Hiszpania blokuje tranzyt broni z Izraela

Embargo na handel bronią z Izraelem, a także zakaz tranzytu izraelskiego sprzętu wojskowego przez terytorium Hiszpanii – to najważniejsze punkty planu hiszpańskiego premiera. Pedro Sanchez ogłosił w poniedziałek dziewięciopunktowy plan mający na celu wywieranie presji na rząd Benjamina Netanjahu i nazwał działania Izraela w Strefie Gazy „ludobójstwem”.

Hiszpania ma też mocniej zaangażować się w pomoc dla Autonomii Palestyńskiej i ONZ UNRWA. (Według Euractiv Madryt zadeklarował agencji pomocowej przekazanie 10 milionów euro). Hiszpańska pomoc humanitarna dla Gazy ma wzrosnąć do 50 milionów euro w 2026 roku. Środki mają zostać zatwierdzone we wtorek na posiedzeniu rządu, a następnie zagłosuje nad nimi parlament.

Madryt nie jest pierwszą stolicą, która dokonała takiego ruchu. Pod koniec lipca całkowity zakaz importu oraz eksportu broni z Izraela ogłosił np. rząd w Lublanie (Słowenia). W proces wywierania presji na Izrael włączyli się m.in. organizatorzy targów zbrojeniowych DSEI 2025 w Londynie, którzy nie wystosowali zaproszeń do izraelskich wojskowych i przedstawicieli tamtejszego rządu. Warto też przypomnieć, że pod koniec maja 2024 roku Hiszpania, Irlandia i Norwegia uznały Palestynę za państwo.

Na ten moment odpowiedź Izraela ograniczyła się do słów ministra spraw zagranicznych Gideona Sa’ara, który poinformował, że hiszpańscy ministrowie wysocy rangą stracą możliwość podróżowania do Izraela.