Przemysł Zbrojeniowy
Lokalna produkcja strategiczną propozycją PZL-Świdnik

Autor. MON
Świdnickie zakłady śmigłowcowe bezspornie są ważnym, przemysłowym zasobem strategicznym związanym z bezpieczeństwem kraju. To jedyny zlokalizowany w Polsce wyspecjalizowany OEM śmigłowcowy, zdolny do projektowania, produkcji i kastomizacji śmigłowców, w tym integrowania z nimi szerokiego, najbardziej nowoczesnego uzbrojenia, systemów i podsystemów.
Artykuł sponsorowany
PZL-Świdnik jest częścią rodzimego przemysłu zbrojeniowego, który ze względów strategicznych i ekonomicznych musi stać się częścią olbrzymiego wyzwania, jakim jest budowa zmodernizowanej armii i rozwój odporności państwa. Każda złotówka wydana w kraju, w ramach modernizacji wojska, staje się inwestycją, a nie tylko kosztem. Oferowane przez Świdnik platformy śmigłowcowe z rodziny AW to jedne z najbardziej nowoczesnych na świecie (często to zupełnie nowe, XXI-wieczne konstrukcje), które można porównać, jeśli by szukać analogii stricte technologicznych do najnowszych myśliwców, jakie Polska obecnie pozyskuje. Odpowiadają one na nowe wyzwania obecnej dekady, w której liczą się sensory, efektory, wymiana danych, a z drugiej strony krótkie łańcuchy dostaw i lokalne zaplecze techniczne, zlokalizowane tuż przy wojsku.
Duże inwestycje PZL-Świdnik dźwignią innowacyjnej gospodarki i zdolności obronnych
Wzrost wydatków na obronność niewątpliwie wiąże się z szeregiem wymagań społecznych - oprócz realnego bezpieczeństwa, oczekuje się zachowania odpowiedniego balansu pomiędzy wydatkami, a korzyściami społeczno-ekonomicznymi. Truizm. Wymaga on jednak głębszego wejrzenia w istotę tego wyzwania, ponieważ procesy rynkowe i stosunki międzynarodowe dzisiejszej doby są coraz bardziej złożone i coraz mniej przewidywalne, nawet w kręgu sojuszników. Niemniej jednak są dobre tego strony, na pewno wyłania się wyraźny trend oczekiwań co do silnych krajów, w ramach suwerennej Europy. Duże kraje, takie jak Polska posiadają technologie i zdolności, aby dostarczyć wiele sprzętu polskiemu wojsku kompatybilnego z NATO (nie wystawiając się na podległość proceduralną związaną z pozyskiwaniem sprzętu i technologii obronnych z niektórych rynków) oraz zapewnić bezpieczeństwo i pełną interoperacyjność na polu działań sił sojuszniczych.
PZL-Świdnik jest w stanie dostarczyć różne typy śmigłowców, niektóre z lokalnej linii montażu końcowego (obecnej i kolejnych, jakie są rozważane) i do tego dostosować ich konfigurację do obecnych i przyszłych potrzeb wojska, wyzwań budżetowych i operacyjnych, harmonogramów, itd. Już dziś PZL-Świdnik produkuje oraz integruje na śmigłowcach wielozadaniowych AW149 systemy awioniczne i różne podsystemy: uzbrojenia, samoobrony, bezpieczeństwa lotu, komunikacji i wymiany danych. Następnie, każda modernizacja może być wykonana w Świdniku, bez zbędnych procedur i kosztów. Pełna suwerenność.
Są też oczekiwania społeczne, dla których wydatki na obronność oscylują wokół oczywistych kategorii ekonomicznych, jak praca, produkcja, pieniądz, towar, cena, płaca, dochód, procent, zysk, itd. Dla przemysłu istotna jest także konkurencyjność rynkowa, a więc inwestycje w badania i rozwój oraz zdolności produkcyjne i pozyskiwanie nowych technologii, aby zapewnić długotrwały, zrównoważony wzrost i utrzymanie miejsc pracy w dłuższym terminie. To kwestia szerszej odpowiedzialności społecznej biznesu, a więc w kategorii, w której PZL-Świdnik odgrywa już od ponad 70 lat istotną rolę.
Obecnie szacuje się, że podczas symetrycznego, otwartego konfliktu zbrojnego dziesięciu cywilów musi procować w różnych dziedzinach na „utrzymanie” jednego żołnierza na froncie – między innymi dlatego krajowy przemysł musi zachować suwerenność, ponieważ oczywiście każdy kraj będzie musiał sam o siebie zadbać w razie konfliktu, teraz, czy za kilkadziesiąt lat, niezależnie od wspólnych działań sojuszniczych. Takie ekonomiczne podstawy muszą być zabezpieczone w Polsce, to podstawa suwerenności i bezpieczeństwa gospodarczego i militarnego.

Autor. MON
Zasoby PZL-Świdnik to nowoczesna technologia oraz kadra pracowników produkcji, inżynierów i pilotów, których najpierw kształcenie, a potem zatrzymanie w kraju jest strategicznym celem
Pętlę wartości ekonomicznych (związaną z wydatkami na obronność) otwiera i zamyka odpowiedzialne społeczeństwo, które rozumie mechanizmy i kategorie ekonomii oraz konieczność ciągłego inwestowania zysków wypracowanych przez wszystkich uczestników krajowego rynku. Korzyści ekonomicznych wynikających z wygenerowanego obrotu sprzętem wojskowym nie da się skonsumować na poziomie pojedynczego obywatela od razu, ale inwestycje, choćby takie, jakie podejmuje PZL-Świdnik budują bazę i potencjał militarny, przemysłowy i społeczny. W dłuższej perspektywie, jak pokazują doświadczenia dużych programów śmigłowcowych, czy lotniczych, społeczeństwo może czerpać wiele korzyści dla siebie. Potrzebna jest determinacja w realizacji strategii przemysłowej, a zdolności operacyjne wojska, biorąc pod uwagę poziom transferu i absorbowania technologii choćby poprzez takie podmioty jak PZL-Świdnik, nie będą mogły budzić wątpliwości. Tego samego przecież oczekuje się w innych programach modernizacyjnych.
Ponad miliardowe inwestycje w ostatniej dekadzie zrealizowane przez PZL-Świdnik w rozwój zdolności świdnickich zakładów śmigłowcowych zaowocowały zdolnością szybkiego uruchomienia linii produkcyjnej śmigłowców wielozadaniowych AW149. Bez tych początkowych inwestycji, lokalne zakłady potrzebowałyby więcej czasu od dnia podpisania umowy na uruchomienie produkcji nowoczesnych śmigłowców. Tak więc stałe inwestycje w infrastrukturę i technologię, badania i rozwój wnoszą korzyści społeczne z pewnym naturalnym dla tego procesu przesunięciem; zdolności produkcyjne i efekty związane z obronnością kraju widoczne są od razu. Co ważne z punktu widzenia wojska, posiadanie na terenie kraju takiego zakładu jak PZL-Świdnik może zabezpieczyć potrzeby śmigłowcowe armii biorąc pod uwagę różny tonaż i typy platform.

Autor. PZL Świdnik
Nowe platformy śmigłowcowe ze Świdnika w polskim wojsku są naturalną kontynuacją programów modernizacji wojska i zapewniają spójność floty
Przypuszczalnie, dziś zakupione lekkie śmigłowce szkolno-bojowe, czy wielozadaniowe śmigłowce (poza pulą uzbrojonych śmigłowców dla 25 BKPow), mogą być na wyjątkowo korzystnych warunkach wyprodukowane w Świdniku (również z uwagi na efekt skali), a potem, jeśli będzie taka konieczność, łatwo doposażone w różne systemy, w tym także uzbrojenie, czy specyficzne wyposażenie misji, aby ich konfiguracja odpowiadała rzeczywistym i zmieniającym się wymaganiom. Resort obrony, podejmujący ostateczną decyzję, zachowałby dla siebie, we współpracy z PZL-Świdnik, elastyczność decyzyjną w całym cyklu użytkowania floty śmigłowcowej.
Różne resorty, jak obrony i związane z gospodarką, pracą i przemysłem oraz instytucje wojskowe pozyskujące sprzęt oraz jednostki operacyjne najwięcej mogą zapewnić wartości dodanej dla społeczeństwa i obronności kraju, jeśli nie tylko produkcja odbywa się w kraju, ale gdy tutaj znajdują się know-how i technologie, z których można suwerennie w każdej chwili skorzystać. Transfer technologii z koncernu Leonardo do PZL-Świdnik może nie zawierać ograniczeń eksportowych dla świdnickich zakładów - w szeregu programów jest to absolutnie możliwe. To korzyść, która przekłada się na skalę, a efekt skali na koszty pozyskania i eksploatacji sprzętu wojskowego.
Pilny program szkoleniowy wojska – pilna odpowiedź PZL-Świdnik: nowoczesny śmigłowiec częścią kompleksowego systemu szkoleniowego pilotów i służby inżynieryjno-lotniczej (SIL)
Dlatego inwestycje PZL-Świdnik są kontynuowane, aby sprostać wymaganiom resortu obrony i użytkowników. Innymi słowy PZL-Świdnik chce być gotowy na pełnoskalową produkcję śmigłowców szkolno-bojowych, gdyby wybór w tym programie padł na AW109 TrekkerM, w przypadku którego koszty pozyskania, eksploatacji i przyszłe modernizacje na terenie kraju są atutem.

Autor. PZL Świdnik
Ponadto, PZL-Świdnik już zyskuje pewną przestrzeń na zwiększenie produkcji wielozadaniowych śmigłowców AW149, będąc gotowym na zaspokojenie krajowych potrzeb wojska w przyszłych programach dla których AW149 jest idealnie predestynowany, jak szereg zadań dla których wielozadaniowość tego najbardziej nowoczesnego śmigłowca XXI wieku jest podstawowym kryterium, nie zapominając o innych zadaniach zabezpieczenia, np. ratownictwa morskiego i lądowego, SAR/ASAR. Ten śmigłowiec odpowiada na obecne i nadchodzące wyzwania następnej dekady. AW149 obok AW101 to obecnie najbardziej nowoczesne śmigłowce w polskim wojsku, kompatybilne z każdym innym sprzętem wojskowym, który może pojawić we wspólnym teatrze działań sojuszniczych. Ich duża spójność z AW109 TrekkerM predestynuje ten ostatni śmigłowiec do szkolenia przyszłych kadr pilotów, nie tylko na śmigłowce z rodziny AW, ale uderzeniowe, których wojsko już oczekuje.
PZL-Świdnik inwestuje w przyszłość Sił Zbrojnych
PZL-Świdnik, zwłaszcza po ostatnio dokonanych inwestycjach, pozyskaniu nowych technologii i uruchomieniu linii montażu końcowego AW149 osiągnął kolejny kamień milowy, który zaznacza również stopień modernizacji polskiego wojska. Duże inwestycje w zdolności produkcyjne PZL-Świdnik, budynki, reorganizacja procesów biznesowych, w tym logistycznych były tylko pewnym etapem, ciągłego rozwoju. Te zmiany następują naprawdę szybko. Na terenie zakładów w ubiegłym roku powstała nowa przestrzeń produkcyjna śmigłowców AW149, a jeszcze przed końcem ubiegłego roku powstawały plany nowych inwestycji, które zamierzamy realizować w kolejnych latach. Zarządzając tymi procesami, kosztami, inwestycjami, potrzebujemy też pozyskać dla Świdnika nowe lub rozszerzone programy śmigłowcowe, aby umocnić swoją pozycję paneuropejską, zwłaszcza w kontekście umacniania suwerenności Europy, aby nie zmarnować potencjału Świdnika. Na to składa się wysiłek całej kadry pracowników, którzy zawsze potrafili spojrzeć w przyszłość.
Jacek Libucha, prezes PZL-Świdnik.
PZL-Świdnik dzięki inwestycjom bezpośrednio związanym z produkcją, projektowaniem oraz badaniami i rozwojem stanowi unikatowe miejsce pracy w Dolinie Lotniczej, której jesteśmy częścią. Dlatego rozwijamy współpracę ze środowiskiem akademickim, w tym Wojskową Akademią Techniczną w Warszawie i Lotniczą Akademią Wojskową w Dęblinie i innymi uczelniami kształcącymi zarówno inżynierów, jak i przyszłych pilotów. Spotkania nauki i przemysłu są korzystne dla obu stron, mamy też wspólne cele – innowacje technologiczne i doskonałość przemysłową. Oczekiwania młodych, zdolnych inżynierów, co do możliwości dalszego rozwoju świdnickich zakładów śmigłowcowych, jako miejsca ich pracy nie pozwalają nam zapomnieć, że tę pracę daje im wojsko, któremu potem będą służyć swoją wiedzą i zaangażowaniem, wiedzą inżynierską podczas obsługi naziemnej lub pilotując śmigłowiec.
Lucyna Pasternak, dyrektor działu personalnego, PZL-Świdnik.
Co warte jest odnotowania, to nie tylko skala, ale i niezwykłe tempo wszystkich inwestycji. PZL-Świdnik przekazywał w tym samym czasie dwie zaawansowane technologicznie platformy śmigłowcowe wojsku (AW149 i AW101). Pierwszy AW149 zszedł z linii montażu końcowego w niespełna rok od czas podpisania umowy, aby w tej konkretnej konfiguracji przejść pierwsze próby w locie. Również wojsko stanęło przed wyzwaniem szkoleń, które były realizowane, zgodnie z harmonogramem, po zejściu z linii montażu końcowego śmigłowców. Spięcie wszystkich procesów było dużym wyzwaniem.
PZL-Świdnik, w ramach programu AW149 zajmuje się integracją wszystkich systemów, podsystemów, uzbrojenia zgodnie z wyborem resortu obrony, prowadzić będzie ich przyszłą modernizację, naprawy i remonty w oparciu o pozyskaną technologię i know-how. W ten sposób cały łańcuch wartości zamyka się pod krajowym szyldem – „PZL-Świdnik”. Podobne rozwiązanie proponowane jest w programie zintegrowanego systemu szkolenia, w ramach którego oferowany jest AW109 TrekkerM i innych programach, jakie mogą zostać ogłoszone przez resort obrony.
Artykuł sponsorowany
Remov
Ile AW101 oraz AW149 wyprodukowano w Świdniku do tej pory?
Gen X
raczej zmontowano
Prezes Polski
Zero. Aw149 jest montowany, aw101 wyposażany. Świdnik dla Leonardo to fabryka struktur lotniczych. Nie ma zdolności produkcji innych komponentów.
Archie51
Lanie wody Libuchy o produkcji w Polsce, a zdjęcie hali produkcyjnej pewnie z Włoch.
Franek Dolas
Jak tylko jest się z czego cieszyć to od razu staje się to przedmiotem krytyki nie popartej żadnymi argumentami. Napisz jeszcze że Carracale są lepsze od AW-149 to będzie wiadomo o co ci chodzi.
Davien3
@Franek Caracale są lepsze od AW149 pod każdym możliwym wzgledem od osiągów po udźwig czy mozliwość przenoszenia uzbrojenia Nawet w liczbie latających egzemplarzy bija włoski smigłowiec na głowę.
XXL
32 aw149 i 96 AH64. ??? Gdzie tu logika. ?
Remov
Zapomniałeś o 50 BlackHawkach
Chyżwar
Dojdzie do tego sporo AW109 albo innych H145M, które w razie "W" nie będą ograniczały się do szkolenia. Poza tym przymierzamy się do Chinooków pono.
Franek Dolas
Każdy z tych maszyn jest przeznaczona do innych zadań i to nawet laik zrozumie pod warunkiem że więcej czyta a mniej pisze.
Imigrant
Montaz jest mile widziany, ale my w Polsce chcemy miez linie produkcyjne czesci do helikopterow. Ja bym chcial widziec propozycje produkcji wirnikow i przekladni w Polsce. Produkcje czesci do kadluba itd.