Warszawa jest VIP-em i jego żądania nie mogą być ignorowane, co opóźnia decyzję. Warszawa buduje elektrownię atomową, bo... Warszawa argumentuje, że w krótkiej perspektywie będzie wytwarzać energię elektryczną i eksportować jej nadwyżki do sąsiadów, a w dłuższej perspektywie będzie miała możliwość zdobycia zdolności do produkcji broni jądrowej i zamontowania jej na rakietach balistycznych,

    1. mick8791

      Przestań pisać bzdury! Te kraje Europy Środkowej, które chciały kupić czołgi poszły w Leo. Elektrowni atomowej potrzebujemy, bo my sami jedziemy na długu energetycznym i coraz częściej musimy energię importować! Musimy też czymś zastąpić część elektrowni węglowych.

    2. LukeNieSkywalker

      Własna broń atomowa w tym kraju z kartonu? Bardzo śmiało, ale bądźmy realistami.

    3. Książę niosący na plecach białego konia

      W dłuższej perspektywie miałaby zdolność do rozwinięcia potencjalnej broni jądrowej i w sytuacji kryzysowej wyprodukowania jej w jak najkrótszym czasie, by zagrozić Berlinowi i Moskwie.Czy wiesz ile elektrowni atomowych powstanie w Polsce i ile będą one wytwarzać prądu? Po uruchomieniu elektrowni atomowych, w naturalny sposób nabywają one zdolność do produkcji broni jądrowej, którą w sytuacji kryzysowej można w najkrótszym czasie wyprodukować, aby zagrozić potencjalnym wrogom Moskwie i Berlinowi..

  12. nyx

    Polskie centrum pancerne powinno być w HSW... ten zakład jest odpowiedni i to pod jego skrzydłami powinien zostać skupiony cały pancerny przemysł w Polsce. Skoro potrafili od podstaw zaprojektować i skonstruować BWP wraz z wieżą to myślę że z czołgiem też sobie poradzą. Choć uważam też że naszą naturalną drogą jest wciąganie do tego również przemysłu ukraińskiego.

  13. Pitbull

    A jakiez to technologie nam przekaze Korea w produkcji K9PL(czyt. K9A1), ktorych nie mamy przy produkcji Kraba?Na razie kupilismy za 13 mln dolarow "refurbished" K9 do wersji K9A1 z zapasow armi koreanskiej.

    1. Bellcross

      Chyba zł i chyba podwozia

    2. skition

      Mamy już licencję na produkcję podwozi teraz to już tylko chodzi o opracowanie nowej wieży.

  14. Monkey

    Teraz tylko czekać na szczegóły ewentualnych umów. Oczywiście ujawnione przez Koreańczyków, bo nasz MON wszystko utajni jakbyśmy mieli sanację rodem z 1939. Gdzie nawet dowódcy poszczególnych armii (tak naprawdę korpusów) i grup operacyjnych niczego nie wiedzieli o sąsiadach. Chyba, że sąsiedzkim dowódcą był dobry kumpel, to się można było nieoficjalnie doinformować. Dobry prognostyk? Wizyta ma potrwać aż trzy dni. To sporo czasu na ostateczne uzgodnienie szczegółów.

  15. wert

    jeden mały aspekt tematu: to nie my jedziemy do Korei więc wygląda że zapowiedz dodatkowych Abramsów Koreańczyków ruszyła. Czekamy na efekty. Swoją drogę te wszystkie elmedowe prostaczki co teraz powiedzą na opinie naszych artylerzystów z Wegorzewa którzy wyjechali na K9A1 że podwozie i napęd są identyczne z Krabem a jedyne różnice to trochę inne umiejscowienie uchwytów na osprzęt. Takie "nowatorskie" miało być np zawieszenie Kraba. a tu proszę- licencyjna kopia za którą bulimy 11.5 mln PLN opłat licencyjnych

    1. Edmund

      @wertt ruszyła, czy nie ruszyła, ważna jest konkurencja, która tutaj procentuje. Kopia kopii nie równa, jeśli jest unowocześniana w szczegółach.

