Francuska artyleria będzie produkowana w Czechach

Podczas minionych już targów IDET 2025 francuski oddział koncernu KNDS - KNDS France ogłosił, że w czerwcu rozpocznie się montaż pierwszych armatohaubic CAESAR 8x8 w czeskim przemyśle zbrojeniowym z wykorzystaniem produkowanych lokalnie komponentów. Mowa tutaj o zakładach należących do holdingu Czechoslovak Group w tym m.in. Excalibur Army, Retia czy Tatra Defence Vehicle. Pracownicy oraz pierwsze obsługi nowej artylerii dla czeskiej armii odbyli wcześniej szkolenia na terenie zakładów KNDS France w Roanne.

Pod koniec listopada zeszłego roku pojawiły się zdjęcia linii produkcyjnej, na której znajdowały się pierwsze dwie armatohaubic CAESAR 8x8 przeznaczone dla czeskiej armii. Przeszły one już próby zakładowe, a jedna z nich będzie latem tego roku brała udział w testach państwowych. Czeskie Cezary będą wyróżniać się względem tych wykorzystywanych niegdyś przez Belgię, ponieważ otrzymają one ulepszenia opracowane na bazie doświadczeń z walk na Ukrainie. Będą one skutkować m.in. krótszym czasem potrzebnym do rozpoczęcia ognia. Co ciekawe, planowane są testy ogniowe ich z wykorzystaniem amunicji Bonus Mk2.

Czechy we wrześniu 2021 roku podpisały umowę z francuskim koncernem Nexter Group (obecnie KNDS France) o wartości 333 milionów euro na zakup 52 kołowych armatohaubic CAESAR w odmianie 8x8. Podwozie dla nich stanowić ma czeskiej produkcji samochód ciężarowy Tatra T-815-7 z opancerzoną kabiną. Czesi uzgodnili, że ponad 40% kosztów związanych z produkcją będzie ulokowanych w rodzimym przemyśle w efekcie czego tylko 2-4 Cezary będą skompletowane we Francji. Co ciekawe, od czasu ogłoszenia chęci wyrażenia zakupu CAESAR-ów do podpisania umowy jej koszt miał wzrosnąć o 40%, co wywołało swego czasu spore zamieszanie.

Kiedy pierwsze Cezary trafią do czeskiej armii?

W grudniu 2022 roku ogłoszono dokupienie jeszcze 10 Cezarów przez Pragę, zwiększając ich ogólną liczbę do 62 dział , które z nawiązką zastąpią dotychczas używane kołowe haubice DANA wz. 1977 w liczbie 48 egzemplarzy (i zapewne pięciu w rezerwie). Wartość aneksu to około 73 mln euro w efekcie czego cały zakup to koszt rzędu ponad 400 milionów euro. Całość dostaw ma być zrealizowana do końca 2027 roku, co pozwoli na znaczące podniesienie zdolności czeskich artylerzystów pod kątem zasięgu rażenia i celności prowadzonego ognia. Pierwsze seryjne Cezary powinny trafić do Czech na wiosnę przyszłego roku (chociaż wcześniej wskazywano na obecny rok).

Jak czeski będzie CAESAR?

W czeskim przemyśle zmontowanych ma być przynajmniej 58 armatohaubic CAESAR, chociaż część źródeł pisze o 60 pojazdach. Warto wspomnieć, że w procesie modernizacji czeskiej artylerii udział bierze także polski przemysł. Mowa tutaj o Grupie WB, która już dostarcza dla niej system łączności wewnętrznej Fonet, który trafi m.in. na armatohaubice CAESAR czy wozy dowodzenia i łączności bazujące na kołowym transporterze opancerzonym TITUS. Element ten może jest nie jest, tak rozpoznawalny jak same pojazdy, ale stanowi bardzo ważną część całego systemu naczyń połączonych, jakim będą czeskie jednostki artylerii lufowej.

Caesar 8x8 to wydłużony wariant francuskiego systemu artyleryjskiego kal. 155 mm, który osadzono na podwoziu czeskiego samochodu ciężarowego Tatra T-815-7 z układem napędowym 8x8. Donośność systemu pozostaje taka sama, jak w przypadku wersji osadzonej na francuskim podwoziu 6x6 i wynosi do 40-42 km przy zastosowaniu amunicji odłamkowo-burzącej z gazogeneratorem dennym (HE ER FB-BB). Obecnie trwają prace nad wydłużeniem zasięgu poprzez zastosowanie kierowanych, podkalibrowych pocisków Vulcano GLR produkcji Leonardo, których donośność może wynieść nawet 70 km. W odróżnieniu od wersji 6x6, cięższy wariant 8x8 ma częściowo zautomatyzowany system ładowania amunicji. Załogę stanowi 4-5 żołnierzy, a szybkostrzelność wynosi sześć strzałów na minutę.

Przygotowanie systemu do zadania ogniowego lub opuszczenia stanowiska strzeleckiego zajmuje 60 sekund. Zapas amunicji wynosi 30-36 kompletów pocisków oraz ładunków miotających. To dwa razy tyle, ile mieści się w magazynach wariantu na podwoziu 6x6, którego pojemność wynosi 18 pocisków. Jednostkę napędową pojazdu stanowi silnik o mocy 410 KM, pozwalający na rozpędzenie tego wariantu Caesara do ok. 90 km/h przy zasięgu operacyjnym wynoszącym 600 km. Masa pojazdu wynosi 30-32 tony. Wariant ten obecnie jest używany wyłącznie przez Ukrainę (dawniej Danię) i w przyszłości trafi do Czech.