Finlandia pokazała swojego Kryla. Pokona CAESAR-a?

Informacja o powrocie fińskiego przedsiębiorstwa do pomysłu stworzenia artylerii kal. 155 mm o trakcji kołowej pojawiła się wiosną zeszłego roku.Był on początkowo zaprezentowany fińskiej komisji obrony już w 2015 roku, jednak wtedy nie spotkał się z uznaniem. Temat powrócił po latach, prawdopodobnie jako część strategii Patrii mającej na celu wejście na rynek artylerii kołowej, który od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę znacząco wzrósł zarówno pod względem zapotrzebowania ze strony poszczególnych państw, jak i zdolności produkcyjnych dostępnych na tym rynku graczy, w tym także krajowych. #TWITTER[ id: Qu9b7e ]

Wracając do „fińskiego Kryla” – jego bazą będzie ciężarówka Sisu E13TP 8x8, na której zamontowano armatohaubicę kal. 155 mm, pochodzącą z ciągnionej konstrukcji 155 K 98 (155 GH 52). Dzięki temu możliwe jest rażenie celów na dystansie od 24 do 41 km (lub więcej przy użyciu specjalistycznych pocisków), w zależności od rodzaju amunicji. Szybkostrzelność wynosi od 6 do 10 strzałów na minutę, z możliwością wystrzelenia 3 pocisków w ciągu 15 sekund w razie potrzeby. Prototyp miał zostać stworzony w mniej niż rok, dzięki wykorzystaniu gotowych elementów pochodzących z wcześniej opracowanych konstrukcji, stanowiących podstawę pojazdu. Bardzo ważne było tutaj zapewne zachowanie zdolności do produkcji części zamiennych do armatohaubic 155 K 98 przez fińską Patrię.

Jak widać, prototyp wymaga jeszcze kilku dodatkowych elementów, takich jak ramię podające amunicję czy mechaniczny dosyłacz. Patria już prowadzi prace i badania nad tymi rozwiązaniami oraz nad zwiększeniem automatyzacji procesu strzelania. Celem producenta było jak największe uproszczenie konstrukcji na tym etapie, aby poprawić jej niezawodność, jednak rozważa się dalsze ulepszenia. Niemniej jednak pojazd znajduje się już na dość zaawansowanym etapie, co pozwala przypuszczać, że jego gotowość do produkcji jest bliska. Patria planuje przeprowadzenie testów ogniowych latem tego roku i oczekuje zamówienia na konwersję wszystkich używanych przez fińską armię haubic 155 K 98 (56 sztuk) do standardu ARVE.

Finowie zamierzają nie tylko oferować wspomnianą konstrukcję na potrzeby własnych sił zbrojnych (jego elementy składowe są już na ich stanie), ale także na eksport, dążąc do zdobycia części rynku, który obecnie jest zdominowany przez francuskiego CAESAR-a oraz izraelskiego ATMOS-a (a w przyszłości może również przez ukraińską Bohdanę). Choć rozwiązanie to na ten moment w kilku kwestiach odbiega od standardów obecnego pola walki, może stanowić dobrą bazę do szkolenia rezerwistów i poborowych. Dodatkowo fińska armia będzie potrzebować następcy dla przekazanej Ukrainie artylerii ciągnionej jak 130 K 54 (lokalna nazwa M-46), czy 152K89 (lokalna nazwa na 2A36 Hiacynt-B).

Skąd zatem w tytule nawiązanie do francuskiej konstrukcji? Otóż obecnie prowadzone jest postępowanie przez Fińską Marynarkę Wojenną, która poszukuje mobilnych systemów artylerii nadbrzeżnej w celu zastąpienia stacjonarnych armat 130 53 TK. Wśród rozwiązań typowanych przez media znajduje się właśnie CAESAR, który mógłby konkurować z opisywaną artylerią. Argumentami przemawiającymi za wyborem rodzimej konstrukcji przez fińskich decydentów są nie tylko korzyści związane z inwestowaniem we własny przemysł zbrojeniowy, co pozwala na utrzymanie funduszy w kraju i pełną kontrolę nad produkcją oraz wykorzystywanym uzbrojeniem, ale także konieczność powrotu do produkcji armatohaubic przez Patrię.

ARVE to kołowa armatohaubica opracowana przez fińską firmę Patria, która powstała w wyniku połączenia podwozia samochodu ciężarowego Sisu E13TP 8x8 z ciągnioną armatohaubicą 155 K 98. W zależności od użytej amunicji, umożliwia rażenie celów na dystansie od 24 do 41 km (lub więcej przy użyciu pocisków specjalnych). Szybkostrzelność wynosi od 6 do 10 strzałów na minutę, a w razie potrzeby możliwe jest wystrzelenie 3 pocisków w ciągu 15 sekund. Zapas amunicji to 24 naboje, i pełny zapas ładunków miotających. Uzbrojenie główne operuje w zakresie kątów od -3° do +60°, a za obsługę odpowiada 6 żołnierzy. Jednostką napędową pojazdu jest silnik wysokoprężny Caterpillar C13 o mocy 445 KM, współpracujący z 6-biegową automatyczną skrzynią biegów Allison 4500, co pozwala na osiągnięcie prędkości ponad 100 km/h. Masa własna wynosi poniżej 28 ton, a zasięg operacyjny to ponad 600 km.