Maroko pójdzie drogą Polski?

Autor. South Korean MoD
Rząd Maroko wyraził chęć nawiązania współpracy z Republiką Korei, w sprawie zakupu sprzętu wojskowego.
Jak donosi dziennik L’Opinion rząd Maroko zainteresowany jest zakupem czołgów K2 Black Panther od Republiki Korei.
Warto przypomnieć, że Maroko kupiło już około 200 czołgów M1A1SA oraz w toku jest program zakupu 162 czołgów M1A2M lub modernizacji do tego standardu części posiadanych już czołgów. Rozważany jest też zakupu wozów w jednej z dwóch innych konfiguracji, czyli M1A1SA lub M1A1FEP.
Dodatkowo Maroko posiada także około 340 czołgów M60A1 i M60A3, 200 M48A5, 54 czołgi VT-1A, 40 T-72B i 47 T-72EA przy czym te ostatnie mogły ostatecznie zostać przekazane w formie pomocy wojskowej Ukrainie.
Do tego dochodzić ma także 111 gąsienicowych czołgów lekkich/niszczycieli czołgów SK-105 Kürassier oraz 105 kołowych wozów rozpoznawczych i wsparcia ogniowego AMX-10RC. Liczebnie są to więc znaczne siły, ale Maroko musi zastąpić przestarzałe wozy M60, M48 i T-72, a być może także lżejsze konstrukcje jak SK-105 i AMX-10RC.
Oczywiście na chwilę obecną rząd Maroko wyraził jedynie zainteresowanie, nie podjęto więc żadnych wiążących decyzji. Faktem pozostaje jednak to, że czołgi M1A1/M1A2 i K2, dobrze się uzupełniają, w formacie gdzie M1A1/M1A2 są wozami lepiej opancerzonymi o większej przeżywalności. Natomiast K2 oferuje dzięki mniejszej masie większą mobilność.
WIDEO: Burza w Nowej Dębie. Polskie K9 na poligonie