Reklama
  • Analiza
  • Wiadomości

Leopard 2A5PL - potrzebna modernizacja po polsku

Leopard 2A5 to sprzęt przewyższający wszystkie czołgi na uzbrojeniu Wojska Polskiego, oraz większość wozów naszych sąsiadów. Nie jest to jednak konstrukcja najnowszej generacji i należy już dziś pomyśleć o jej modernizacji. Biorąc przykład z innych użytkowników wozów tego typu, możemy znacznie podwyższyć ich możliwości bojowe.

  • Turecki Leopard 2 Next Generation (z lewej) obok Leoparda 2A4 - fot. Aselsan
    Turecki Leopard 2 Next Generation (z lewej) obok Leoparda 2A4 - fot. Aselsan
  • Leopard 2A7+ - fot. KMW
    Leopard 2A7+ - fot. KMW
  • Leopard 2A5 -fot. KMW
    Leopard 2A5 -fot. KMW
  • Fot. Mjr Artur Pinkowski/http://dgrsz.mon.gov.pl/
    Fot. Mjr Artur Pinkowski/http://dgrsz.mon.gov.pl/

Kupno przez Polskę 105 czołgów Leopard 2A5 (pierwsza partia czołgów Leopard 2A5 w zeszłym tygodniu trafiła do 34 Brygady Kawalerii Pancernej stacjonującej w Żaganiu) i kolejnych 14 “A-czwórek”, tak aby nowy zakup w pełni zaspokoił potrzeby brygady pancernej to z pewnością dobra wiadomość dla Polski. Znacznie poprawia bojowe możliwości naszego wojska, które do tej pory w ogromnej większości użytkowało przestarzałe, skompromitowane jeszcze w 1991 roku czołgi T-72 i ich zmodernizowaną, lecz także nie spełniającą wymogów współczesnego pola walki, polską wersję rozwojową PT-91. Wiadomość ta jest tym lepsza, że w niedalekiej przyszłości czołgi wersji A4 dotychczas służące w 10 Brygadzie Kawalerii Pancernej zaczną przechodzić głęboką modernizację opartą o działania prowadzone w zakładach polskiego przemysłu zbrojeniowego. 

Modernizacja ta obejmie czołgi w starszym wariancie 2A4 i zakończy się w 2019 roku. Jednocześnie niepokojące są wiadomości dotyczące czołgów wersji A5, które reprezentują poziom techniczny z przełomu lat 80. i 90. W listopadzie 2013 roku, gdy resort obrony informował o zakupie kolejnej partii używanych czołgów, przedstawiciele MON twierdzili, że Leopard w wersji 2A5 nie będzie musiał przechodzić żadnych zabiegów modernizacyjnych przez wiele lat. Chociaż pozyskiwane z Niemiec wozy są najnowocześniejszymi czołgami w Wojsku Polskim, nie oznacza to jednak, że wiele zastosowanych w nich rozwiązań nie wymaga poważnych usprawnień i modernizacji. Na naszych łamach mówił o tym Andrzej Kiński redaktor naczelny Nowej Techniki WojskowejWersja 2A5 w wielu aspektach wcale tak bardzo nie różni się od starszej 2A4, którą przecież chcemy modernizować, dlatego wyznaczanie odległej perspektywy modernizacji tych wozów jest nieporozumieniem. W mojej opinii błędem było czekanie przez 10 lat na rozpoczęcie procesu modernizacji polskich 2A4, tym bardziej, że polski przemysł zbrojeniowy ma kompetencje w tym zakresie. Sądzę, że od razu po zakończeniu prac nad modernizacją 2A4, powinniśmy rozpocząć modernizację 2A5, zmierzającą w kierunku unifikacji z wersją Leopard 2PL. Wydaje mi się to naturalnym procesem.

Czym jest Leopard 2A5?

Leopard 2A5 powstawał jako modernizacja wozów linii A4. Nowy wariant otrzymał przede wszystkim nowy pancerz czołowy na wieży. Uformowany w charakterystyczny kształt klina, zapewnia on zdecydowanie lepszą ochronę przed pociskami przeciwpancernymi, niż wieże wozów starszych wersji. Zmianom uległ także rozkład opancerzenia na kadłubie, w tym boczne panele osłaniające układ jezdny, wykonane z kompozytów. Wnętrze przedziału bojowego wyposażono w maty przeciwodłamkowe. Znacznie zwiększyło to realny poziom ochrony pancernej, zwłaszcza w przedniej półsferze pojazdu i bezpieczeństwo załogi.

Wprowadzono niezależne termowizyjne urządzenia obserwacyjne dowódcy i działonowego, umożliwiając jednoczesne celowanie i wyszukiwanie kolejnego celu. Unowocześniono też dalmierz laserowy i system celowniczy, aby ułatwić zwalczanie szybko poruszających się celów oraz użycie nowych typów amunicji APFSDS (przeciwpancerne, podkalibrowe pociski kinetyczne). Wszystkie hydrauliczne mechanizmy sterowania wymieniono na elektryczne, które charakteryzują się mniejszą energochłonnością, prostszą eksploatacją i zdecydowanie cichszą pracą. System hamowania odrzutu działa został wymieniony na lepszy tak, aby czołg mógł w przyszłości działać z dłuższą (o lepszych walorach balistycznych i większej możliwości niszczenia celów) armatą  L55. Armaty tej ostatecznie w wersji A5 nie zainstalowano, ale system pozwala na używanie w wersji A5 amunicji nowego typu, projektowanej do przebijania "ciężkich" pancerzy reaktywnych, w jakie wyposażone są najnowsze czołgi produkcji rosyjskiej.

Nie są to oczywiście wszystkie modyfikacje, lecz jedynie te najbardziej znaczące dla możliwości bojowych pojazdu. Pełna lista obejmowałaby też nowy system nawigacyjny, kamerę obserwującą tylną półsferę itp.

Leopard 2A5 KMW
Leopard 2A5 -fot. KMW

Modernizacje – od Strv 122 po Leoparda 2A7+

Od czasu wprowadzenia do służby wersji A5, Leopard 2 podlegał wielu zmianom i modernizacjom, inkorporującym nowe rozwiązania technologiczne lub korygującym ujawnione wady i braki. Już w przeznaczonym dla Szwecji wariancie Leoparda 2A5, oznaczonym Strv 122, pojawiły się istotne ulepszenia, takie jak wzmocniony pancerz górny (chroniący przed bombami kasetowymi czy pociskami atakującymi od góry) i modułowy system dowodzenia, połączony z układem nawigacyjnym oraz komunikacyjnym.

Najdalej posuniętą modernizacją oferowaną przez producenta (koncern  Krauss-Maffei Wegmann) jest Leopard 2A7+. Czołg w tej wersji jest testowany przez Niemców pod oznaczeniem „UrbOp" – pochodzącym od przeznaczenia do operacji w terenie zurbanizowanym. Wóz posiada znacznie wzmocniony pancerz modułowy, chroniący nie tylko przód, ale także boki, tył a nawet górę pojazdu, co jest szczególnie istotne podczas działań w miejskich. Przełożyło się to na znaczny wzrost masy. Dla zwiększenia mobilności przekonstruowano zawieszenie. Uzbrojenie wzbogacono o programowalne pociski odłamkowe dla działa 120mm i zdalnie sterowany moduł uzbrojenia małokalibrowego. Ulepszono też system celowniczy i łączności. 

Czego powinniśmy szukać w „Leopardzie 2A5PL”?

Jeśli taka modernizacja pojawi się, a jest z pewnością potrzebna, powinna być w możliwie dużym stopniu zunifikowana z pojazdami Leopard 2A4PL. Przeprowadzenie modernizacji możnaby połączyć z uruchomieniem w Polsce produkcji nowoczesnej amunicji podkalibrowej. Przy jej wdrażaniu z pewnością warto byłoby skorzystać z doświadczeń partnerów zagranicznych, zważywszy że nawet tak potężne firmy jak General Dynamics i Rheinmetall ściśle współpracują w opracowywaniu amunicji czołgowej. Polskie Leopardy powinny też posiadać nowoczesne systemy dowodzenia, identyfikacji, nawigacji i komunikacji, zintegrowane w szerszym systemie zarządzania pola walki.

Modyfikacji wymaga opancerzenie, które powinno składać się z modułów, chroniących pojazd nie tylko z przodu, ale też od góry i z tyłu. Na chwilę obecną czołowy pancerz wież Leopardów 2A5 zapewnia wysoki poziom ochrony wnętrza, ale w perspektywie co najmniej kilkunastoletniej eksploatacji czołgów należy przygotować się także na jego modernizację. Przedni i boczny pancerz powinien być przygotowany na konfrontację z pociskami kinetycznymi i kumulacyjnymi, ale górna i tylna osłona będzie zwykle chronić przed atakiem kumulacyjnych głowic broni przenośnej i subamunicji lotniczej. Należy też zwiększyć odporność na miny i ładunki improwizowane dolnej i przedniej części kadłuba. Modułowa konstrukcja umożliwia dobranie ochrony do wykonywanych działań. Dobrym przykładem może tu być turecki Leopard Next Generation, będący daleką modyfikacją wersji 2A4. Widać w nim silną inspirację wozami Merkava Mk. 4. 

