Przemysł Zbrojeniowy
Dron Falco sprzedany przez Selex na Bliski Wschód.
Firma Selex ES należąca do koncernu Finmeccanica poinformowała o uzyskaniu kontraktu na dostarczenie bezzałogowego statku powietrznego Falco do jednego z krajów Bliskiego Wschodu za ponad 40 milionów euro (52 miliony dolarów).  
Kontrakt przewiduje również logistyczne i operacyjne wsparcie przez pierwsze 12 miesięcy. Nie wiadomo, jaki kraj będzie odbiorcą bezzałogowców. W zeszłym roku Finmeccanica informowała, że trwają prace nad umową z Arabią Saudyjską na dostawę drugiej transzy bezzałogowców Falco.
Informowano również o zaawansowanych negocjacjach z Malezją i Algierią. Wiadomo też, że jednym z czterech zagranicznych nabywców tego dronu jest Pakistan. Dodatkowo w zeszłym miesiącu Organizacja Narodów Zjednoczonych nabyła system Falco do wsparcia operacji pokojowych w Demokratycznej Republice Konga.
Falco to dron klasy MAME (medium-altitude, medium-endurance) – średniego pułapu i średniej długotrwałości lotu. Ma on długość 5,2 m, wysokość 1,8 m i rozpiętość skrzydeł 7,3 m. Może on latać z prędkością maksymalną 216 km/h do pułapu 5000 m przez więcej niż 14 godzin (do 18 godzin).
Bezzałogowiec może przenosić do 100 kg ładunku i Selex proponuje całą gamę sensorów dla potencjalnych użytkowników, w tym: głowicę optoelektroniczną EOST 46, radar obserwacyjny Gabbiano 20, radar z syntetyczna aperturą PicoSAR oraz system rozpoznania radioelektronicznego SAGE (pozwalający na wykrycie i zlokalizowanie wykrytych nadajników promieniowania elektromagnetycznego).
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie