Przemysł Zbrojeniowy
Koniec modernizacji białoruskich „Akacji”
Rosjanie zakończyli dostawę zmodernizowanych, samobieżnych haubic 2S3M „Akacja” dla białoruskich sił zbrojnych. Zadanie realizowane w latach 2020-2021 przez rosyjskie zakłady „Uraltransmasz” polegało głównie na dodaniu cyfrowego systemu naprowadzania i kierowania ogniem oraz nowych urządzeń łączności dostarczonych przez przemysł białoruski.
Zgodnie z informacją przekazaną agencji TASS dostawa zmodernizowanych haubic 2S3M „Akacja" z Rosji na Białoruś została zakończona. Remont pojazdów i modernizacja systemu artyleryjskiego był prowadzony przez zakłady „Uraltransmasz" należące do koncernu „Urałwagonzawod" w państwowej korporacji „Rostiech". Pomimo pandemii kontrakt podpisany na lata 2020-2021 został zrealizowany w terminie.
Według rosyjskiego wykonawcy, przeprowadzone prace remontowe mają przedłużyć czas służby armatohaubic „Akacja", których stan techniczny został „zbliżony do stanu nowych instalacji". Oficjalnie wskazuje się również na zwiększenie możliwości bojowych wyremontowanych zestawów, jednak w rzeczywistości zakres prac modernizacyjnych był mocno ograniczony. Polegał on jedynie na wymianie starego wyposażenia elektronicznego na nowsze według zasady „urządzenie za urządzenie".
„Przeprowadzenie kapitalnego remontu 2S3M „Akatcja” wraz z modernizacją wydłuża czas służby i zapewnia stan techniczny jak najbardziej zbliżony do nowo produkowanych wyrobów, niezależnie od stanu urządzeń przyjmowanych do naprawy. „Uraltransmasz” udziela gwarancji na produkty, które przeszły kapitalny remont i modernizację, zapewnia gwarancję i obsługiwanie serwisowe, co pozwala na utrzymanie gotowości parku zestawów na wysokim poziomie”.
Komunikat prasowy zakładów „Uraltransmasz” – 30.12.2021
Przede wszystkim zmodernizowano system łączności instalując nowe radiostacje produkcji białoruskiej. Dodano także nowy system rozpoznawania skażeń jak również zmodernizowano system kierowania ogniem (instalując m.in. nowy celownik noktowizyjny). Nie wymieniono jednak układu napędowego jak również systemów mechanicznych poddając je najprawdopodobniej jedynie przeglądowi i koniecznym naprawom.
Taki sposób „modernizacji" systemów artyleryjskich nie jest stosowany jedynie w odniesieniu do uzbrojenia białoruskiego. W podobny sposób próbują unowocześniać swoją armię również Rosjanie. Nie pozbywają się oni bowiem nawet kilkudziesięcioletnich zestawów artyleryjskich, ale poddają je przeglądom, remontom i najprostszej „kosmetyce" sprzętowej, polegającej jedynie na wymianie podzespołów elektrycznych i elektronicznych na nowe, dostępne na rynku.
W informacji przekazanej przez agencję TASS wskazano np. na zakończoną przez zakłady „Uraltransmasz" modernizację samobieżnych armat 2S7M „Małka" kalibru 203 mm dla armii rosyjskiej. I w tym przypadku wskazano, że prace objęły przede wszystkim wymianę urządzeń łączności oraz ... cyfrowego sprzętu naprowadzania i kierowania ogniem.
Czytaj też
Zmoderenizowane w taki sam sposób białoruskie, samobieżne armatohaubice 2S3M „Akacja" trafiły głównie do 11. Gwardyjskiej Brygady Zmechanizowanej ze Słonimia na południu obwodu grodzieńskiego w zachodniej Białorusi.
Paweł69
Ciekawe jak zmodernizują te góry starej amunicji. OstatnioNa kanale Planet pokazywali magazyn W którym Miliony skrzynek pocisków Zardzewiało i zawilgotnialo już 20 lat temu. Magazyn znajdował się w wydrążonej górze gdzieś za Uralem Obecnie nikt nawet tego nie pilnuje
Tani35
Oni to utylizuja ,ale idzie to wolno bo obiektow do utylizacji jest duzo a kasa i mozliwosci techniczne o wiele za male. U nas to samo robia Wojskowe Zaklady Remontowe. Bialorusini wyslali do producenta bo to wymiana barterowa za remonty ruskiego sprzetu na Bialorusi. Utrzymywanie duzej rezerwy materialowej jest bezsensem. Szybciej bedzie wyprodukowac niz rewitalizowac dziadka. Wojny wygrywa nowy sprzet a nie stare dziadki. U nas zezlomowano T-55 bo liczba T-72 jest wystarczajaca. Szkoda trzymac sztuki na stanie jesli nie bedzie mozliwosci lub potrzeby ich remontu.
ACAN
Nasze goździki proszę potraktować tak samo . Jak już będzie tyle dan i kryli żeby wymienić 1/1 to goździki wyremontować podrasować i do rezerwy strategicznej a nie do Afryki
Andrzej B.
U nas lubią po prostu kasować sprzęt. Nie tylko w Polsce, ale w całej UE. Skasowano masę Leopardów 1 za masę pieniędzy zamiast je chociaż zakonserwować, a Chiny w Afryce sprzedają czołgi wcale nie lepsze. Ot, taka "ekologia"