Reklama

Siły zbrojne

Dera: Zakup F-35 zostanie sfinansowany spoza budżetu MON

Fot. Staff Sgt. Marcy Copeland/U.S. Air Force photo
Fot. Staff Sgt. Marcy Copeland/U.S. Air Force photo

Koszty zakupu samolotów bojowych piątej generacji F-35 zostaną pokryte z oddzielnej puli, nie z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej (MON) - wynika z wypowiedzi prezydenckiego ministra Andrzeja Dery w Polsat News.

Minister pytany czy samoloty F-35 zostaną zakupione spoza budżetu MON potwierdził to i powiedział: "z tego co wiem takie są plany".

W środę Polska zadeklarowała gotowość zakupu 32 wielozadaniowych samolotów bojowych piątej generacji F-35 Lightning II. Cena jednego F-35 wynosi obecnie (bez uzbrojenia i pomocy technicznej) ok. 89,2 mln USD.

Po zadeklarowaniu przez Polskę chęci zakupu samolotów F-35 minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak wskazał, że ostatnio w ramach programu rządu amerykańskiego Foreign Military Sales, samoloty bojowe F-35 kupiła Belgia.

Belgia w październiku 2018 roku zdecydowała się kupić 34 F-35A, wybierając amerykańskie myśliwce w konkurencji z samolotami Eurofighter Typhoon. O wyborze przez władze Belgii F-35 przesądziła ich konkurencyjna cena. Wartość transakcji zakupu przez Belgię 34 maszyn F-35A wraz z uzbrojeniem, pomocą techniczną i logistyczną oraz szkoleniem pilotów oceniana jest na ok. 4,5 mld USD czyli ok. 132,3 mln USD za jeden myśliwiec.

Źródło:PAP
Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (48)

  1. Alien

    Wystrzelenie jednej rakiety wirtualnej za prawdziwy milion zł.

  2. obalaczmitow

    E tam kupmy i 1000 F35 - a w tym czasie oświata osiągnie już dno totalne. Ostatnio minister edukacji twierdził że średnia z testu ośmioklasisty na poziomie 43% to świetny wynik i że zawodówka jest lepsza od liceum, SOR-y i szpitale pozamykajmy, emerytury obniżmy i dajmy jeszcze z 1000 PL socjalu - bo z każdych 500 PLN do Państwa wraca 111,5 PLN z 1000 wróci 223 PLN , cześć pójdzie w akcyzę na paliwo i alkohol, do tego podniesie się pensję minimalną a przedsiębiorcy od razu zapłacą większe składki /bo one naliczane są od pensji minimalnej/ i interes się kręci. Gawiedź ze znajomością matematyki jak w szkole podstawowej / w niedalekich czasach 43% to była pała / myśli że jak się powie że F35 spoza budżetu to będzie to pieniędzy "skądś". Ale co tam na defiladę będzie jak znalazł - później się go postawi w hangarze - żeby za dużo nie latał bo to kosztuje , albo nie kupi się do niego broni jak do f16 i będzie super. Ja wiedziałem że poziom edukacji spada, ale w najgorszych koszmarach nie przewidywałem że aż tak dramatycznie. Dlatego nie dziwią mnie już wymysły "znafcóff" tutejszego forum o ekonomii, aerodynamice, lotnictwie, radarach - naprawdę się nie dziwię jak można opowiadać takie banialuki bez żadnego zażenowania i refleksji. Jest taka strona z danymi ekonomicznymi -tradingeconomcs - polecam wizytę i pozycję o deficycie budżetowym i zadłużeniu - naprawdę ciekawa lektura - proponuje ustawić pod względem deficytu budżetowego - czyli wpływy - wydatki - ciekawa lektura. Można pożyczyć dowolna ilość pieniędzy i za to napędzić wzrost PKB i pisać o tym że jest super. To tak jak z przedsiębiorcą który ma pomysł i nie ma kasy na maszyny - na kredyt kupuje maszyny i surowce - ale jak rozpocznie produkcję to jego zyski muszą być większe niż raty kredytów i wydatki - jak nie to jest na minusie i musi ciągle pożyczać - mamiąc banki że już za chwilę znowu się uda i tak w kółko i w kółko.

