Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Ekspansja Koncernu Kałasznikowa w Azji

Strzelba Sajga-12-cywilny flagowiec koncernu Kałasznikowan- fot. Rostec
Strzelba Sajga-12-cywilny flagowiec koncernu Kałasznikowan- fot. Rostec

Koncern Kałasznikow poinformował o podpisaniu umowy z partnerami w Tajlandii i Malezji dotyczącej rynków cywilnych. Sztandarowy rosyjski producent broni walczy ze skutkami sankcji i odcięcia od amerykańskich klientów, szukając odbiorców w krajach Azji i Pacyfiku, Afryki oraz Ameryki Łacińskiej.

Malezja i Tajlandia to istotny przyczółek na rynkach całego regionu, który dotąd był zdominowany raczej przez producentów amerykańskich oraz chińskie kopie markowych produktów. Obecnie fabryka z Iżewska zdobywa coraz większą popularność na rynku cywilnym. Odbiorcy indywidualni poszukują charakterystycznej broni, często opartej o znane wzory wojskowe, takie jak M16 i oczywiście AK-47/AK-74. Koncern Kałasznikowa od kilku lat intensywnie zwiększał swój eksport. W ostatnich dwóch latach zarejestrował ponad trzykrotny wzrost sprzedaży na cywilnych rynkach zagranicznych, z wyłączeniem USA.

Do momenty zablokowania amerykańskiego rynku dla rosyjskich produktów przemysłu zbrojeniowego trafiało tam 80-85% cywilnej produkcji konsorcjum-od pistoletów, przez karabiny sportowe aż po karabiny myśliwskie i strzelby. Większość z nich bazowała na mechanice i estetyce słynnego karabinu AK. Co ciekawe, strzelby Sajga-12, będące modyfikacją mechaniki Kałasznikowa do  amunicji o wagomiarze 12 (kaliber 18,5 mm) są wykorzystywane nie tylko przez osoby prywatne, ale też niektóre formacje policyjne i antyterrorystyczne w USA.

Obecnie Koncern Kałasznikowa zmuszony jest walczyć o inne dostępne dla siebie rynki, aby zrekompensować sobie straty. W 2013 roku do USA trafiło ponad 100 tys. sztuk rosyjskiej broni, a planowane było podwojenie tej liczby. Dziś produkcja ta jest kierowana na chłonne rynki Azji, ale też Ameryki Łacińskiej, Afryki i Bliskiego Wschodu. 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. q.

    Otoz to. Tak wlasnie trzeba dyscyplinowac wielkorusow. Wypieprzyc z rynku ich sztandarowe zabawki eksportowe, chocby z jednego, US, rynku. I znalezc dywersyfikanty ich gazu,ropy.

Reklama