Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Cel Indii : Amunicja tylko z własnej zbrojeniówki

Autor. M.Dura

Poziom samowystarczalności Indii jeżeli chodzi amunicję przekroczył w tej chwili 88%. Ten procent ma być jeszcze większy, dzięki konsekwentnym, dalszym inwestycjom we własny przemysł zbrojeniowy ze szczególnym nastawieniem na cyberbezpieczeństwo, cyfyzację oraz sztuczną inteligencję.

Indyjski minister obrony Rajnath Singh poinformował, że obecnie 88% amunicji (154 ze 175 rodzajów amunicji) potrzebnej siłom zbrojnym Indii jest już dostarczana przez rodzimy przemysł. Ma to być efekt opracowanego przez ministerstwo obrony dziesięcioletniego planu działania mającego na celu osiągnięcia w tej dziedzinie pełnej samowystarczalności. Ma to pozwolić „przetrwać przedłużającą się wojnę” i zmniejszyć koszty zakupów (amunicja indyjska jest tańsza od zagranicznej).

Reklama

Rajnath Singh przekazał te dane w czasie konferencji z okazji szesnastej rocznicy powstania instytutu nowych technologii IIT (Indian Institute of Technology), przy tej okazji zachęcając do dalszego współdziałania z przemysłem przy wprowadzaniu nowych technologii. Według niego, szczególnie ważny jest postęp technologiczny w dziedzinach: sztucznej inteligencji i technologii kwantowych. Zwrócił on także uwagę na konieczność uruchomienia rodzimej produkcji chipów (szczególnie chipów AI).

„Indyjski sektor technologiczny rośnie i oczekuje się, że osiągnie 300-350 miliardów dolarów w ciągu najbliższych pięciu lat.(...) Nasz kraj wyłania się jako trzeci co do wielkości ekosystem start-upów na świecie”
Rajnath Singh - minister obrony Indii

Indie chcą bowiem samodzielnie projektować i produkować swoje uzbrojenie, a nie tak jak wcześniej, opierać się głównie o pozyskane licencje. Na zmiany wskazuje chociażby podejście do wcześniejszej współpracy z Rosją przy budowie samolotu 5. generacji Su-57. Po zainwestowaniu setek milionów dolarów Indie wycofały się bowiem z tego programu uznając, że samolot ten nie spełnia indyjskich wymagań – szczególnie jeżeli chodzi o technologie stealth. Tak więc samowystarczalność ma dotyczyć nie tylko amunicji, ale praktycznie każdej dziedziny.

    Sprawa wcale nie jest taka prosta, o czym świadczą nieudane wysiłki przy uruchomieniu produkcji pocisków podkalibrowych APFSDS (Armour-Piercing Fin-Stablised Discarding Sabot). Prace prowadzone w tej dziedzinie pod egidą organizacji DRDO (Defence Research And Development Organisation) zakończyły się niepowodzeniem i dlatego trzeba się było posiłkować rosyjską technologią.

    Podobnie jest z amunicją do granatników kalibru 84 mm pozyskaną ze szwedzkiego koncernu Saab. Indie chcą produkować trzy z siedmiu wariantów tych pocisków i jak na razie zrealizowano 70-75% potrzebnych od tego prac. Trudności są również w opracowaniu własnej amunicji 7,62 mm, 23 mm i 40 mm.

      Nie pomaga w tym zbyt mały eksport w porównaniu do produkcji. Indie muszą bowiem rywalizować w tej dziedzinie z regionalnym potentatem zbrojeniowym, jakim są niewątpliwie Chiny. Pomimo tego, według Rajnatha Singha, w latach 2023-24 eksport „obronny” wynosił już 23 000 crore (około 3 miliardy dolarów) i ma do 2029 roku urosnąć ponad dwukrotnie – do 50 000 crore (6,8 miliarda dolarów). I nie chodzi w tym przypadku tylko o proste uzbrojenie, ale również o wyrafinowane systemy „elektroniczne” i rakietowe.

      Reklama
      WIDEO: Ta wojna nas nie obudziła
      Reklama

      Komentarze

        Reklama