Reklama
  • Wiadomości

Dialog na morską armatę 23 mm

Inspektorat Uzbrojenia zamierza przeprowadzić dialog techniczny w sprawie pozyskania zdalnie sterowanego systemu artyleryjskiego kalibru 23 mm. Ma to miejsce to w tym samym czasie, gdy są prowadzone próby automatycznej armaty morskiej AM-35 kalibru 35 mm.

  • Zestaw artyleryjski ZU-23-2M Wróbel na okręcie przeciwminowym projektu 206 FM. Fot. M.Dura
    Zestaw artyleryjski ZU-23-2M Wróbel na okręcie przeciwminowym projektu 206 FM. Fot. M.Dura
  • Okręt ORP „Kaszub” z zamontowaną na rufie automatyczną armatą morską AM-35 kalibru 35 mm. Fot. M.Dura
    Okręt ORP „Kaszub” z zamontowaną na rufie automatyczną armatą morską AM-35 kalibru 35 mm. Fot. M.Dura
  • photo
    Zestawy artyleryjskie kalibru 23 mm są kierowane przez jednego strzelca. Fot. M.Dura

Celem nowego dialogu technicznego ma być pozyskanie informacji niezbędnej do przygotowania opisu przedmiotu zamówienia dla „23 mm Automatycznej Armaty Morskiej”. W rzeczywistości chodzi o zestaw artyleryjski w skład, którego ma wejść automatyczna armata morska kalibru 23 mm, morska głowica śledząca i stanowisko kierowania ogniem.

Inspektorat Uzbrojenia chce ocenić możliwość spełnienia przez oferowany Sprzęt Wojskowy (SpW) wstępnie określonych wymagań. Na razie jednak nie wprowadzono do produkcji w Polsce gotowego sprzętu tej klasy, choć pewne prace były już prowadzone.

Okręt ORP „Kaszub” z zamontowaną na rufie automatyczną armatą morską AM-35 kalibru 35 mm. Fot. M.Dura

Jest natomiast automatyczna armata morska AM-35 kalibru 35 mm, którą obecnie testuje się na okręcie ORP „Kaszub” i która podobno miała być montowany na kolejnych niszczycielach min Kormoran II i innych, nowych, polskich okrętach nawodnych. Po zamkniętych w 2016 r. badaniach morskich, przechodzi ona obecnie badania kwalifikacyjne, które mają się zakończyć w 2018 roku.

Projekt jest współfinansowany przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju oraz realizowany przez konsorcjum w skład którego wchodzą: WAT (lider), PIT-RADWAR S.A. (główny integrator systemu), ZM TARNÓW S.A. i AMW. Prowadzone są również prace nad amunicją  programowalną kalibru 35 mm, które są na etapie badań zakładowych prototypu.

Pomimo tego Inspektorat Uzbrojenia chce pozyskać podobny system – tyle że kalibru 23 mm. Można przypuszczać, że chodzi o dostarczenie kolejnej wersji armat ZU-23-2M Wróbel/ ZU-23-2MR Wróbel II, które są od lat stosowane na pokładzie polskich okrętów. Jest to zestaw rakietowo-artyleryjski, składający się z podwójnie sprzężonej armaty kalibru 23 mm oraz zainstalowanych nad nim dwóch zestawów przeciwlotniczych krótkiego zasięgu.

Zestaw artyleryjski ZU-23-2M Wróbel na okręcie przeciwminowym projektu 206 FM. Fot. M.Dura

W przypadku „Wróbla” mamy do czynienia z systemem kierowanym bezpośrednio przez operatora-strzelca. Natomiast Inspektorat Uzbrojenia chce doprowadzić do zakupu systemu sterowanego ze stanowiska kierowania ogniem umieszczonego wewnątrz okrętu. Takie rozwiązanie zostało już przetestowane w ramach programu AM-35. Podczas MSPO 2014 ZM Tarnów zaprezentowały koncepcję modernizacji armat 23 mm, poprzez zastosowanie systemu zdalnego sterowania.

Problemem pozostaje również zasięg i skuteczność. Donośność armaty Wróbel jest oceniana na 2000 m w poziomie i 1500 m w pionie, po modernizacji miałaby ona wzrosnąć do odpowiednio 2,5-3 km i 2 km jeżeli chodzi o system artyleryjski. Sposobem na zwiększenie zasięgu do ok. 5,5 km miałoby być też dodanie rakiet Grom, ale nie zwiększa to zdolności samych armat będących podstawowym uzbrojeniem zestawu.

Tymczasem automat KDA wykorzystywany w zestawie AM-35 może zwalczać cele na dystansie do 5,5 km i pułapie do 3,5 km. Skuteczność w przypadku armat kalibru 23 mm próbowano poprawić zwiększając szybkostrzelność. Teoretycznie określa się ją na maksymalnie 2000 strzałów na minutę, szybkostrzelność praktyczna może być znacznie mniejsza. Tymczasem armata AM-35 może strzelać w tempie do 550 strzałów na minutę i jednocześnie wykorzystywać amunicje programowalną, jej pociski przeciwpancerne mają większą siłę rażenia.

Zestawy artyleryjskie kalibru 23 mm są kierowane przez jednego strzelca. Fot. M.Dura

Pewną pomocą dla ZM Tarnów w spełnieniu wymagań mogą być doświadczenia przy pracach nad lądowym systemem obrony przeciwlotniczej bardzo krótkiego zasięgu (V-SHORAD) Pilica. Jest on wyposażony w zintegrowany system komputerowy wykrywania, identyfikacji i zarządzania zwalczaniem celów. Przy pozyskaniu polskiej, morskiej armaty kalibru 23 mm będzie konieczne opracowanie „morskiej głowicy śledzącej”. To co zostało zamontowane w PZRA ZUR-23-2SP Jodek jest bowiem wykonane w wersji lądowej i będzie wymagało specjalnej adaptacji do warunków, jakie panują na niewielkich, polskich okrętach.

Dialog techniczny ma być przeprowadzony w okresie grudzień 2017 – styczeń 2018 a zgłoszenia mają być przesłane do końca listopada 2017 r. Zestaw rakietowo-artyleryjski Wróbel jest produkowany przez Zakłady Mechaniczne w Tarnowie i to prawdopodobnie ta spółka będzie miała najważniejszą rolę w przyszłych rozmowach.

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama