Przemysł Zbrojeniowy
Guillaume Faury szefem Airbusa od 2020 roku
![Fot. Airbus](https://cdn.defence24.pl/2018/10/09/800x450px/5VauV1QM8lTMXd7SVQLxrFFVebCjOa96a9GwOrSt.kgt5.png)
Rada Dyrektorów spółki Airbus SE uznało, że stanowisko szefa spółki obejmie Guillaume Faury. Zastąpi na tym stanowisku Toma Endersa który złoży swoje stanowisko na dorocznym, walnym zgromadzeniu akcjonariuszy w kwietniu 2019 r. Faury obejmie stanowisko w kwietniu 2020 r.
Faury jest osobą związaną z europejskim rynkiem lotniczym od dawna. W latach 1998-2008 pracował na stanowiskach kierowniczych w spółce Eurocopter - najpierw zarządzał inżynierami pracującymi nad projektem śmigłowca EC225, potem kierował programem testów tej maszyny w locie. Później był zastępcą Szefa Programów Komercyjnych, a następnie Szefa Działu Badań i Rozwoju Eurocoptera.
Po krótkiej przerwie związanej z pracą dla Peugeota (gdzie w latach 2009-2013 był Zastępcą Szefa Działu Badań i Rozwoju), wrócił do Airbusa, gdzie od maja 2013 roku objął najpierw stanowisko szefa Airbus Helicopters: musiał się tam zmierzyć zarówno z problemami prawnymi po anulowaniu przez Polskę przetargu na śmigłowce Caracal, jak i wizerunkowymi po katastrofie śmigłowca H225 w Norwegii.
W okresie jego kierowania Airbus Helicopters rozpoczął się m.in. program CityAirbus oraz średniego śmigłowca H160, który trafił już do produkcji. Następnym stanowiskiem, które w lutym 2018 r. objął Faury, był prezes działu Airbus Commercial Aircraft zajmującego się dostarczaniem na rynek samolotów komercyjnych.
Przewodniczący Rady Dyrektorów Airbus, Denis Ranque, stwierdził: ”Bardzo starannie wybieraliśmy kandydatów. Szukaliśmy właśnie kogoś kalibru Guillaume. Jego globalne spojrzenie, doświadczenie, silna osobowość, i zdolności przywódcze czynią go idealnym kandydatem.” Podkreślił też jak wiele firma zawdzięcza dotychczasowemu szefowi: „Zmiany w strategii, strukturze i zarządzaniu, które zaszły pod kierownictwem Toma (Endersa - przyp. red.) , pozostawiły Airbusa w dobrej kondycji i na dobrym kursie by zmierzyć się z nowymi wyzwaniami.”
P22
A teraz porównajmy sobie tę informację, kompetencje kandydata i wyprzedzenie z jakim ogłoszono zmianę, z karuzelą partyjno-kolesiowską jaka się odbywa w Polskiej Grupie Zbrojeniowej. Jeden znajomy prezes nie zdąży się jeszcze rozłożyć z papierami i zorientować na czym jego praca polega, a już dostaje odprawę i na zwolnione stanowisko wrzucany jest kolejny znajomy, wepchnięty przez inną frakcję. I tak ma być budowany polski potencjał obronny?