Reklama

Siły zbrojne

Bahrajn kupuje bomby dla F-16

Fot.  Airman 1st Class Zachary Perras/354th Fighter Wing Public Affairs
Fot. Airman 1st Class Zachary Perras/354th Fighter Wing Public Affairs

Deparatament Stanu jest gotowy sprzedać w ramach procedury FMS par­tię bomb swobodnie spadających do Bahrajnu. Opowiednia zgoda wydana została 17 maja br.

Do Bahrajnu trafić może nawet 3200 bomb różnych typów - o zakup takiej liczby zwróciły się z prośbą władze tego kraju. Na liście znajdziemy 1500 Mk.82, 600 Mk.83, 600 Mk.84 oraz 500 BLU-109. Sprzedaż zakładałby również przekazanie m.in. części zapasowych, sprzętu do wsparcia czy treningu.

Amerykanie szacują, że wartości potencjalnej umowy wyniesie maksymalnie 45 mln USD. Choć nie mówi się o tym w komunikacie, bomby mogą posłużyć do tworzenia zestawów precyzyjnego rażenia, jak JDAM czy Paveway.

Jak podkreślają przedstawiciele Departamentu Stanu, pozyskanie amunicji wzmocni zdolności sił powietrznych Bahrajnu do prowadzenia i utrzymania operacji realizowanych z wykorzystaniem maszyn F-16. Władze kraju mają traktować zakupioną amunicję jako środek odstraszający przed regionalnymi zagrożeniami, wzmacniający bezpieczeństwo narodowe oraz do prowadzenia operacji kontrterrorystycznych. 

Amerykański departament nie wskazuje kto zostanie głównym podmiotem realizującym zamówienie, gdyż bomby pochodzić mają z zapasów US Army. 

To nie jedyny amerykański system uzbrojenia, którego nabyciem w ramach FMS zainteresowany jest Bahrajn. Tylko w tym roku amerykański departament informował o wydaniu zgody na sprzedaż 12 śmigłowców Bell AH-1Z Viper. Wartość maszyn wraz z częściami zamiennymi i uzbrojeniem oszacowano na 911,4 mln dolarów. W pakiecie znalazły się m.in. pociski kierowane AGM-114 Hellfire i WGU-59B APKWS-II.

Zakup śmigłowców AH-1Z byłby dla Bahrajnu istotnym skokiem technologicznym. Obecnie siły powietrzne tego kraju dysponują jednosilnikowymi, mocno już przestarzałymi AH-1E Cobra uzbrojonymi w pociski TOW. Tymczasem Viper oferuje dostęp do rakiet Hellfire i tanich, 70mm pocisków kierowanych APKWS-II.

W styczniu 2018 roku koncern Lockheed Martin potwierdził natomiast i udostępnił szczegóły sprzedaży do Bahrajnu 16 samolotów F-16 Block 70 Super ViperJest to najnowsza wersja tego myśliwca, czerpiąca szeroko z technologii stosowanych w maszynach 5. generacji F-35 a nawet F-22. Wraz z 20 samolotami F-16C/D zmodernizowanymi do wersji F-16V mają one stanowić trzon sił powietrznych tego kraju.

Super Vipery powstają od podstaw w odróżnieniu od F-16V, który został opracowany jako wariant głębokiej modernizacji dla znajdujących się w służbie F-16C/D. Maszyny przeznaczone dla Bahrajnu będą wyposażone w nowe stacje radiolokacyjne AESA typu AN/APG-83, konforemne zbiorniki paliwa i zmodyfikowaną architekturę awioniki.

Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (3)

  1. dropik

    wielka szkoda że z pierwotnych planów zakupów zostało 48 zamiast 60. wiele problemów by nam odpadło.

    1. PolExit

      No to czemu przez 8 lat nie kupiliście żadnego nowego F16?

  2. Kononowicz

    czyli 12 Viperów z częściami i uzbrojeniem za 900 mln usd. dla nas 36 szt kosztowałoby 2.7 mld usd. araby zawsze przepłacają, w cenie jest też gwarancja nietykalności szejków. dla nas teoretycznie mogłoby być trochę taniej, skoro 2x więcej, powiedzmy 2.5 mld usd, co daje ok 9 mld zł. A teraz zejdźmy na ziemię. Nie będzie niczego, bo cała kasa pójdzie na Patrioty.

    1. Myśliciel

      I to jest ok. Potem reszta, pytanie czy zdażymy

  3. arokey

    Bahrajn i Polska, państwa które nie potrafią w 2018 roku wyprodukować bomb swobodnie spadających. Przepaść między tymi państwami jest tylko finansowa,(Polska in minus) technologicznie jesteśmy w tej samej, dosłownie, piaskownicy.

    1. ktos

      http://www.defence24.pl/bomby-dla-f-16-powstana-w-bydgoszczy-produkcja-ruszy-za-pol-roku-defence24pl-tv <- polecam artykul. Moze przestaniesz pisac glupoty. Przy okazji Bahrajn ma wielkosc sporego miasta, nie sadzisz ze tak male panstwo moze nie miec miejsca na duze fabryki broni? Tak jakby Malta miala stocznie do budowy lotniskowcow.

Reklama