    1. Stanisław Miłkowski

      Proszę bardzo Tradingeconomics, którą polecasz: Dług Publiczny do PKB (Obecnie) 48.9 2018-12 (poprzednio) 50.6%. Zatem dług w stosunku do PKB zmalał o 1,7% od grudnia. Za PO dobijał już do 56% zatem to już spadek o 7% w niecałe cztery lata. To jak to jest, PiS zadłuża Polskę, czy może POprzednicy? Jest dokładnie tak, jak piszesz na końcu o przedsiębiorcy. Polska zaciągneła kredyty na rozwój, dzięki czemu wzrosło PKB, co można traktować jako "zysk" państwa bądź społeczeństwa. Według skrajnie liberalnego ekonomisty Metzena obecnie PL mogłaby się zadłużyć bezpiecznie nawet do 70% PKB, ale tego oczywiście zabrania konstytucja. Edukacja zaś, podobnie jak obronność czy służba zdrowia leżały odłogiem przez wiele lat i zapóźnienia trudno nadrobić "ot tak". W reformie edukacji skutecznie przeszkadzają zresztą sami nauczyciele, którzy bronią Karty Nauczyciela knoserwującej patologie, jak lwy. Na koniec Zawodówka która, pod wieloma względami jest lepsza od gołego liceum. Bardziej brakuje na rynku pracy hydraulików, niż prawie magistrów. Reformy instytucjonalne PiS (Gowin) zapowiada na następną kadencję. Ja trzymam kciuki...

    2. Dajcie ludziom zarobic a nie rozrzucajcie pieniądze.

      To nie PiS tworzy gospodarke tylko Polacy. No i moze Ukraińcy i inne nacje ktorych teraz czesto bardzo egzotyczne. I jak to jest, że za PO nauczyciel zarabiał 107% sredniej krajowej a za PiSu przed tymi ,,podwyżkami" zarabiali 96% sredniej krajowej.

  3. ip

    Kolejny złom do remontu sfinansowany może złotem Polaków?

  4. ob. md

    F35 dla Niemców są za drogie i niedopracowane, dla Polski są ok. Dlaczego? Bo Niemcy są praktycznym narodem, a nasi bonzowie naiw....... i rozrzutnym

  5. Okręcik

    A po co nam F35 i to bez uzbrojenia, na parady? I kto za to zapłaci, bo rząd nie ma własnej kasy tylko od nas podatników.

    1. Eliot

      To co: rząd ma nic nie kupować, bo nie ma "własnych" pieniędzy? A może najpierw ma iść do roboty w fabryce, żeby na zakupy zarobić? F-16 kupiliśmy z innych pieniędzy, niż podatników? Chyba upały zaszkodziły... Albo przeoczone badania okresowe w pracy...

  6. M.M

    To co bardzo mnie niepokoi w deklaracjach zakupu F-35 to to, że wygląda to jakby modernizacja obrony przeciwlotniczej poszła w odstawkę. Podpisano pierwszą fazę Wisły i cisza - a co Narwią, co dolnym piętrem? Bez sensu pakować ciężkie pieniądze w F-35, jeśli nie będzie można zapobiec ich zniszczeniu na ziemi. To samo dotyczy zresztą i innych programów modernizacyjnych - bez OPP i sensowność będzie zawsze dyskusyjna.

    1. Extern

      Nie ma problemu. Jak tylko zacznie się robić gorąco, prawdopodobnie pierwszą decyzją naszych strategów będzie przebazowanie naszej floty lotniczej do Niemiec lub co bardziej prawdopodobne do UK lub Włoch. Więc nie będziemy mieli problemu z tym że nasze F-35 będą musiały stacjonować na terytorium bez osłony OPL.

  7. DSA

    Z punktu widzenia budżetu nie ma to znaczenia. Po prostu tak jakbyśmy przeznaczali większą część na obronę narodową. Może się to odbyć na dwa sposoby - albo ograniczymy wydatki w innych obszarach albo zwiększymy deficyt budżetu czyli zaciągniemy dodatkowy dług. Obecnie nie jest to problemem. Trzeba jednak brać pod uwagę politykę prowadzoną przez PiS, czyli potworne rozdawnictwo i to, że koniunktura nie trwa wiecznie tylko przyjdzie faza gdy wzrost gospodarczy spowolni albo wręcz wpadniemy w recesję (a nie mieliśmy jej od 25 lat). Oznacza to, że problemy dopiero przed nami. To oczywiście perspektywa przynajmniej kilku lat. Może być szybciej w przypadku dekoniunktury światowej.

