Przemysł Zbrojeniowy

photo

Dardziński: musimy wiedzieć, czego Siły Zbrojne będą potrzebować w przyszłości

Optoelektronika i fotonika to dla Sieci Badawczej Łukasiewicz bardzo ważny obszar działalności. Po pierwsze dlatego, że jest to duży, coraz większy biznes światowy. Po drugie te technologie mają podwójne zastosowanie – mówi Piotr Dardziński, prezes zarządu Sieci Badawczej Łukasiewicz.

Jak dodaje, Sieć Badawcza Łukasiewicz efektywnie potrafi tworzyć innowacje, potrzeba natomiast klienta, którym jest przede wszystkim polska armia oraz przedsiębiorców, którzy mogliby wypracowane rozwiązania uprzemysłowić.

Jak podkreśla prezes Dardziński, Sieć Badawcza Łukasiewicz jest zorientowana na technologie, które mają charakter wdrożeniowy. „Technologie możemy opracować wspólnie z naszymi partnerami z innych instytutów badawczych ale także uczelni” – deklaruje.

Reklama

Komentarze (7)

  1. Fus

    My nie mamy tego co potrzebują od 30 lat…. A tu takie wróżenie z fusow

  2. abcd

    Siły zbrojne tak naprawdę same nie wiedzą czego chcą. Nastąpił czas przełomu czyli konieczność wprowadzania nowego rodzaju broni (drony, broń laserowa, hipersoniczna...) Tego nasz MON nie ogarnia.

  3. Fiber

    W Polsce jest opracowany i wdrożony najnowocześniejszy swiatłowód 7o kanałowy. Zastosowanie w przemyśle zbrojeniowym obronnym - ogromne. Brak zainteresowania ze strony MSWiA oraz MON

  4. oko

    Osoba , która nie wie jak mają wyglądać nasze siły zbrojne i w co mają być uzbrojone powinna być w zainteresowaniu właściwych służb, bo to oznaczać może współpracę na szkodę interesu obcych służb.

  5. Adam

    Slowa tego pana to kabaret i kompromitacja. Politolog i slowotok. Kolejny dla ktorego przyszlosc to jedna wielka zagadka. Proponuje prxjrzec sie nad czym pracuja wszystkie okoliczne Panstwa. Do wyboru do koloru moze pana oswieci.

  6. Levi

    Co z AI? Z systemami autonomicznymi? Co z ukladami zasilania broni? Co z napedami pociskow i z hipersonika? Fotonike to i tak PCO musi ogarniac na biezaco

  7. Inżynier

    Z całym szacunkiem, ale jakie kompetencje może mieć politolog do zarządzania pracami badawczo-rozwojowymi, zwłaszcza w zakresie wysokich technologii? Czy ma coś do powiedzenia w tych sprawach - poza ogólnikami?