Przemysł Zbrojeniowy
Amerykanie próbują wprowadzić do lotnictwa paliwo wodorowe
Według Defense News wojskowe laboratorium badawcze (Army Research Laboratory) w Adelphi (w stanie Maryland) rozpoczęło prace nad efektywnym systemem przekształcania standardowego paliwa lotniczego JP-8 w paliwo wodorowe.
JP-8 (koszt 1 galona/3,8 litra to około 15 dolarów) to najczęściej wykorzystywane w siłach zbrojnych USA paliwo lotnicze. Jest ono stosowane nie tylko na statkach powietrznych, ale również do zasilania różnych innych systemów uzbrojenia, mobilnych generatorów diesla, a nawet pieców w kuchniach polowych.
Obecnie technologia przerabiania paliwa lotniczego JP-8 na wodór polega na jego podgrzewaniu, przepuszczaniu przez łańcuch katalizatorów i po rozdzieleniu na różne frakcje na oddzieleniu wodoru, który jest oczyszczany przechodząc przez ultracienką membranę wykonaną głównie z palladu.
Jeżeli podjęte prace zakończą się powodzeniem to Amerykanie spodziewają się znacząco zmniejszyć zużycie paliwa, a tym samym ograniczyć liczbę lotów powietrznych zbiornikowców wykonywanych do baz wojskowych rozwijanych w strefach toczących się konfliktów wojennych. Amerykanie przypominają, że takie misje są bardzo niebezpieczne, czego przykładem jest konflikt w Afganistanie.
Równolegle z pracami nad samym paliwem konstruktorzy chcą stworzyć specjalne ogniwa paliwowe, których efektywność określa się na 30% (w porównaniu do obecnie wykorzystywanych o efektywności 15-17%).
Nowa stacja przeobrażania paliwa ma być lekka i kompaktowa. Jednak zanim zostanie ona wprowadzone na wyposażenie wojsk ekspedycyjnych na pewno minie kilka lat.
Artwi
Ktoś tu chyba oszalał albo za łapówkę skończył szkołę podstawową... JAK przerobienie WĘGLOWODORÓW, jakim jest paliwo lotnicze, w sam wodór, czyli przez pozbycie się kalorycznego węgla, MA ZMNIEJSZYĆ ZUŻYCIE PALIWA? Pozbywamy się części paliwa (węgla) i uzyskujemy więcej energii ze spalenia reszty? Kogoś porąbało!
Zgryźliwy
Taaaa... przyszłościowe amerykańskie wojenki motorem postępu.... I co? Skakać z zachwytu?