Kolejnym potencjalnym elementem modernizacji są aktywne systemy ostrzegające i chroniące przed pociskami przeciwpancernymi. Chroniące zarówno dzięki systemom zakłócania jak i zwalczania nadlatujących pocisków. Minimum to wyposażenie Leopardów w system ostrzegający o opromieniowaniu wiązką laserową, jak choćby polska Obra. Maksymalne bezpieczeństwo dawałby tu system zbliżony do stosowanego na czołgach Merkava systemów Trophy czy amerykańskiego Iron Curtain. Korzystają one z precyzyjnych systemów wykrywania i zwalczają pociski przed trafieniem w cel, odpalając przeciwpociski. W tym miejscu warto dodać, że w wypadku podjęcia decyzji o pozyskaniu systemu klasy "hard kill", należałoby dążyć do zakupu systemu chroniącego zarówno przed pociskami kinetycznymi i kumulacyjnymi. 

Do samoobrony mógłby służyć też zdalnie sterowany moduł uzbrojenia, który można wyposażyć w różne rodzaje broni – od karabinów maszynowych po granatniki automatyczne. Jest to rozwiązanie stające się standardem w pojazdach bojowych, wykorzystywanych w działaniach w ramach misji stabilizacyjnych. Stanowi ono skuteczną broń do zwalczania piechoty, nieopancerzonych pojazdów czy operatorów broni przeciwpancernej. Podczas działania w terenie zurbanizowanym jest to wręcz nieodzowna alternatywa dla broni obsługiwanej przez nieosłoniętego strzelca. 

Leopard 2A7
Leopard 2A7+ - fot. KMW

Z pewnością pożądana jest instalacja nowszych termowizyjnych przyrządów obserwacyjnych, będących kluczowym elementem systemu kierowania ogniem, jak to ma miejsce choćby w Leopardzie 2A7+. Wyposażenie elektroniczne Leopardów powinno być zintegrowane, obejmując systemy kierowania ogniem, łączności, identyfikacji swój-obcy, nawigacji i zarządzania polem walki. Działając w zintegrowanym systemie zarządzania i dowodzenia, umożliwiałoby to koordynacje, identyfikację i wyznaczanie celów w obrębie nie tylko pojedynczych maszyn, ale też plutonów oraz większych formacji, dzięki stałej wymianie danych. Zintegrowany system dowodzenia, identyfikacji i lokalizacji wojsk, znacznie zwiększyłby skuteczność, nie tylko w odniesieniu do wojsk pancernych.

Dla poprawnego działania i zmniejszenia emisji ciepła, oraz innych sygnałów zdradzających pojazd na współczesnym polu walki warto pomyśleć o nowoczesnej, ekranowanej i wysoce wydajnej instalacji elektrycznej, posiadającej pomocniczą jednostkę zasilającą APU. Brak pomocniczej jednostki napędowej jest wysoce uciążliwy dla załóg czołgów prowadzących długotrwałe działania, co jest dość charakterystyczne dla współczesnych konfliktów. Dodatkowo wprowadzenie systemu APU zwiększa przeżywalność czołgów na polu walki.

Nie jest to oczywiście pełna lista możliwych do zastosowania modyfikacji, które znacznie podwyższyłyby możliwości polskich czołgów Leopard 2 w obu wersjach. Znalazły się tu jedynie najbardziej kluczowe i często dość kosztowne rozwiązania. Część z nich możnaby zastosować w innych pojazdach, jak elementy systemu zarządzania polem walki. Mogłoby to przyczynić się do obniżenia kosztu jednostkowego. Warto jednak wyróżnić kilka elementów, które winny zostać wprowadzone w pierwszej kolejności, jak wprowadzenie elementów systemu zarządzania polem walki czy nowoczesnej amunicji. Mogłyby one być realizowane równolegle z pracami w ramach modernizacji Leopardów 2A4. Kolejny, szerszy etap modernizacji czołgów mógłby natomiast mieć miejsce po jej zakończeniu w zależności od aktualnych wymogów i dostępności środków finansowych. Kluczowy jest udział polskiego przemysłu obronnego, który ma kompetencje, aby z powodzeniem realizować prace przy pozyskiwanych z Niemiec czołgach.

Ważny jest jednak klucz, według którego modernizacja zostanie dokonana. Analizując zakres wymaganych zmian należy wziąć pod uwagę nie dotychczas stosowany sprzęt, czy też czołgi stosowane obecnie przez potencjalnego przeciwnika. Należy przygotować się na wyzwania pojawiające się w czasie eksploatacji przez Polskę Leopardów 2A5 – a więc co najmniej w ciągu najbliższych 15-20 lat. Myśląc o docelowym kształcie naszych Leopardów 2A5, należy się porównywać nie z czołgami T-72B czy ich modyfikacjami, ale raczej konstrukcjami takimi jak zapowiadany rosyjski czołg nowej generacji Armata. W tej skali, wbrew deklaracjom MON Leopard 2A5, to nie wersja, która pozwoli na eksploatację przez wiele lat bez konieczności modernizacji.Jest to natomiast solidna podstawa dla stopniowej modernizacji, która pozwoli utrzymać zdolność bojową czołgów na współczesnym polu walki przez wiele lat.

Juliusz Sabak, Maciej Szopa

Zobacz również

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama