Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Grecka marynarka wojenna z francuskimi fregatami

Fot. Naval Group
Fot. Naval Group

Lokalne media w Grecji poinformowały, że zapadła decyzja o zakupie dla greckiej marynarki wojennej francuskich fregat nowej generacji typu Belh@rra proponowanych przez koncern Naval Group. Na decyzję Greków wpłynęła nie tylko bardzo dobra opinia o tych okrętach, ale również konsekwentne działania francuskiego rządu, który od ponad roku tworzył silne powiązania z władzami w Atenach oferując im m.in. samoloty wielozadaniowe typu Rafale.

Według agencji OnAlert i OPEN TV, Grecja wybrała dla swojej marynarki wojennej francuskie fregaty typu Belh@rra. Ujawniono dodatkowo, że francuska oferta została uznana za najwłaściwszą, ponieważ spełnia kryteria operacyjne greckich sił morskich, będzie dobrym rozwiązaniem pośrednim do czasu budowy nowych fregat i jednocześnie wzmocni znajdujące się w trudnej sytuacji greckie stocznie. Na decyzję miały również wpłynąć strategiczne stosunki, jakie władze w Atenach i Paryżu w sposób ciągły budowały przez ostatnie kilkanaście miesięcy. Efektem tego są nie tylko okręty, ale również wcześniejsza decyzja o zakupie samolotów wielozadaniowych Rafale.

Sukces koncernu Naval Group jest tym większy, że pozyskanie francuskich fregat jest największym programem zbrojeniowym, jaki kiedykolwiek zrealizowano w greckich siłach zbrojnych. Za około 5 miliardów euro mają zostać zbudowane cztery Belha@rry wraz z wyposażeniem, mają zostać zmodernizowane starsze fregaty wykorzystywane w Grecji, jak również ma być zagwarantowane techniczne wsparcie.

Dodatkowo do czasu zakończenia budowy nowych okrętów Francuzi mają dostarczyć dwie zmodernizowane fregaty stealth typu La Fayette. Jest to konieczne, ponieważ Grecy zdecydowała się wydłużyć program, decydując się na bardziej czasochłonny transfer technologii do greckich stoczni. Założono bowiem, że dwie pierwsze, „greckie” Belh@rry mają być zbudowane w Francji, ale dwie kolejne już w Grecji. Dodatkowo Grecy chcą uzyskać zdolności do samodzielnego zaprojektowania kolejnych jednostek tej klasy - już samodzielnie, albo z niewielką pomocą ze strony Naval Group.

„Greckie” Belh@rry będą wywodziły się z realizowanego obecnie dla francuskiej marynarki wojennej programu średnich fregat FTI (Frégate de Taille Intermédiaire). Mają to być jednostki o długości 122 m, szerokość 17,7 m i wyporność około 4300 ton. Wyróżnikiem okrętów Belh@rra będzie niewątpliwie charakterystyczny maszt z wkomponowanymi w jego boki nieruchomymi antenami AESA radaru Sea Fire 500 oraz rzadko spotykany kształt dziobu – tzw. „inverted bow” (co ma poprawić dzielność morską – szczególnie przy złym stanie morza).

Uzbrojeniem greckich fregat będzie najprawdopodobniej dziobowa armata kalibru 76 mm OTO-Melara Super Rapid, dwie umieszczone na dziobie za armatą, ośmiokomorowe wyrzutnie pionowego startu Sylver A50 dla rakiet przeciwlotniczych Aster 15 i Aster 30, osiem rakiet przeciwokrętowych typu Exocet MM40 Block III/C, dwie podwójne wyrzutnie torped zwalczania okrętów podwodnych MLU 90 oraz dwie zdalnie sterowane armaty Nexter NARWHAL kalibru 20 mm.

System obserwacji poza radarem Sea Fire 500, będzie obejmował dodatkowo radar kierowania uzbrojeniem Thales STIR 1.2 EO Mk2, systemy rozpoznania radioelektronicznego  i optoelektronicznego Thalesa, sonar podkilowy Kingklip Mark 1115 oraz sonar holowany CAPTAS-4CI. Całość ma spinać okrętowy system walki SETIS opracowany przez koncern Naval Group.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama