Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Francja zwiększa eksport broni

Szczególne znaczenie dla francuskiego przemysłu ma transakcja sprzedaży myśliwców Rafale do Indii. Kontrakt wciąż jednak nie został sfinalizowany. Fot. Airwolfound/flickr/CC-BY SA 2.0.
Szczególne znaczenie dla francuskiego przemysłu ma transakcja sprzedaży myśliwców Rafale do Indii. Kontrakt wciąż jednak nie został sfinalizowany. Fot. Airwolfound/flickr/CC-BY SA 2.0.

Wartość nowych zamówień eksportowych dla przemysłu zbrojeniowego Francji osiągnęła w ubiegłym roku poziom prawie 6,9 mld euro, co stanowi wzrost w stosunku do 2012 roku o więcej niż 40 % – pisze Defense News.

Jak donosi Defense News, w 2013 roku francuskie firmy podpisały kontrakty eksportowe dotyczące produkcji zbrojeniowej o wartości 6,87 mld euro. Oznacza to wzrost w stosunku do 2012 roku o 42 %. Raport dla parlamentu Francji zwraca uwagę, że przemysł działa w warunkach dużej konkurencji ze strony Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, a także krajów rozwijających branżę zbrojeniową, jak Republika Korei.

Zwiększenie zamówień ze strony użytkowników eksportowych jest szczególnie istotne w warunkach ograniczonych zakupów krajowych, co ma związek ze złą sytuacją finansów publicznych we Francji. Zgodnie z przyjętą w 2013 roku Białą Księgą podstawowe wydatki francuskiego budżetu obronnego pozostaną na niezmienionym nominalnie poziomie 31,4 mld euro w latach 2013 - 2016, przy czym dokument ten zakłada wdrożenie redukcji strukturalnych w porównaniu do wcześniejszych planów. Francuski rząd rozważał nawet wprowadzenie cięć wykraczających poza zakres Białej Księgi, ale ostatecznie z tego zrezygnowano m.in. w świetle protestów ze strony najwyższych dowódców sił zbrojnych Francji.

Zgodnie z rankingiem sztokholmskiego instytutu SIPRI Francja zajmuje 5. miejsce na liście największych światowych eksporterów uzbrojenia. Szczególne znaczenie dla Francuzów ma transakcja sprzedaży 126 myśliwców wielozadaniowych Rafale dla Indii, której całkowita wartość jest szacowana nawet na 20 mld dolarów. Wciąż jednak nie doszło do podpisania stosownego kontraktu. Z drugiej strony w świetle kryzysu ukraińskiego głębokim echem w mediach odbija się sprzedaż okrętów typu Mistral do Federacji Rosyjskiej na podstawie umowy która miała zostać podpisana w 2011 roku.

Francuski przemysł bierze ponadto udział w postępowaniach dotyczących dostawy systemów obrony powietrznej w Polsce i w Turcji. Śmigłowce EC 725 Caracal są oferowane Polsce w ramach programu pozyskania nowych maszyn wielozadaniowo – transportowych, a wytwarzane przez Airbus Helicopters wiropłaty typu Tiger brane są pod uwagę jako jeden z potencjalnych następców śmigłowców Mi-24 w ramach programu Kruk.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. totenkopf

    żeby tylko nie wygrali polskich przetargów,prócz tego dotyczącego okrętów podwodnych.a hindusi są głupi,bo za każdym razem kupują coraz to inny sprzęt od coraz to innych producentów i krajów,zamiast kupić coś swojego i dać pracę swoim rodakom.

    1. Legion

      Totenkopf ich Tejas taki genialny nie jest... Ten kontrakt zakłada że większość maszyn będzie składana u nich oraz produkcja części też będzie u nich(tylko najważniejsze systemy będą od francuzów) więc miejsca pracy dla rodaków będą. To nie jest zakup typu F-16 w wersji pl... Nie demonizuj tych francuzów bo oni w przeciwieństwie do amerykanów sprzedadzą nam to co wynegocjowaliśmy bez tzw. 2gich kluczy oraz nie potrzeba błogosławieństwa kongresu(dobrze że wreszcie te JASSM dostaniemy chociaż gdy nie kryzys ukraiński to raczej zgody by nie było...). Co do mistrali raz można wybaczyć ponieważ wcześniej zachód myślał że Putin jest cywilizowany ale niedawne wydarzenia to zmieniły(postęp jest), a ten fakt wykorzystać jako argument na naszą korzyść aby więcej wycisnąć w negocjacjach. Jeśli jednak po tych wydarzeniach Francuzi znowu podpiszą kontrakt z rosją to wtedy dopiero należy ich definitywnie wykluczyć. Z systemów szkoda że odpadł MEADS bo wizja jest niezła ale czy stać nas na takie ryzyko? Cóż gdyby Niemcy go przyjęły to możnaby spróbować ale jako sami? Patriot(ostatnio wspomniane problemy wiec raczej stary radar drogi pocisk i brak taniego na dana chwilę), SAMP/T radar też do wymiany, tani dobry pocisk p.lot, a wersja przeciwrakietowa w opracowaniu... Co do śmigłowców transportowych BH jeśli miałby być z Mielca, jeśli inaczej to Caracal lub Aw149(Świdnik). Szturmowe to Tiger lub Mangusta(prawo do upgradeu jak to Turcy zrobili z ATAK). Potrzebny nam zastrzyk nowoczesnej technologi(Francja czy Szwecja jest w tym przypadku dają sporo) aby coś w przyszłości własnego stworzyć.

    2. wiesz kto

      Nie głupi tylko skorumpowani.

Reklama