Przemysł Zbrojeniowy
Giganci przemysłu zbrojeniowego EADS i BAE Systems rozważają połączenie
12 września br., agencje prasowe powołując się na źródła w EADS i BAE Systems poinformowały, że francusko-niemiecki i brytyjski koncern prowadzą zaawansowane negocjacje ws. fuzji.
Jak mówi Linda Hudson z amerykańskiego oddziału BAE Systems , ewentualna umowa fuzji ma sens biorąc pod uwagę cięcia w budżetach obronnych w USA i Europie. Pozwoli to także lepiej radzić sobie z fluktuacjami na rynku samolotów cywilnych - EADS jest właścicielem Airbusa.
Według proponowanej umowy, 60% akcji nowej spółki mieliby otrzymać obecni akcjonariusze EADS a 40% BAE Systems - w reakcji na te zapowiedzi akcje BAE Systems podrożały na londyńskiej giełdzie o 10,6%, a EADS potaniały o 5,6% w Paryżu.
Połączenie mogło by zaburzyć francusko-niemiecki balans w strukturze własności EADS - rząd francuski ma 22,6% akcji, niemiecki koncern Daimler również 22,6% - jednak ten ogłosił niedawno chęć sprzedaży akcji w EADS - do kupna zgłosił się niemiecki rząd.
Na ewentualną umowę muszą się zgodzić jednak rządy wszystkich zainteresowanych państw. Chodzi tu nie tylko o Wielką Brytanię, Francję, Niemcy i Stany Zjednoczone, ale również o Australię, Arabie Saudyjską, RPA (gdzie znajdują się spółki-córki BAE Systems ) - przedstawiciele EADS i BAE Systems potwierdzili, że prowadzą z nimi w tej kwestii rozmowy.
Przedstawiciel Pentagonu (BAE Systems Inc. - spółka zależna BAE Systems, to 6-ty największy dostawca uzbrojenia dla amerykańskiego Departamentu Obrony) powiedział Reuters, że w obliczu cięć wydatków na obronę, rząd USA może spojrzeć bardziej przychylnym okiem na połączenia największych spółek branży zbrojeniowej.
Według źródeł Reuters, ewentualna fuzja stworzyłaby prawdziwego kolosa, z dwóch gigantów - wartość łącznej sprzedaży BAE Systems i EADS w 2011 r. wyniosła 93 mln. dol., a łączna liczba pracowników to 220 tys.
Z uwagi na bezpieczeństwo narodowe Francji i Wielkiej Brytanii (EADS i BAE Systems uczestniczą w zapewnieniu zdolności nuklearnego odstraszania obu krajów) zostałyby zachowane jednak osobne struktury obu koncernów.
Oba koncerny mają za sobą historię owocnej współpracy - w konsorcjum Eurofighter (myśliwce) i MBDA (pociski i systemy rakietowe).
Warto w tym kontekście zwrócić uwagę, że ambasador USA przy NATO, Ivo Daalder w swoim przemówieniu z 10 września podkreślił, że budowa paneuropejskiego systemu obrony antyrakietowej powinna być priorytetem wszystkich europejskich państw NATO. Europa powinna wspierać ten projekt finansowo i wykorzystując zdolności swojego przemysłu obronnego, w tym tworząc konsorcja przemysłowe.
Ewentualne połączenie EADS i BAE Systems poszłoby nawet o krok dalej, niż oczekują tego Amerykanie.
(MMT)
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie