Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Kolejna generacja symulatora VBS

  • Fot. Colin / licencja Wikimedia Commons CC-BY-SA-4.0
    Fot. Colin / licencja Wikimedia Commons CC-BY-SA-4.0

Na MSPO dużym zainteresowaniem cieszył się symulator VBS 2 wystawiony przez czeską firmę Bohemia Interactive. Zainteresowani mogli polatać na nim śmigłowcem AH-64 Apache, a przy okazji dowiedzieć się że mają do czynienia z wersją systemu szkolenia, która właśnie odchodzi do lamusa. Na rynek wojskowy ma wejść wersja VBS 3…

Symulatory VBS wzięły swój początek od czeskiej gry komputerowej klasy FPS (First Person Shooter) z pierwszych lat XXI – Operation Flashpoint. Od swojej konkurencji różniła się ona niezwykłą złożonością i możliwością edycji scenariuszy. Z czasem na jej podstawie powstał system mogący symulować wirtualne pole walki przy użyciu stosunkowo prostego sprzętu komputerowego, umożliwiające wspólne ćwiczenie piechoty, czołgistów, pilotów, operatorów uzbrojenia przeciwlotniczego i wielu użytkowników innego sprzętu. Dzięki VBS wszyscy mogą się znaleźć w tej samej wirtualnej rzeczywistości, doskonalić współdziałanie i taktykę, dzięki internetowi nie opuszczając swoich jednostek wojskowych.

Oczywiście operatorzy bardziej złożonego uzbrojenia nie mogą grać swojej roli zasiadając za zwykłymi laptopami, stąd też prezentowany symulator AH-64 składał się nie tylko z zestawu dużych ekranów, ale także specjalnego fotela i części urządzeń pokładowy. VBS3, od swojego poprzednika ma się różnić prostszym interfejsem użytkownika (ćwiczący nie musi walczyć z obsługa symulatora, tylko z zastanym w nim środowiskiem), możliwością tworzenia scenariuszy obejmujących większe obszary (nawet 2000-2000 kilometrów), poprawą inteligencji komputerowych przeciwników, lepsza grafiką, większa ilością modeli sprzętu (w tej wersji pojawia się Wojsko Polskie – od różnych oddziałów piechoty po pojazdy) i zmienionym systemem animacji, bardziej przypominającym rzeczywistość oraz możliwością pełniejszej analizy ćwiczenia po jego zakończeniu.

Maciej Szopa

 

Reklama

Komentarze

    Reklama