    1. Extern

      Nie musi wcale być tak czarno jak piszesz. PIS tymi transferami socjalnymi pobudza krótkotrwale gospodarkę i to przez jakiś czas dobrze nawet może działać. To co powinni w odpowiednim momencie zrobić aby przekształcić to w trwały samo nakręcający się wzrost, to uwolnić gospodarkę z fiskalno-biurokratycznego uścisku aby się dalej sama kręciła. Ale coś jestem sceptyczny czy będą potrafili to zrobić bo mentalność u nich jednak mocno socjalistyczna i idea aby ludzie sami sobą i swoimi pieniędzmi zarządzali może być dla nich za trudna do przełknięcia.

  8. Palmel

    będą dobrym cele dla rosyjskich S przekonał się o tym Izrael jak stracił 90 mln USD, polecam poczytać wywiad z byłym dowódcą szkoły Orląt na temat tego niedopracowanego samolotu który podczas lotu na prędkościach naddźwiękowych gubi elementy osłony antyradarowej czy niedopracowana pod względem ciśnieniowym kabina pilota i wiele innych wad tego samolotu a będą to te tureckie

    1. Davien

      Palmel, na razie dobrym celem dla S-200 to okazał sie rosyjski Ił-20 bo F-35 to nawet stare rosyjskie radary wykryć nie potrafia:)

  9. Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

    Najważniejsze że kasa nie zostanie wydana na socjal !! jak by jeszcze zbudowali elektrownie jądrową to by była bajka, sam samolot szału nie robi ale czego się spodziewać po politykach

    1. Extern

      Samolot akurat jest super, tyle że do obrony naszego nieba z naszego terytorium nie koniecznie się sprawdzi, bo F-35 potrzebuje bezpiecznego zaplecza do serwisu, a takiego luksusu u nas po prostu nie będzie.

    2. Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

      Samolot jest super jako następca F117 i F16 w misjach precyzyjnego bombardowania, prawdziwym myśliwcem nie jest, bo jak by był to by Amerykanie nie produkowali nowych F15 dla USAF i F18 dla NAVY tylko wszystko postawili na ten "cud" techniki

    3. Davien

      Panie Grzegorz, tłumaczono już panu czemu powstały F-15X i czemu buduja nowe F-18ASH ale do pana dalej nic nie dociera.

  10. Adam

    Dlaczego nigdy nie piszecie o problemach tego samolotu. O tym naprzyklad, że gdy leci ponad minutę z prędkością mach 1.3 to mu odpada powłoka stealth. O nagłych spadkach cisnienia w kabinie pilota ktore sprawiają mu ogromnu ból w uszach. O problemach z wyświtlaczem na kasku. Tego jest cała masa a u was dziwna cisza. Ten samolot będzie dobry ale dopiero za XXX lat. Na dzień dzisiejszy nie ma sensu go jeszcze kupować. To będzie dobry zakup dopiero gdy nasze F-16 będę potrzebowały następcy. Teraz to strata pieniędzy.

    1. vvv

      piszesz bzdury. problemy z powłokami a raczej specjalnymi farbami pojawiły się w UK po ich lotach nad morzem i w niewiadomych sytuacjach i jest to drobiazg, problemy z helmami sa w wersjach B i C i same helmy przechodzą kolejną modyfikację i obecnie są najbardziej zaawansowanymi helmami na swiecie.

    2. abc technologii

      Panie Adam. F-35 to nowy myśliwiec najnowszej generacji który jest niezwykle skomplikowaną konstrukcją z wieloma innowacyjnymi rozwiązaniami – ich testowanie, dopracowywanie oraz zoptymalizowanie produkcji musiało zająć i zajmie jeszcze trochę czasu. Wszystkie te opowiastki o strasznych problemach samolotu są w dużej mierze przesadzone albo nieaktualne ale drążone w sieci przez przeciwników samolotu. Przykład pierwszy z brzegu odnośnie uszkodzeń powłok w czasie lotu z prędkością naddźwiękową. Czy kolega Adam przeczytał do końca artykuł w Defense News który porusza problem uszkodzenia strukturalnego powłoki myśliwca? Cytat: "...As justification for the decision, Winter noted that the issue was documented while the jet was flying at the very edge of its flight envelope. He also said the phenomenon only occurred once for both the B and C models, despite numerous attempts to replicate the conditions that caused the problem. “How often do we expect something like that to occur?” he said. “It's very, very small.”" Po pierwsze problem dotyczył wyłącznie wersji B i C myśliwca F-35 lecącego z prędkością naddźwiękową na dużych wysokościach, po drugie przypadek o którym mówimy zdarzył się tylko raz 8 lat temu i szanse, że się powtórzy są bardzo małe, po trzecie standardy bezpieczeństwa w USN i USMC są na tyle rygorystyczne, że ograniczenia lotów dotyczą tylko „najwyższych skrajnych warunków testowania w locie, które są mało prawdopodobne w scenariuszach operacyjnych”. A po czwarte Greg Ulmer, szef programu Lockheed Martin F-35, powiedział, że nie ma przypadków tego problemu w flocie operacyjnej. Cytat: "Greg Ulmer, Lockheed Martin’s F-35 program head, said there have been no cases of this problem occurring in the operational fleet and that incidents have been limited to the “highest extremes of flight testing conditions that are unlikely replicated in operational scenarios.” Tyle zostaje z tych wszystkich sensacji o całej masie nierozwiązanych problemów z F-35.

    3. Adam

      Czyli jest dokladnie tak jak napisałem. Ten samolot jest jeszcze w wersji beta i dopiero za kilka lat będzie warto w to wchodzić. Na dzień dzisiejszy nie warto.

  11. mat

    Brawo PIS. Proponuję rozważenie współpracy z USA przy produkcji czołgów Abrams w Polsce lub opracowania własnego nowoczesnego czołgu nowej generacji. Byłby to dobry biznes dla USA i Polski - możliwość produkcji, sprzedaży na terenie Europy, wspólnej produkcji takiego czołgu oraz serwisowania. Mamy własne podwozie K9, możemy już produkować lufy, kadłub zrobimy sami, a resztę dołoży USA. Co Wy na to.

    1. CZołgista

      Kompletna mrzonka. Abramsy mają napęd turbinowy który okazała się ślepą uliczką bo jest koszmarnie paliwożerny oraz generuje dużo ciepła. Licencji na Abramsy nie dostaniemy i było by to co z -16 horendalnie drogie remonty i długie czasy oczekiwania na części zamienne a dostalibyśmy wozy w konfiguracji eksportowej bez uranowych wkładek do pancerza bo nie ma na nie zgody eksportowej

    2. Super pomysł...Jako wzór do współpracy możemy wziąć przykład z F-16. Czyli będziemy mogli malować te czołgi i zakładać gąsienice. Po około 15 latach być może będziemy mogli nawet samodzielnie wymienić silnik dostarczony z USA. Jakakolwiek współpraca z USA w rzeczach typu offset

    3. Davien

      No popatzr a jakos w USA i w innych państwach te Abramsy jezdzą z turbinami i nikt nie chciał wymiany na diesla:)) To rosyjska turbina w T-80 okazała się slepa uliczka:) Takze Egipt ma Abramsy z oryginalnym pancerzem, Australia tez mogła mieć ale sami nie chcieli, jedynie Irak i Saudowie dostali z pancerzem eksportowym ale i tak na Saudyjskich M1A2 jest on na poziomie tego co maja amerykańskie M1A2

  12. say69mat

    Zakup F35, przed sfinalizowaniem programu Wisła ma o tyle sens. O ile jednostki US Army stacjonujące na terytorium Polski zapewnią - wymagany względami bezpieczeństwa narodowego - poziom obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Na ten przykład poprzez wsparcie naszych sił zbrojnych w formule odpłatnego/nieodpłatnego użyczenia wyrzutni systemu Patriot z rezerw sił zbrojnych USA.

    1. Extern

      Amerykanie nam raczej Patriotów nie użyczą bo sami mają za mało baterii. Przecież jak Amerykanie ćwiczą z naszymi jednostkami to ćwiczenia osłania nasze OPL.

    2. prawieanonim

      Amerykanie póki co nie potrzebują systemu Patriot. Stanie się on koniecznością kiedy uruchomią Aegis Ashore w Redzikowie.

    3. Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

      po co mają cokolwiek użyczać, wystarczy że obronią 3 -4 ważne dla nas i dla nich lotniska wojskowe,

  13. antzet70

    co znaczy z poza budzetu MON?to w dalszym ciagu kasa z podatkow.Tu jest gdzie indziej nie ma.

    1. Oznacza to, że zakup F35 nie wpłynie negatywnie na inne plany zakupowe dla wojska, które będą realizowane w ramach budżetu MON.

  14. ciekawy

    posłowie oddadzą swoje apanaże, partie polityczne podobnie?

  15. bbb

    "z tego co wiem","takie są PLANY"....ta wypowiedz nie ma żadnego znaczenia.

    1. Gal

      Dokładnie! Przy zakupie samolotów dla VIPów też mówili że będą finansowane z poza budżetu MON a zrobili inaczej.

  16. chłodno patrzący

    No i niech w ten sposób to się stanie.. Amen... Teraz tak samo poproszę o Narew i Homara, rozpoznanie i łączność satelitarna produkcja, kody źródłowe, obsługa, serwis w Polsce PGZ oraz firmy prywatne z udziałem państwa.. nowy zakład/y joint venture bez haczyków i kagańca.. To kolejne 50 mld zł, ale za wydane dodatkowe 3-4% PKB jednorazowo przeskok technologiczny firm o dekadę lub półtora..

    1. panako

      mala korekta do twojej wypowiedzi: "... rozpoznanie i łączność satelitarna produkcja, kody źródłowe, obsługa, serwis ..." tez beda z USA. Nie sadzisz chyba ze po takiej transakcji Amerykanie wypuszcza z reki najbardzeij dochodowa czesc kontraktu?

    2. Łukasz Sz.

      Z USA nie będzie ani kodów źródłowych ani produkcji ani obsługi ani serwisu.

  17. Jupik

    Ile samolotów posiada lotnictwo rosyjskie... A my sie cieszymy z paru sztuk F35 To nic nie zmieni, zakryja nas czapkami

    1. Ed

      ...a'propos zakupu tak małej ilości f35... czy ktoś wie ile niemieckich tygrysów zatrzymało sowiecką ofensywę pancerną i wybił prawie do nogi ok 3000 sowieckich t34 ? ...podpowiem - 4 (cztery).

    2. Davien

      5-tej generacji? Nie maja wcale, a nowoczesnych mysliwców ok 300.

    3. alkaprim

      ed-co ty bierzesz? Wynika z tego,że jak będziemy dysponowali 32szt f35 to nie potrzeba już ani NATO ani wojsk amerykańskich-bo sami rozprawimy się z Rosją.A jeszcze jak będziemy mieli 4szt Nowych Leo 2 a7 to ustawimy je w przesmyku suwalskim i zatrzymamy 3000 rosyjskich czołgów.Zadziwiłeś świat.

  18. zobaczycie

    Patrząc na ceny za F16bl72 dla Słowacji i Bułgarii oraz PAC3MSE i Patriota dla nas cena 200 mln dol za sztukę to będzie minimum. Europejscy odbiorcy z zachodu płacą 2x więcej niż uczestnicy programu my zabulimy 2,5-3x więcej

    1. "2,5-3x więcej" na jakiej podstawie?

    2. Gras

      Belgia nie uczestniczyła w programie A zapłaciła ok 132mln a aktualnie cena znów spadła.

  19. ppp

    W takim razie może warto byłoby rozważyć prawdziwy przetarg z budżetu MON (np. HARPIA II), z korzyścią dla polskiego przemysłu, na samolot klasy 4++

    1. Łukasz Sz.

      Bardziej rozważyć udział w opracowaniu i budowie dla przykładu Temptesta lub niemiecko francuskiego myśliwca. Harpia II to pieśni na lata 2030 i później przy naszym budżecie i naszych potrzebach.

  20. Eryc

    Wspaniała wiadomość. Choć faktycznie gdyby było więcej by było lepiej . Rosja z ich systemami radarowymn i walki elektronicznej kontroluje znaczą część naszej przestrzeni powietrznej i w przypadku konfliktu może się okazać ze tylko zaawansowany F 35 będzie zdolny do w miarę bezpiecznego lotu a reszta (F 16,Mig 29 ) będzie uziemiona.

    1. chateaux

      W USA toczy sie dyskusja nad zastąpieniem CZĘŚCI F35 przez kilkadziesiąt F15X. W jej ramach wskazywane jest, że rosyjskie radary S400 zdolne są do wykrycia F15 z odległości 200 mil, tymczasem F35 z odległości jedynie 20 mil.

    2. Davien

      Chateaux, F-15X powstaje w "zabójczej" ilości 144 sztuk i ma zastapić 232 F-15C wiec juz nie zmyslaj, naprawdę. Była odwrotna sytuacja gdzie ktos w USAF chciał zastepować kilka F-15C własnie F35 ale też skończyło się na gdybaniu. Chciałbym ci przypomniec że F-15X nie może zwalczać celów naziemnych. Aha i jak widac z pana postu to fakt że F-15 sa łatwiejse do wykrycia ma przemawiac za tym ż emaja zastapić F-35??

