Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Odbył się pierwszy lot dronu Reaper kierowanego przez Francuzów – fot. Armée de l’air

Francuzi już kierują Reaperami

W bazie amerykańskich sił powietrznych Hollman w Nowym Meksyku odbył się pierwszy dwugodzinny lot bezzałogowego statku powietrznego MQ-9 Reaper kierowanego przez operatorów francuskich. 

Lot, który odbył się 24 września br. zakończył pierwszy, pięciotygodniowy okres szkolenia teoretycznego i praktycznego obejmującego też 5-godzinny trening na symulatorze. Szkolenie w pilotażu jest o tyle proste, że dwaj Francuzi – operatorzy, którzy wzięli udział w treningu wcześniej już pilotowali francuskie drony.

W Stanach Zjednoczonych szkolą się jeszcze dwa podobne zespoły francuskich pilotów, którzy będą później pomagali we wdrożeniu do l’Armée de l’air wszystkich zamówionych u Amerykanów 12 Reaperów. Szkolenie jest tak intensywne, ponieważ dwa takie drony mają się pojawić we Francji jeszcze w tym roku.

Jest to zgodne z ustaleniami francuskiej „Białej Księgi”, która zakładała m.in. wprowadzenie dronów MALE (średniego pułapu i dużej autonomiczności) by zapewnić Francji pełną autonomiczność i wolność w podejmowaniu decyzji o ewentualnym działaniu w sytuacjach kryzysowych.

Pierwsze Reapery będą obsługiwane przez trzy zespoły operatorskie wchodzące w skład eskadry dronów ER 1/33 Belfort stacjonującej w 709 bazie sił powietrznych Cognac-Châteaubernard w południowzachodniej Francji.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama