Reklama

Akademia HIMARS w Polsce?

Autor. U.S. Air Force/Senior Airman Beaux Hebert

Na swoim profilu na portalu społecznościowym Twitter, wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, poinformował o planach MON, dotyczących budowy ośrodka szkoleniowego dla amerykańskich systemów artylerii rakietowej.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama
Reklama

W swoim wpisie, wicepremier Błaszczak poinformował o odbywającej się dziś w Toruniu konferencji European Rocket Artillery Summit, gdzie omówione mają być szczegóły projektu utworzenia Akademii HIMARS na terenie Polski.

    Można podejrzewać, że Akademia HIMARS której celem byłoby szkolenie żołnierzy z zakresu użycia wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych M142 HIMARS, działała by na podobnej zasadzie, jak Akademia Abrams w ramach której prowadzone jest szkolenie z zakresu użycia czołgów M1 Abrams.

    Reklama
      Reklama

      Utworzenie takiego centrum szkoleniowego w Europie jest zasadne, biorąc pod uwagę nie tylko duże ilości systemów M142 HIMARS planowanych do pozyskania przez Polskę, mowa tutaj o ponad 500 wyrzutniach łącznie, ale trzeba również pamiętać, iż systemy te kupowane są przez inne państwa europejskie.

        Rumunia zamówiła 54 wyrzutnie, Ukraina użytkuje co najmniej 20 egzemplarzy. Inni europejscy członkowie NATO, którzy zamówili te systemy to Litwa (osiem wyrzutni), Łotwa (sześć wyrzutni) oraz Estonia (sześć wyrzutni).

        Reklama
        WIDEO: Większa skuteczność. Nowa amerykańska broń w Polsce
        Reklama

        Komentarze (5)

        1. staryPolak

          jak sobie przypomnę jaki wizgot był kiedy Błaszczak podał owe 500 sztuk Himarsów..... . Dziś każdy zadowolony, bo to osłona solidna. (Polak w USA, w sklepie z bronią: to prawda że 16 Himarsów na Ukrainie pogoniło Rosjan? - Tak, to prawda - To pinset poproszę.)

          1. MiP

            A gdzie masz te 500 Himarsów ??????? jak wszyscy je w naszym wojsku zobaczą to będziesz mógł się podniecać.Błaszczak mnóstwo rzeczy przed wyborami zapowiada które rzekomo mamy dostać za X lat

          2. Zenek2

            Jakie 500 himarsów? po co? W Ukrainie 20 sztuk robi robotę. Wiesz, że salwa z 500 himarsów kosztuje grubo ponad 1 mld pln? Nawet Amerykanów na to nie stać.

          3. Prezes Polski

            500 szt to głupota i kielbasa wyborcza. Zapas rakiet będziemy mieli do tych wyrzutni na kilka salw. I nigdy więcej nie będzie, bo są bardzo drogie. Lepiej kupić np. 200, to i tak bardzo dużo, a za resztę kasy dokupić rakiet. Na Ukrainie jest 20 szt. i zmieniają oblicze wojny.

        2. DRB

          To dobrzeć. Trzeba jeszcze popisać tylko umowę na te 500 himarsow przed wyborami, bo opozycja to uwali. 500 to gwarancja, że wojny nie będzie bo to odstrasza i dlatego opcją budowy potężnej armii jest słuszna w nowym świecie. Bo to, co było już nie. Martwi natomiast bieda lotnictwo, zwłaszcza że ukr wciąż chcą naszych f16 a niektórzy dziennikarze (wnp portal) ich bezmyślnie popierają.

        3. LMed

          No cóż, takie centrum szkoleniowe to właściwie konieczność. Niezależnie czy tych wyrzutni będzie dwadzieścia, czy kiedyś może więcej.

        4. wert

          dlaczego kacap może się bić jeszcze długo? BO MA ZAPASY!!!. Broni amunicji i ludzi. Polska ludzi ma mało (lemingów nie zaliczam) więc potrzebuje dużo broni żeby nie żebrać puźniej u niektórych "sojuszników" spragnionych POkoju na każdych warunkach. Niczego UKR nie uczy? U leminga to niestety nie dziwi. 700 wyrzytni rakiet wynika z prostej matemamtyki- DODAWANIA zapotrzebowania rozbudowywanego WP. Chcemy mieć gwarancję niepodległości? To MUSIMY za nią zapłacic. Zakup broni która ODSTRASZY nie musząc walczyć to najlepszy interes w dzisiejszych czasach. Czas się obudzić, bo "wczoraj"- to se ne wrati

        5. MateuszCh

          heh.. ciężko w Polsce o poligon dla artylerii lufowej a "Akademie" chcą dla rakietowej zrobić.

        Reklama