  21. Łukasz Sz.

    Czyli rząd rozwiązał stworzony przez siebie problem. Nie chce, żeby mnie źle zrozumiano, z dwojga wolę zakup spoza budżetu MON. Ale po raz kolejny brak tu jakiegokolwiek perspektywicznego i, o zgrozo, logicznego myślenia „decydentów” (jakie rządy takie decyzje i mówię tu zarówno o obecnym jak i o poprzednich). Bo aby F-35 mogły być używane tak, jak używane być powinny i aby nie zostały tylko horrendalnie drogimi, latającymi zabawkami na defilady i jako tło do uroczystości, musi być zakupiony cały system. Mam tu na myśli obronę przeciwlotniczą od Wisły w pełnym zakresie, poprzez Narew, do obrony lotnisk (pociski plus AM-35). Dodatkowo SIGNIT, ELINT i AEW - oparte na specjalistycznych samolotach, WŁASNYCH satelitach, radarach dalekiego zasięgu, odpowiednich środkach WRE oraz centrum przetwarzania tych danych, wersja mini amerykańskiego NORAD. A to już musi iść z budżetu MON. Poza tym - jaka jest koncepcja użycia F-35 w naszym przypadku? Jak mają współpracować z F-16? Powiem co sądzę - nie mamy jej. Nie mamy pojęcia jak użyć i nie mamy z czym użyć. To zakup stricte polityczny, aby zyskać poklask w Waszyngtonie i zatkać usta krytykom MON w związku z wypadkami MiG-29. Nie twierdzę, że nie powinniśmy kupić F-35. Ale co innego kupić bo tego potrzebujemy, wiemy jak i mamy/planujemy mieć z czym to użyć i wynika to z naszych strategii, analiz i przygotowania a co innego kupić „bo tak chcemy”. Niemniej z dwojga złego, wolę finansowanie spoza budżetu MON, może jeszcze na cokolwiek wystarczy...

  22. miras

    Obawiam Sie ze ten cały zakup samolotów F-35 skończy sie w październiku po wyborach..Cztery lata mieli zeby wpaść na pomysł finansowanie takich zakupów z poza budżetu MON.Na dziś potrzeba nam baterii Wisły,Narew,bez tego lotnictwo nie istnieje.Moze te programy powinniśmy kupować i finansować w ten sposób?

  23. barney

    Pis zyska wsród wyborców tym ze F-35 zamawia transferuje piniądze podatnika do USA.

  24. BM

    Tylko 130 mln? Czyli tyle samo co słowackie F-16?

    1. Davien

      Nie, Słowackie F-16 były po 120mln, 130mln to cena za F-35 dla Belgii.

  25. Jassm

    Czy Autor tego artykułu wie co pisze? Finansowanie zakupu F-35 z oddzielnej puli środków finansowych pociągnie za sobą wiele innych negatywnych skutków w tym protesty np nauczycieli a za nimi inne grupy zawodowe stąd moje obawy że zakup F-35 nie będzie finansowane z innych środków jak z budżetu MON to raz, dwa celowy piar rozgłos na temat zakupu tego rodzaju samolotu przed wyborami i przegrane wybory PIS spowodują obciążenie odpowiedzialnością nowych rządzących w razie unieważnienia transakcji lub jej kontynułowania cały sukses zakupu F-35 spadnie na PIS, wniosek Polska nie kupi tych samolotów! W przypadku wygranych lub przegranych wyborów najlepsze co można zrobić to zakup systemu rozpoznania satelitarnego i wskazywanie celów, trzy jak najszybsze zakupienie i wzmocnienie systemòw przeciw lotniczych program Narew, wzmocnienie zdolności zwalczania grani ciężkiej pancernej program Kruk 16-32 sztuk śmigłowców szturmowych, zakup okrętów podwodnych do 4 sztuk Program Orka z możliwością wystrzeliwania rakiet manewrujacych, zakup 24-48 sztuk samolotów wielozadaniowych w tym przypadku najlepszym wyborem będą F-16 V lub F-18 super Hornet w najnowszej wersji, program Wisła według mnie jest zbyt kosztowny skupmy się na naszej gospodarce w tym dość dużo propozycji od różnych firm zbrojeniowych chcących i otwartych na współpracę np w programie Narew, Orła, Kruk itd

    1. prawieanonim

      Ja się zastanawiam czy ty wiesz co piszesz.

Reklama