    2. RGB

      @wert różnica była między Krabem a K9, a nie między Krabem a K9A. Każde nowatorstwo koreańskiego podwozia należy intelektualnie do Koreańczyków.

    3. guru888

      za każdą 1 wyprodukowaną u nas sztukę ? 2,5 mln dolarów ? nie wierzę

  16. RGB

    Brzmi to bardzo pesymistycznie. To znaczy że będą w Polsce koreańskie fabryki, ale PGZ będzie miał na nie bardzo niewielki wpływ. Na świecie, a wcześniej również w Polsce, to wygląda tak, ze kupuje się licencję i rodzimy przemysł buduje pojazdy w oparciu o tą licencje, płacąc licencjodawcy uzgodnioną kwotę (przykład Rosomak). Państwo Polskie, dzięki temu że jest większościowym właścicielem grupy PGZ, może mieć całkowitą kontrolę nad produkowanym sprzętem. Powinniśmy więc kupić licencję na K9, tyle że my już mamy Kraba, własną całkowicie spolonizowaną haubicę, lepszą i zupełnie pod kontrolą państwa. Po co nam wiec haubice w połowie z półki?

    1. RAF

      RGB@ Poczekaj z tym placzem az cos podpisza, bo na razie nic nie wiadomo.

    2. Edmund

      @RGB sam sobie odpowiedziałeś. Współpraca z Koreą jest po to, aby samodzielnie uzyskać kompetencje w tych obszarach, w których (1) poprzednia licencja nie obejmowała, (2) tysiące nowych miejsc pracy i podatki płacone w Polsce, (3) łatwy dostęp do większej ilości części zamiennych (4) drugi kanał logistyczny (5) korzystanie z koreańskiego kanału sprzedaży na całym świecie (6) zaawansowane i efektywne kosztowo technologie produkcyjne i roboty (Korea to światowy lider) (7) wspólne projektowanie nowych wersji z AI oraz zupełnie nowych kategorii broni w ramach konsorcjum. (7) Prawdopodobnie przyszły duży producent na rzecz Ukrainy.

    3. RGB

      @Edmund połowa z tego co piszesz to są mrzonki. Nie ma silnej armii bez silnego własnego przemysłu zbrojeniowego. Koreańskie fabryki, to nie jest polski przemysł zbrojeniowy, tylko koreański na terenie Polski. To będzie hermetyczne państwo w państwie. Kto zabroni im podnieś ceny części zamiennych np do K2 o 20%? Powiemy im wtedy "nie podnoście cen, bo jak nie, to oddamy wam 1000 czołgów z powrotem" Po to powstał PGZ żeby mieć kontrolę nad sprzętem produkowanym dla wojska. Niestety w takim układzie nie mamy żadnej kontroli, mogą zrobić co chcą.

  17. pwr

    Jedyne jak mogę sobie wytłumaczyć produkcje K9 zamiast Kraba to, że w STX Engine mają licencję na klepanie MT881Ka-500 tylko i wyłącznie do K9. A my jakoś nie możemy z Friedrichshafen wystarczająco zamówić. Inaczej nie jestem w stanie sobie tego zracjonalizować.

  18. farfozel

    Dobra informacja !!

  19. Spinoza

    Polska jest krajem otrzymującym fundusze unijne i czy Niemcom i Francji podobałoby się, gdyby za te pieniądze handlowały bronią wojskową z Koreą Południową? Dlatego Polska musi współpracować z państwami NATO. Polska nie dysponuje obecnie specjalną technologią produkcji amunicji i pocisków do dział samobieżnych, więc czy może zawrzeć polubowny i obopólnie korzystny kontrakt z Koreą Południową? Co do tej pory zrobiło polskie MON? Musisz się głęboko zastanowić w swoim sercu. Podsumowując, polska administracja musi zmienić zdanie i wrócić do UE. Tylko w ten sposób Polacy mogą być szczęśliwi.

