Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Fot. M. Dura

Dwóch chętnych na zapalniki do min

Dwa podmioty zgłosiło się do przetargu na zapalniki do mil morskich – jak poinformował rzecznik Inspektoratu Uzbrojenia mjr. Krzysztof Płatek. Obydwa wnioski zostały rozpatrzone pozytywnie i w najbliższym czasie zostaną zaproszone do złożenia ofert wstępnych.

Jak poinformował IU: „w wyznaczonym terminie, tj. do dnia 8 maja 2020 r., do udziału w postępowaniu przetargowym nr IU/22/XI-49/ZS/ZOT/ROZ/SS/2020 na dostawy zapalników do min morskich Elektron zgłosiło się 2 wykonawców:

  1. Politechnika Gdańska – Centrum Morskich Technologii Militarnych.
  2. DA Design Oy.

Dokonano oceny wniosków wykonawców o dopuszczenie do udziału w postępowaniu. Zainteresowane podmioty spełniły warunki uczestnictwa i w najbliższym czasie zostaną zaproszone do złożenia ofert wstępnych”.

Inspektorat Uzbrojenia prowadzi postępowanie w trybie zamówienia otwartego, mające wyłonić wykonawcę pracy rozwojowej „Zapalnik min morskich” pod kryptonimem "Elektron" w marcu br. Zapalnik ten ma stanowić zamiennik wykorzystywanego w Siłach Zbrojnych zapalnika bojowego WKM-90 do min okrętowych średnich – JIM 1351PL0244400 (OS) i okrętowych dużych – JIM: 1351PL0729456 (OD).

Każdy zapalnik bojowy (ZB) ma się składać z łuski (w której będzie umieszczona spłonka), gniazda wtykowego (do połączenia zapalnika z uchwytem detonatora i do wyprowadzenia przewodów ze spłonki) oraz spłonki, która powinna być spłonką elektryczną i składać się z dwóch głównych części:

  • spłonki zapalającej;
  • spłonki pobudzającej (stanowiącej ładunek kombinowany umieszczony w łusce).

Zgonie z opisem przedmiotu zamówienia, po podaniu wymaganego napięcia z baterii, zapalnik bojowy powinien eksplodować, co w konsekwencji powinno doprowadzić do inicjacji detonatora, a następnie materiału wybuchowego. „W przypadku konieczności zapewnienia utrzymania parametrów pracy baterii w okresie eksploatacji ZB, tj., poprzez jej doładowanie, partia zapalników bojowych powinna zostać dostarczona z ładowarką, umożliwiającą doładowanie baterii”.

Obecne postępowanie jest wynikiem dialogu technicznego, który został przeprowadzony przez Inspektorat Uzbrojenia i który zakończył się w grudniu 2018 r. Całe zadanie ma zostać zrealizowane do 31 października 2021 roku. 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. WojtekMat

    Ciekaw jestem jaki wyjdzie ostateczny koszt jednego zapalnika. Pewnie będzie porównywalny do rakietotorpedy. Następny przetarg na tarany do okrętów. Rozwiazanie może i stare, ale dzięki temu każdy okręt będzie miał równie skuteczne uzbrojenie.

  2. Jak iii

    Ha ha ha autor nie.ma zielonego pojecia o BP. Chłopie a wiez ile jest kanałów w takim zapalniku? To juz wola o pomste co za dzieci bajki wyposuja

    1. Jeden wieeelki kanał...

  3. Edek

    Kabaret. Czy już MON rozpoczął przetarg na pasze dla koni ? Potrzebne są do brygad kawalerii.

  4. Filipidos

    Mala fińska spółka ake ma niezły patent

Reklama