Francuska minister: współpraca Grupy WB i Thalesa wzorem dla innych [RELACJA]

Minister obejrzała prezentację obrazującą współpracę WB Group i Thalesa przy okazji zapoznając się z potencjałem polskiej firmy. Historia polsko-francuskiej współpracy w tej dziedzinie to już przeszło ćwierć wieku. Zaczęło się od porozumień pomiędzy francuskim Thomsonem a – państwowym wówczas – Radmorem z połowy lat 90. ubiegłego wieku. Polacy przejęli od Francuzów najpierw technologie produkcji nowoczesnych systemów identyfikacji swój-obcy (IFF), a wkrótce potem technologie niezbędne do budowy radiostacji cyfrowych rodziny PR4G. Stworzone na bazie tych rozwiązań kolejne radiostacje walnie przyczyniły się do wprowadzenia nowoczesnej cyfrowej łączności w Siłach Zbrojnych RP.

To bardzo interesujące prezentacje i to, że taka współpraca istnieje jest znaczące. Ale widzę w związku z tym, że jesteśmy dalecy od poziomu współpracy jaki powinniśmy mieć. Jestem bardzo szczęśliwa, ze jestem tu dzisiaj. Nie zdawałam sobie sprawy, że istnieje taka współpraca między dwiema grupami. Współpraca, która może być bazą do zwiększenia kooperacji między naszymi krajami.

Francuska polityk powiedziała też, że przybyła na spotkanie aby zachęcić, by obydwie firmy współpracowały jeszcze intensywniej i pokazały „pozostałym firmom”, że taka owocna współpraca jest możliwa.

Wiceprezes zarządu WB Electronics Adam Bartosiewicz przypomniał, że współpraca Thalesa i Radmoru, będącego od pewnego czasu częścią Grupy WB, trwa już 26 lat. „My tę współpracę odziedziczyliśmy i staramy się rozwijać w dalszym ciągu. To jest tak naprawdę historia digitalizacji polskiej łączności. (…) [Powstałe w jej efekcie] radiostacje są na wyposażeniu wszystkich pojazdów jednostek, które funkcjonują w wojsku. (…) Jest też wspólny projekt europejski, który Radmor prowadzi z Thalesem jako jego główni uczestnicy. To się nazywa ESSOR [European Secure Software Defined Radio]. Chodzi o to, aby różne europejskie armie mogły się porozumiewać ze sobą. Ten projekt ma już 11 lat.”

Wiceprezes podkreślił, że współpraca Radmoru i Thalesa to dzisiaj najbardziej solidna platforma polsko-francuskiej współpracy, przynajmniej jeżeli chodzi o przemysł obronny. Przyznał, że obydwie firmy często ze sobą konkurują w innych obszarach rynku, ale zapewnił jednocześnie, iż obydwa podmioty potrafią „zarządzać tym konfliktem”. Jako przykład podał pojazdy sprzedane do Malezji, w których systemy WB i Thalesa, współdziałają ze sobą tworząc jeden system. WB tworzyło też oprogramowanie do pocisków Mistral przeznaczonych dla systemów obrony przeciwlotniczej niesprecyzowanego klienta zagranicznego.

Adam Bartosiewicz wskazał, iż istnieje potencjał do znacznego rozszerzenia współpracy między WB a Thalesem. „Istnieje ogromna przestrzeń, np. w obszarze walki radioelektronicznej, w której Thales ma ogromne doświadczenia i my byśmy mogli w takich pracach integracyjnych uczestniczyć”. Wyraził też nadzieję, że pojawi się poparcie polityczne dla produktów WB na rynku francuskim. Warto tu przypomnieć, że polski system rozpoznawczych bezzałogowców klasy mini – FlyEye – był proponowany francuskim siłom zbrojnym wspólnie z grupa Safran.

Herve Multon, wiceprezes wykonawczy Thalesa podkreślał rolę Radmoru w ESSOR. „ESSOR to język, w który Unia Europejska inwestuje, aby mieć wspólną komunikację dla wszystkich radiostacji państw europejskich. I od początku Radmor jest jednym z filarów w tych pracach. (…) W prace zaangażowanych jest obecnie sześć państw. To nie cała Europa, ale wszystkie inne państwa będą musiały współpracować w tym programie w przyszłości…” – podkreślał znaczenie prowadzonych prac.

Wizyta minister Parly wpisuje się w retorykę całej francuskiej wizyty w Polsce, której celem jest wyraźnie zbliżenie z Polską, także w dziedzinie gospodarczej i obronnej. Co warte podkreślenia ma ona miejsce zaledwie kilka dni po podpisaniu kontraktu na amerykańskie myśliwce F-35, co jak widać nie "położyło się cieniem" na stosunkach europejskich.