    1. Qwest

      Załóż swoją partię, startuj w wyborach. Przecież wiesz, jak uszczęśliwić Polaków.

    2. RAF

      Spinoza@ O czym ty mowisz? Nie ma funduszy unijnych na rozwoj armii. A tak w ogole to zmien tlumacza bo to co piszesz brzmi co najmniej dziwnie.

    3. staryPolak

      wrócić do UE? to znaczy co? skonkretyzuj. chyba nie każesz nam kupować leopardy, gdy dziś nie możemy nawet wyremontować stare A2-4 i -5 bo Niemcy nie produkują części zamiennych (a tylko oni mogą). to niby co ta polska administracja ma zrobić???????

  20. KrzysiekS

    Pytanie na jakich zasadach i co będzie produkowane w Polsce. Jeżeli wszystko silnik, armata, przekładnia (jak dopracują Koreańską) i technologia amunicji dla Pionek to może być ok jak montownia to ......

    1. staryPolak

      Korea chce mieć rezerwową linię produkcyjną sprzętu na wypadek gdy ich fabryki spłoną. A to oznacza że w Polsce będzie "pełna" produkcja K2PL, później K3. Oczywiście Krab nadal będzie w produkcji, bo ten ma już swoją reputację.

    2. Edmund

      @KrzysiekS W zasadzie we współczesnym świecie nie ma fabryk, które nie byłyby montowniami. Nawet producent Leopardów kupuje części spoza Niemiec. F-35, F-16 ma części i komponenty z całego świata.

  21. Edmund

    2/2 Natomiast w zakresie technologii nie posiadanych w Polsce, nastąpi zakup tych licencji. Niektóre technologie i komponenty mogą być nie produkowane w Polsce ale kupowane bezpośrednio w Korei. Dokładnie tak samo jak jest z polskim Borsukiem, gdzie np. armata nie jest wytwarzana w Polsce, a kupowana w USA.. Silnik też jest kupowany za granicą. Ba, wiele części do F-16 jest kupowanych z Japonii, czy to przekreśla F-16 jako produkt amerykański? Konsorcjum to dobre rozwiązanie na wspólny rozwój i zakupy sprzętu wojskowego. Mam już dość czytania trolli rosyjskich i osób krytykujących wszystko i wszystkich.

  22. RAF

    KrzysiekS@ Jaki laskawca. Jak to powiedziales, jak beda wszystko w Polsce produkowac to moze byc ok. To czego ty oczekujesz jeszcze?

  23. Edmund

    1/2 Wiedziałem, że nie potrzeba wiele czasu aby na ta stronę trafiły trolle z Moskwy oraz desperaci wylewający swoje żale z powodu swojej depresji, którzy nie maja pojęcia o zasadach współpracy przemysłowej i licencyjnej oraz, którzy nawet nie przeczytają dokładnie artykułu. Mowa jest o ZAPROJEKTOWANIU SPOLONIZOWANYCH WARIANTÓW, a nie tłuczenie gotowca. Co to oznacza? Strona Koreańska w oparciu o swoje kompetencje i posiadane technologie zaprojektuje takie rozwiązanie, które po pierwsze w większym stopniu spełni wymagania strony polskiej niż gotowiec koreański. Po drugie wszystkie możliwości produkcji komponentów w Polsce w zakresie np. optyki, armaty (lufowania HSW) zostana uwzględnione.

  24. szon

    To tak apropos bzdur i plotek, które są ostatnio rozpowszechniane.

  25. Książę niosący na plecach białego konia

    Pozycja geopolityczna Korei Południowej jest podobna do pozycji Polski. Polska (Korea Południowa)-Białoruś (Korea Północna-norkonistan)-Rosja (Chiny)-Niemcy (Japonia)-Bałtyk 3 (Tajwan)

Reklama